Mapy Google policzą koszt podróży płatnymi drogami. Pokażą też światła i znaki stop

Google zapowiedział, że jeszcze w tym miesiącu pierwsi użytkownicy Map Google zyskają bardzo użyteczną funkcję kalkulatora opłat. Niestety, na razie nie na polskich drogach - firma będzie testować nowość na terenie Stanów Zjednoczonych, Indii, Japonii i Indonezji, jednak po tych testach jej dostępność powinna być rozszerzona na inne kraje, w tym Polskę.

Czytaj też:

Do tej pory usługa tylko oznaczała płatne odcinki drogi z opcją ich ominięcia. W nowej wersji użytkownik zostanie poinformowany o szacowanej opłacie za ich pokonanie. Dane o opłatach będą czerpane z bazy samorządowej.

Aplikacja czytelnie oznaczy każdy płatny odcinek, a nawet poda dostępne sposoby płatności za ich pokonanie (winieta, gotówka, karta płatnicza, itd.). Informacje o opłatach będą też uwzględniały ich zmienny w zależności od czasu charakter - przykładowo, jeżeli opłaty są pobierane tylko w godzinach szczytu, Mapy Google uwzględnią tę informację. Opcja omijania płatnych odcinków pozostanie dostępna.

Mapa w widoku nawigacji ma stać się też nieco bardziej szczegółowa. Wizualizowane będą światła na skrzyżowaniach i znaki stopu, zaś kontury budynków mają być czytelniejsze. Dodatkowo, na urządzeniach mobilnych Apple’a pojawi się do wyboru nowy widżet Podróż, który będzie skrótem do skonfigurowanej w aplikacji trasy. Zmniejszy się też rozmiar standardowego widżetu aplikacji, a także pojawi się integracja z Apple Watchem, dzięki której będzie można wygodnie podejrzeć plan podróży, a także z Spotlightem, Siri i Skrótami.

Aktualizacja aplikacji zapowiedziana jest na najbliższe tygodnie. Niestety, na razie skorzystają na niej tylko użytkownicy urządzeń Apple’a. Na dziś nie wiadomo, kiedy rozszerzona obsługa płatnych odcinków trafi do Polski.