REKLAMA

Statki zasilane wodorem będą pływać po Bałtyku. Wszyscy na tym skorzystamy

Na razie niewiele świadczy o tym, byśmy w morskiej wodorowej rewolucji mogli brać czynny udział. Tymczasem wodór musi być alternatywą dla transportu morskiego. Bałtyk zaś ma idealne warunki, aby stać się doświadczalnym akwenem dla rozwiązań przyszłości.

25.11.2022 10.49
baltyk
REKLAMA

– Armatorzy muszą mierzyć się z wyzwaniami, jakie stawiają przed nimi organy regulacyjne i globalne zawirowania. Proces ten wymaga jednak czasu i odpowiedniego planowania. Branża musi jednocześnie uporać się z bieżącymi problemami, do których należą np. zerwane łańcuchy logistyczne czy zatory w stoczniach remontowych. A przecież lada moment trzeba będzie też realizować projekty wdrażania wodoru jako paliwa – mówi Jarosław Szumny z biznesu Ropy i Gazu firmy ABB w Polsce.

REKLAMA

Transport morski odpowiada za 2,5 proc. globalnych emisji CO2. Mało? Może się tak wydawać, ale między rokiem 1990 a 2019 wraz z  lotnictwem były to sektory, które rosły najszybciej, zaliczając wzrost emisji o 34 proc. Eksperci nie mają wątpliwości: znaczenie transportu morskiego będzie w najbliższym czasie tylko rosnąć.

Wodór nie jest więc wyborem, a koniecznością

Bałtyk już dziś ma całkiem restrykcyjne normy emisji. Oznacza to, że jest doskonałym miejscem do wprowadzania alternatywnych metod napędzania statków takich, jak właśnie wodór. Problem w tym, że Polska nie jest jeszcze gotowa na tę rewolucję.

Niby jesteśmy dziś trzecim w Unii Europejskiej i piątym na świecie producentem wodoru, ale nie jest to wodór zeroemisyjny. Do tego produkowanego przez nas wykorzystuje się gaz ziemny. Tymczasem transport morski – choć nie tylko on – potrzebuje zielonego wodoru.

Przeszkód stojących przed jego produkcją w Polsce jest sporo. Udział OZE w rodzimym miksie energetycznym jest zbyt mały. Nie ma rurociągów pozwalających transportować wodór. Dostawa w cysternach to olbrzymi wydatek. Porty również nie są przygotowane do tego źródła zasilania, a na przeszkodzie stoją jeszcze przepisy.

– Największa bariera to legislacja. Przedstawiony do konsultacji projekt tzw. konstytucji wodorowej posiada luki, poza tym nie wiadomo kiedy nowe przepisy wejdą w życie.  Rodzime przedsiębiorstwa muszą więc wciąż posługiwać się normami zapożyczonymi z krajów Europy zachodniej lub Stanów Zjednoczonych – zwraca uwagę Maciej Albrycht, ekspert rynku wodoru z ABB. – Oczywiście chodzi także o koszty, nie tylko te związane z produkcją samego zielonego wodoru, ale też wynikające m.in. z konieczności stworzenia środowiska technicznego do utylizacji tego paliwa.

Eksperci z ABB przewidują, że statki wodorowe na Morzu Bałtyckim pojawią się w ciągu 5-10 lat

Swój szykuje już Unia Europejska. Wstępne prace nad pierwszym europejskim promem morskim napędzanym wodorowymi ogniwami paliwowymi zostały ukończone w ubiegłym roku. Opracowany w ramach finansowanego przez UE projektu HySeas III dwustronny prom pasażersko-samochodowy będzie mógł zabrać na pokład 120 pasażerów i 16 samochodów osobowych lub 2 ciężarówki.

Statek został zaprojektowany, by obsługiwać odcinek pomiędzy Kirkwall i Shapinsay w archipelagu Orkadów na północ od kontynentalnej Szkocji, gdzie paliwo wodorowe jest generowane przy użyciu energii wiatrowej. Prom będzie jednak mógł pływać również do innych portów, które będą dysponować wodorem.

Wodór w Polsce już przyjmuje się na drogach

REKLAMA

W kilku polskich miastach testuje się autobusy wodorowe – ostatnio w Gdańsku testy zostały przeprowadzone na szeroką skalę. W czerwcu Orlen uruchomił w Krakowie swoją pierwszą w Polsce mobilną stację tankowania wodoru. Z kolei w październiku koncern zapowiedział, że zbuduje dwie ogólnodostępne stacje tankowania wodoru w Poznaniu i Katowicach oraz mobilną stację we Włocławku. Do 2030 roku planuje budowę ponad 50 stacji tankowania wodoru w całej Polsce.

W Polsce ma powstać pięć tzw. Dolin Wodorowych. Każda ma być centrum badań, rozwoju, doskonalenia i edukacji w zakresie wdrażania wodoru w gospodarce. Jak do tej pory podpisane zostały już listy intencyjne w sprawie powołania trzech Dolin: Mazowieckiej, będącej jednocześnie jednostką centralną, a także Dolnośląskiej i Podkarpackiej. Trwają prace nad powołaniem kolejnych dwóch Dolin: Śląskiej i Wielkopolskiej.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA