REKLAMA

Nowa kamera Netatmo wie, że wróciłeś do domu. O podglądanie nie musisz się bać

Netatmo po latach zaprezentowało następcę swojej wewnętrznej kamery do monitoringu domu. Nowa kamera jest w stanie między innymi rozpoznać, że jesteśmy już w domu i przestać nas podglądać - do czasu, aż znowu wyjdziemy z domu.

Nowa kamera Netatmo wie, że wróciłeś do domu. O podglądanie nie musisz się bać
REKLAMA

Dla szybkiego przypomnienia - w ofercie Netatmo do tej pory znajdowała się jedna, bardzo charakterystyczna kamera wewnętrzna. Efektowny cylinder występował albo w wersji samodzielnej, albo w pakiecie z całym systemem alarmowym i był na rynku... od lat. Czas więc na coś nowego.

REKLAMA

Oto kamera wewnętrzna Netatmo w wersji Advance.

Wyglądem zdecydowanie odbiega od poprzedniej kamery wewnętrznej Netatmo, ale może to - z użytkowego punktu widzenia - lepiej. Nowość można bowiem nie tylko postawić na szafce czy półce, ale też bez problemu zamontować np. na ścianie czy suficie. Opcjonalnie będzie można dokupić nawet adaptery, które pozwolą na instalację bezpośrednio w miejscu gniazdka elektrycznego albo na zasilanie PoE.

W kwestii parametrów technicznych - kamera wewnętrzna Advance ma zaoferować kąt widzenia 130 stopni, rozdzielczość wideo 2K (HDR), 16-krotny zoom cyfrowy oraz wideo 30 klatek na sekundę. Łączność ze światem odbywa się z wykorzystaniem WiFi (2,4 GHz i 5 GHz), przy czym można spać spokojnie - Netatmo nie wymaga od nas żadnych dodatkowych usług za usługi chmurowe. Wszystkie zarejestrowane materiały zapisywane są w formie zaszyfrowanej na dostarczanej w zestawie karcie microSD (8 GB). Mało tego - materiały mają być też przetwarzane (np. na potrzeby rozpoznawania twarzy) lokalnie, bez udziału chmury.

Do tego dochodzi jeszcze zestaw dwóch mikrofonów i głośnik, pozwalające na dwukierunkową komunikację.

Największą siłą nowej kamery ma być jej bezpieczeństwo i "spryt".

W porównaniu do poprzedniej kamery poprawiono m.in. algorytmy odpowiedzialne za wykrywanie ruchu i generowanie powiadomień, minimalizując tym samym szansę dostarczania nam zbędnych powiadomień.

Kamerę wyposażono też w automatycznie działającą przesłonę, która fizycznie blokuje możliwość nagrywania czegokolwiek. Zasada działania w trybie zautomatyzowanym jest dość prosta - jeśli kamera rozpozna zarejestrowanego wcześniej domownika, opuszcza przesłonę i nic nie jest już nagrywane. Jeśli natomiast - na podstawie geolokalizacji naszego smartfona - okaże się, że domownik opuścił dom, przesłona zostanie podniesiona i nagrywanie oraz wykrywanie ruchu zostanie wznowione.

Na ile ten mechanizm będzie skuteczny i niezawodny - przekonamy się pewnie niedługo w trakcie testów.

Ach, tak przy okazji - kamera ma rozpoznawać nie tylko ludzi, ale i zwierzęta.

Nowa kamera Netatmo jest też oczywiście zgodna z Apple Dom, Alexą i Google Home, aczkolwiek przedstawiciele firmy podali, że nie będzie ona zgodna z usługą HomeKit Secure Video.

Kamera wewnętrzna Netatmo Advance - cena

REKLAMA

1079,99 zł, czyli sporo jak na kamerę domową, ale firma przekonuje, że może to być tańsza opcja niż tańsza kamera, która wymaga do pełnoprawnego funkcjonowania wykupienia abonamentu.

Do wyboru będą dwie wersje kolorystyczne - czarna oraz biała, a sprzedaż rozpocznie się 19 lutego tego roku.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-02-12T13:01:31+01:00
Aktualizacja: 2025-02-12T08:05:10+01:00
Aktualizacja: 2025-02-12T06:41:00+01:00
Aktualizacja: 2025-02-11T12:49:38+01:00
Aktualizacja: 2025-02-11T11:52:04+01:00
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA