Tajemniczy Palantir miał namierzyć Bin Ladena. Dziś korzysta z niego polski rząd
Mówi się o nim "Google dla szpiegów". Porównuje do narzędzia rodem z "Raportu mniejszości", które pozwala przewidzieć, gdzie zostanie popełnione przestępstwo. Oto najbardziej tajemniczy startup z Doliny Krzemowej, który przechwala się, że to właśnie jego oprogramowanie pomogło w schwytaniu Osamy bin Ladena, a dziś ma pomóc w połączeniu ukraińskich pracowników z polskimi pracodawcami.