REKLAMA

Nieprawdopodobny sukces Sejmu na YouTubie. Prześcignął nowy projekt Stanowskiego

90 proc. wzrostu liczby obserwatorów, 13 milionów wyświetleń i 484 tys. nowych subskrybujących w miesiąc. To nowy projekt Stanowskiego? Nie, to kanał Sejmu RP na YouTubie.

Nieprawdopodobny sukces Sejmu na YouTubie. Prześcignął nowy projekt Stanowskiego
REKLAMA

Kanał Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej istnieje w serwisie YouTube od grubo ponad sześciu lat, jednakże kanał zyskał na popularności dopiero w ostatnich tygodniach. Bowiem oglądalność kanału wzrosła nagle, po wygraniu przez koalicję KO, Trzeciej Drogi oraz Lewicy październikowych wyborów do sejmu. Jednak jak duża jest owa popularność? Oddajmy głos liczbom.

REKLAMA

Kanał Sejmu na YouTubie bije rekordy popularności

We wtorek 12 grudnia Wojciech Kardyś, ekspert ds. komunikacji internetowej opublikował na swoim profilu na X (dawnym Twitterze) garść danych dotyczących ostatnich wzrostów na kanale Sejmu RP.

Jak wynika z analizy eksperta, w ciągu ostatnich 30 dni na kanale Sejm RP przybyło 484 tys. subskrybentów, co nazwał "absolutnym fenomenem". A to nie tylko ze względu na imponującą liczbę, ale sam fakt, że obecnie kanał ma 536 tys. subskrybentów - ponad 90 proc. z nich przybyło w ostatnich 30 dniach.

Rekordowy dzień dla kanału przypadł wczoraj, w poniedziałek 11 grudnia gdy kanał zasubskrybowało 90 tys. osób.

W sumie w miesiąc kanał Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej zgromadził 13 milionów wyświetleń. A owe wyświetlenia w sumie - według szacunków Kardysia - mogą przekładać się na zyski rządu 150 tys. złotych z samego wyświetlania reklam.

Inna ciekawa liczba związana z kanałem Sejmu RP padła wczoraj, 11 grudnia. Bowiem wtedy kanał zgromadził 242 tys. widzów oglądających expose wygłaszane przez (byłego już) premiera Mateusza Morawieckiego. Oznacza to, że owa transmisja obrad sejmu to druga największa w historii polskiego internetu transmisja na żywo. Tytuł największego streamu w historii polskiego internetu nadal dzierży Sylwester Wardęga, który w październiku poprowadził serię transmisji na żywo powiązanych z tzw. aferą "Pandora Gate". Jedna z nich w szczytowym momencie osiągnęła oglądalność na poziomie 426 tys. widzów jednocześnie.

Warto pamiętać, że wyświetlenia sejmowego kanału na YouTubie nie odzwierciedlają rzeczywistego zainteresowania Polaków - bo to jest znacznie większe. Z jednego konta transmisję na żywo może oglądać kilka osób, a seanse wspólnego oglądania organizuje m.in. warszawskie kino Kinoteka.

Natomiast viralowym obrazkiem, który obiegł polskie media społecznościowe (oraz media jako takie) jest zdjęcie z punktu sprzedaży choinek, które skróciło czas pracy, by jego pracownicy mogli oglądać obrady sejmu.

Jeżeli jesteś zainteresowany oglądaniem expose i wyborem Prezesa Rady Ministrów - lub po prostu kanałem jako takim, możesz go znaleźć pod tym adresem.

REKLAMA

Więcej na temat Sejmu RP na YouTube:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA