REKLAMA

Showrunner stworzy serial paroma klikami. Oto pogromca... Netfliksa i Amazon Prime

Sam sobie stworzysz rozrywkę. Wystarczy do tego specjalna platforma i chwila czasu. Brzmi jak Cyberpunk 2077 czy inna dystopijna przyszłość rodem z Ready, Player One? Niestety nie: oto przyszłość rozrywki. Fatalnej rozrywki.

Showrunner stworzy serial paroma klikami. Oto pogromca... Netfliksa i Amazon Prime
REKLAMA

Myślałeś, że największe kontrowersje związane z rozrywką i sztuczną inteligencją będą się opierały wyłącznie na tworzeniu grafik czy głosów przez SI? Śmieszna sprawa: możliwe, że zaraz będziesz oglądał serial stworzony w 100 proc. przez oprogramowanie z małym dodatkiem człowieka, który wszystko skleca w całość. Czy zmierzch rozrywki, jaką znamy? Lub początek jej końca?

REKLAMA

Oto Netflix sztucznej inteligencji, czyli Showrunner

Nowa platforma o nazwie Showrunner umożliwia użytkownikom tworzenie własnych programów telewizyjnych za pomocą sztucznej inteligencji. Firma stojąca za tą platformą, The Simulation (dawniej Fable Studio), znana jest ze stworzenia w zeszłym roku generatora odcinków South Park opartego o SI.

Showrunner oferuje różne programy w różnych stylach, od anime po animacje w stylu Pixara. Użytkownicy mogą generować sceny i odcinki za pomocą krótkiego polecenia złożonego z 10-15 słów. Sztuczna inteligencja zajmie się dialogami, edycją i nie tylko. Osoby pragnące większej kontroli mogą również edytować scenariusz, ujęcia i głosy.

Platforma została zaprojektowana z myślą o łatwej obsłudze, nawet dla osób bez wykształcenia technicznego. Jej współtwórca, Philipp Maas, porównuje tworzenie nowego programu telewizyjnego do wyszukiwania serialu na Netflixie - ma być to równie proste i intuicyjne.

Na Showrunner dostępnych jest obecnie 10 programów z różnych gatunków, w tym satyra, komedia familijna, dramat i horror. Możesz poniżej zobaczyć kilka krótkich filmów od The Simulation, które pokażą ci, jak wyglądają "twory" SI:

Platforma ogranicza się obecnie do animacji, ale twórcy wierzą, że live action, czyli produkcje "kręcone" w naszym świecie jest dość blisko nas.

To nie wygląda źle. Ale też nie jest końcem rozrywki

Sytuację z Showrunnerem widzę jako ciekawostkę, nowinkę, która się nie przyjmie. Tak, stworzenie serialu będzie prostsze, wręcz banalne, ale to za mało.

REKLAMA

Mam dla ciebie wyzwanie: wejdź na Netfliksa i sprawdź, ile seriali zobaczysz, wpisując kompletnie losowe słowo. Zobacz, ile treści powstaje (i znika, wszak nierzadko platforma tylko kupuje czasowe prawa do materiałów) w każdym dniu, ile nowości co chwila dodaje amerykańska platforma. Większość z nich nie jest kolejnym Squid Game czy Breaking Bad (lub Psim Patrolem) - i rozpłynie się z pamięci chwilę po zobaczeniu kolejnego, ciekawszego materiału.

To, że sam sobie stworzysz serial czy animację, to zbyt mało. Czy ktokolwiek będzie chciał oglądać coś w stylu Klanu, tylko że z jeszcze gorszymi dialogami, fabułą i grafiką, którą można podsumować pytaniem: "co to jest…"?

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA