Najnowsza wersja systemu operacyjnego Microsoftu – Windows 7 – zainstalowana jest już na ponad 5% wszystkich komputerów na świecie. A to – według danych Net Applications* – więcej niż liczba komputerów ze wszystkimi możliwymi wersjami Mac OS X aktualnie w obiegu.
Od debiutu wirtualnego sklepu z aplikacjami na iPhone’a 11 lipca 2008 roku co najmniej kilka razy pojawiły się mniej lub bardziej śmiałe raporty o nadzwyczajnie wysokich dochodach zewnętrznych producentów oprogramowania na telefon Apple sprzedających tam swoje programy.Blog iPhone App Entrepreneur postanowił zrobić kilka symulacji potencjalnych dochodów ze sprzedaży aplikacji w AppStore. Wynika z nich, że jeśli celem byłoby generowanie 80 tysięcy dolarów przychodów rocznych (pozwalających na spokojne życie w USA) deweloper musiałby sprzedać 114,200 kopii swojego programu za 99 centów lub 57 tysięcy kopii za 1,99 dolara, lub 38,200 kopii za 2,900 dolara, lub 22,850 kopii za 4,99 dolara, lub też 11,400 kopii za 9,99 dolara.
„I Am Rich” żyło w AppStore od 5 do 7 sierpnia. Cóż to za dziwo? Otóż była (jest) to aplikacja niejakiego Armina Heinricha, która kosztowała 999,99 dolarów i oferowała? prezentację czerwonego kamyka na ekranie iPhone’a. Całość „funu” miała polegać na tym, że można by się pochwalić przed swoimi znajomymi, że stać nas na zakupienie tej aplikacji. Ot taki zryw szpanerskiego snobizmu.Jeszcze wczoraj kiedy dowiedziałem się o istnieniu „Jestem bogaty” uważałem niejakiego Armina za bęcwała i taniego cwaniaka. Dzisiaj myślę już co innego.