REKLAMA

Twórcy Windowsa i Linuksa spotkali się. To jak kolacja Vadera ze Skywalkerem

W końcu doszło do spotkania, które jeszcze kilka lat temu wydawało się równie prawdopodobne jak pokojowa kolacja między Darthem Vaderem a Lukiem Skywalkerem.

Gates Torvalds spotkanie
REKLAMA

CTO Microsoft Azure i twórca legendarnego zestawu narzędzi Sysinternals, Mark Russinovich, zorganizował kolację, która przejdzie do historii technologii. Po raz pierwszy w historii przy jednym stole zasiedli Bill Gates, współzałożyciel Microsoftu, oraz Linus Torvalds, twórca jądra Linuxa. Towarzyszył im Dave Cutler, główny architekt Windows NT, tworząc tym samym konstelację czterech legend informatyki, z których każda na swój sposób ukształtowała współczesny świat komputerów.

REKLAMA

Bohaterowie tej opowieści. Po pierwsze, Bill Gates. Wizjoner czy korporacyjny tyran?

bill gates sylwetka
Bill Gates

William Henry Gates III to postać, której przedstawiać nie trzeba, ale zasługuje na przypomnienie pewnego kontekstu. To współzałożyciel Microsoftu i człowiek, który w latach 80. i 90. przekształcił osobiste komputery z zabawek dla geeków w narzędzia codziennego użytku. Gates od początku wierzył w komercyjny model oprogramowania - kod jako własność intelektualna, licencje jako źródło dochodów, zamknięte systemy jako gwarancja kontroli.

Czytaj też:

Jego wizja okazała się niezwykle skuteczna finansowo. Microsoft pod jego przywództwem stał się jedną z najcenniejszych firm świata, a Windows zdobył dominację na rynku komputerów osobistych, utrzymując dziś 68,15 proc. udziału w rynku. Gates, obecnie piąty najbogatszy człowiek świata z majątkiem 175 mld dol., przeszedł w ostatnich latach transformację z bezwzględnego CEO na filantropa zajmującego się globalnymi problemami zdrowotnymi i edukacyjnymi.

Linus Torvalds - fińska alternatywa

Linus Torvalds

Linus Benedict Torvalds urodził się 28 grudnia 1969 r. w Helsinkach jako dziecko dziennikarzy. Jego droga do sławy zaczęła się dość prozaicznie - jako 22-letni student informatyki na Uniwersytecie Helsinskim był po prostu niezadowolony z dostępnych systemów operacyjnych. MS-DOS wydawał mu się prymitywny, a UNIX zbyt drogi i niedostępny dla zwykłych użytkowników.

W 1991 r. Torvalds postanowił napisać własne jądro systemu operacyjnego, inspirowane UNIX-em, ale działające na PC. Jego rewolucyjną decyzją było udostępnienie kodu źródłowego za darmo i zaproszenie innych programistów do współpracy. Linux (nazwa będąca połączeniem imienia twórcy i UNIX-a) szybko zyskał popularność wśród programistów na całym świecie.

Torvalds, dziś z majątkiem szacowanym na 50 mln dol., pozostał wierny swojej filozofii otwartego oprogramowania. Nadal nadzoruje rozwój jądra Linuxa jako benevolent dictator for life i słynie z bezpośrednich, często ostrych komentarzy na temat jakości kodu.

Mark Russinovich - człowiek, który zrozumiał Windows od środka

Mark Russinovich to postać, którą każdy administrator systemów Windows zna, nawet jeśli nie kojarzy nazwiska. Współzałożyciel Winternals i twórca Sysinternals - zestawu narzędzi, które przez lata były niezbędne dla każdego, kto chciał zrozumieć, co dzieje się pod maską Windowsa.

Narzędzia Sysinternals są dostępne w Microsoft Store. Są nadal niezastąpione

Narzędzia takie jak Process Explorer, Process Monitor czy Autoruns stały się legendarne w środowisku IT. Russinovich miał unikalną zdolność do tworzenia programów, które czyniły Windows bardziej przejrzystym i zrozumiałym. Po przejęciu Winternals przez Microsoft w 2006 r. Russinovich został Technical Fellow w firmie, a obecnie pełni funkcję CTO Microsoft Azure.

Jego narzędzi używają nie tylko administratorzy, ale także... cyberprzestępcy. PsExec, pierwotnie stworzone do zdalnego wykonywania poleceń w sieciach korporacyjnych znalazło zastosowanie u operatorów ransomware do rozprzestrzeniania się po zainfekowanych systemach.

Dave Cutler - architekt dwóch światów

David Neil Cutler to prawdopodobnie najważniejsza postać tej czwórki, o której wie najmniej zwykłych użytkowników. Cutler to legenda inżynierii systemów operacyjnych - człowiek, który miał kluczowy udział w stworzeniu dwóch z najważniejszych systemów operacyjnych w historii komputerów.

Windows 11 to nic innego jak kolejna wersja Windows NT od genialnego Cutlera

W latach 70. był jednym z głównych architektów VMS-a w Digital Equipment Corporation (DEC), systemu, który przez dekady dominował w środowisku komputerów mainframe i minikomputerów. Gdy w latach 80. przeszedł do Microsoftu zabrał ze sobą doświadczenie i koncepcje, które przekształciły się w Windows NT.

Windows NT, wydany w 1993 r., był rewolucją w świecie Microsoftu - pierwszy prawdziwie wielozadaniowy, wieloużytkownikowy system operacyjny firmy, zaprojektowany od podstaw z myślą o stabilności i bezpieczeństwie. Wszystkie współczesne wersje Windows Server i systemy klienckie wywodzą się z architektury NT stworzonej przez Cutlera.

Młodzi może nie pamiętają, ale Microsoft niegdyś ostro walczył z Linuxem

Aby zrozumieć historyczne znaczenie tego spotkania trzeba cofnąć się do czasów, gdy Microsoft traktował Linuxa jako śmiertelnego wroga. W końcu lat 90. i na początku XXI wieku relacje między Redmond a społecznością open source przypominały zimną wojnę z elementami gorącej retoryki.

Symbolem tej epoki stały się słowa Steve'a Ballmera, który w 2001 r. nazwał Linuxa rakiem, który przyczepia się w sensie własności intelektualnej do wszystkiego, czego dotyka. Ballmer oskarżał społeczność Linuxa o komunizm i naruszanie praw własności intelektualnej Microsoftu.

Microsoft w tamtych czasach prowadził agresywną kampanię przeciwko open source, używając strategii określanej później jako embrace, extend, and extinguish (objąć, rozszerzyć i zniszczyć). Firma systematycznie próbowała podważyć wiarygodność Linuxa, sugerując problemy z bezpieczeństwem, brakiem wsparcia technicznego i niestabilnością.

 Dokumenty Halloween, czyli tajna wojna przeciwko Linuxowi

W 1998 r. Eric S. Raymond ujawnił serię wewnętrznych dokumentów Microsoftu, nazwanych później dokumentami Halloween. Te tajne memoranda identyfikowały oprogramowanie open source, szczególnie Linuxa, jako główne zagrożenie dla dominacji Microsoftu. Dokumenty wykazywały, że produkty open source są technologicznie konkurencyjne wobec rozwiązań Microsoftu i przedstawiały strategie ich zwalczania.

Najbardziej kontrowersyjne było przyznanie, że Microsoft świadomie próbuje sabotować rozwój oprogramowania open source poprzez wprowadzanie niekompatybilnych rozszerzeń standardów i tworzenie sztucznych barier technicznych.

Microsoft prowadził także kampanię strachu, niepewności i wątpliwości (Fear, Uncertainty, and Doubt - FUD) przeciwko Linuxowi. Firma regularnie sugerowała, że użytkownicy Linuxa mogą narazić się na pozwy sądowe za naruszenie patentów, choć rzadko precyzowała, o które patenty chodzi. Historia, jak to często bywa w technologii, zrobiła pełny obrót. Transformacja stosunku Microsoftu do Linuxa była stopniowa, ale spektakularna w swoich skutkach.

Era Satya Nadelli i Microsoft ❤️ Linux

Punktem zwrotnym było objęcie stanowiska CEO przez Satyę Nadellę w 2014 r. Nadella zrozumiał, że przyszłość Microsoftu leży w chmurze obliczeniowej, gdzie Linux dominuje. Jeśli Microsoft chciał być poważnym graczem w cloud computing to musiał pokochać Linuxa.

Zmiana była fundamentalna. W 2016 r. prezydent Microsoftu Brad Smith przyznał, że firma była po złej stronie historii, gdy open source eksplodował na początku stulecia. Microsoft stał się największym korporacyjnym kontrybutorem projektów open source na świecie.

Dziś Linux stanowi większość workloadów działających w Microsoft Azure. Microsoft nie tylko obsługuje dystrybucje Linuxa w swojej chmurze, ale nawet stworzył własną dystrybucję Linuxa dla potrzeb sieciowych swojej chmury. Firma oferuje pełną obsługę techniczną dla głównych dystrybucji Linuxa, włączając Ubuntu, CentOS, Oracle Linux czy SUSE.

Kulminacją tej transformacji było wprowadzenie Windows Subsystem for Linux (WSL). Microsoft dosłownie zintegrował Linuxa z Windowsem, pozwalając programistom na uruchamianie natywnych aplikacji Linuxa bezpośrednio w systemie Windows. WSL2 zawiera nawet pełne jądro Linuxa, dostarczone i serwisowane przez Microsoft.

Windows jest w pełni zgodny z linuxowym oprogramowaniem. Na zrzucie ekran powitalny Ubuntu w oknie Windowsa 11

A co gdyby Microsoft wybrał Linuxa?

Wyobraźmy sobie świat, w którym Microsoft w 1995 r. zamiast wypuszczać Windowsa 95, ogłasza partnerstwo z Linusem Torvaldsem i przejście na model open source. Linux otrzymałby gigantyczne wsparcie finansowe i techniczne, a Microsoft zarabiałby na usługach, wsparciu technicznym i specjalistycznych aplikacjach.

W takim świecie prawdopodobnie nie mielibyśmy dzisiejszych problemów z kompatybilnością między systemami. Jeden standard, jeden zestaw API, jedna platforma programistyczna. Może uniknęlibyśmy również wielu kwestii bezpieczeństwa, które przez lata nękały monolityczne systeny Windows.

Z drugiej strony monopol Microsoftu na platformie linuxowej mógłby być równie szkodliwy jak monopol za sprawą Windowsa. Bez presji konkurencji firma mogłaby przestać wprowadzać innowacje. Linux pod kontrolą gigantycznej korporacji mógłby stracić swoją elastyczność i zdolność do szybkiej adaptacji.

Czy mielibyśmy dzisiaj tak bogaty ekosystem dystrybucji Linuxa? Czy społeczność open source mogłaby się rozwijać tak dynamicznie pod skrzydłami korporacyjnego giganta? Wątpliwe.

Prawdopodobnie najlepiej stało się tak, jak się stało. Konkurencja między własnościowym Windows a otwartym Linuxem zmusiła obie strony do ciągłego doskonalenia. Windows stał się bardziej stabilny i bezpieczny pod presją Linuxa, a Linux musiał poprawić swoją użyteczność dla zwykłych użytkowników, konkurując z Windowsem.

Dzisiejsza konwergencja - Linux w Azure, WSL w Windows, Microsoft jako największy kontrybutor open source - to naturalna ewolucja, która była możliwa tylko dzięki latom zdrowej konkurencji.

REKLAMA

Linux wygrał tam, gdzie to naprawdę ważne

Kolacja zorganizowana przez Marka Russinovicha to więcej niż tylko spotkanie czterech legend technologii. To symbol transformacji całej branży IT - od kultury konfrontacji do kultury współpracy, od wojny na standardy do komplementarnych ekosystemów.

przez dekady symbolizujący dwie przeciwstawne filozofie rozwoju oprogramowania Bill Gates i Linus Torvalds w końcu usiedli przy jednym stole. Nie po to, by ogłosić kapitulację którejś ze stron, ale by celebrować rzeczywistość, w której obie filozofie mogą współistnieć i wzajemnie się wzbogacać. Mark Russinovich dowcipnie stwierdził, że nie podjęto żadnych ważnych decyzji dotyczących jądra systemu, ale może przy następnej kolacji. Ta uwaga, choć żartobliwa, niesie głębszą prawdę - przyszłość technologii leży nie w dominacji jednego podejścia, ale w inteligentnej hybrydyzacji różnych rozwiązań.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-23T13:43:13+02:00
Aktualizacja: 2025-06-23T13:04:36+02:00
Aktualizacja: 2025-06-23T12:04:17+02:00
Aktualizacja: 2025-06-23T11:28:45+02:00
Aktualizacja: 2025-06-23T10:48:12+02:00
Aktualizacja: 2025-06-23T08:53:54+02:00
Aktualizacja: 2025-06-23T06:30:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-22T06:55:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-22T06:23:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-21T16:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-21T07:55:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-21T07:44:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-21T07:34:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA