Samsung Galaxy A55 nadchodzi. Tak wygląda na żywo
Premiera Samsunga Galaxy A55 (oraz bliźniaczego A35) jest tuż za rogiem. Do sieci trafiły zdjęcia, które pokazują, jak telefon prezentuje się na żywo w pełnej okazałości.
Co roku nie tylko premiera sztandarowych smartfonów Samsung Galaxy S jest niezwykle istotna. Liczy się także debiut bardziej przystępnych cenowo średniopółkowych telefonów z serii Galaxy A, gdzie to zdecydowanie najpopularniejsi są przedstawiciele z dopiskiem A5x oraz A3x. To dlatego, że łącza cechy najdroższych "esek", ale jednocześnie można je kupić w okolicach 2 tys. zł. To bardzo rozsądna kwota, jeśli chodzi o smartfony: sprzęt z takiej półki dla wielu będzie wystarczający. Dlatego A55 zapowiada się naprawdę dobrze.
Samsung Galaxy A55 jest już bardzo blisko. Tak wygląda na żywo
Użytkownik serwisu X, Mukul Sharma, udostępnił informacje, zgodnie z którymi Samsung zamierza wprowadzić nowego Galaxy A55 5G (najpewniej obok tańszego Galaxy A35 5G) na rynek w Indiach już niebawem. Jak wiadomo, koreański gigant technologiczny prezentuje swoje ważniejsze urządzenia raczej w identycznych terminach na całym świecie – przykładowo Galaxy A54 i Galaxy A34 w Polsce zadebiutowały 15 marca 2023, a w Indiach dzień później.
Oznacza to, że globalny i europejski (w tym polski) debiut jest już za rogiem i tak naprawdę może odbyć się w każdym momencie. Nie mamy określonych ram czasowych – nic nie potwierdza, że ma być to luty ani marzec, ale następny miesiąc wydaje się bardzo prawdopodobny. Jednocześnie użytkownik opublikował zdjęcia prezentujące nowego Samsunga Galaxy A55 na żywo.
Fotografie obejmują tył oraz boki urządzenia w wersji czarnej i błękitnej. Oznacza to, że wszelkie wcześniejsze rendery się potwierdziły – otrzymamy telefon, którego plecki przypominają serię Galaxy S24, ponieważ obejmują wyłącznie trzy wystające moduły aparatów bez wyspy. Natomiast co się również potwierdziło, to nowa cecha nazwana "key Island", która jest de facto wybrzuszeniem bocznej ramki po prawej stronie, eksponującym guziki do regulacji głośności i przycisk zasilania. Rozwiązanie jest raczej subtelne i mało widoczne.
Co jednak ważne, Samsung w Galaxy A55 zaoferuje bardziej spłaszczone ramki wykonane z metalu – w zeszłorocznym Galaxy A54 były one raczej zaoblone oraz plastikowe. Widać mocną inspirację iPhone’ami, ale coraz więcej producentów stawia na ścięte korpusy w swoich telefonach z Androidem. Jeśli coś jest dobre, to warto się inspirować. Zobaczymy, jak Samsung rozwiąże aspekt wygody trzymania telefonu w dłoni, chociaż dzisiaj, gdy większość ludzi wrzuca swoje telefony w case’y, nie jest to takie istotne.
Użytkownik Twittera postanowił też podzielić się szczątkową specyfikacją modelu - na tyle sprzętu znajdzie się potrójny zestaw aparatów: główny 50 Mpix, szeroki 8 Mpix oraz makro 5 Mpix, na przodzie natomiast będziemy mieli 32-megapikselowy moduł do zdjęć selfie.
Co jeszcze wiemy o Galaxy A55?
Samsung Galaxy A55 ma bazować na nowym procesorze Samsung Exynos 1480 wyposażonym w układ graficzny AMD, zupełnie tak jak Exynos 2400 z nowych Galaxy S24. Do tego procesor powinien mieć nawet 12 GB pamięci operacyjnej do dyspozycji, a z przodu zyskamy 6,5-calowy ekran Super AMOLED FullHD+ przy 120-hercowym odświeżaniu. Całość będzie zasilana dużym akumulatorem 5000 mAh ze wsparciem ładowania przewodowego o mocy 25 W.
Nowe urządzenie ma bazować na systemie Android 14 z autorską nakładką One UI 6 (lub 6.1) od wyciągnięcia z pudełka. Tak jak w przypadku poprzednich modeli powinniśmy oczekiwać tu czterech aktualizacji systemu oraz pięciu lat uaktualnień bezpieczeństwa. Telefon na start powinien kosztować poniżej 2,5 tys. zł – Galaxy A54 startował z kwoty 2399 zł. Premiera to najpewniej kwestia najbliższych dni.
Więcej o sprzęcie Samsunga przeczytasz na Spider's Web: