REKLAMA

Brak notcha w iPhonie 14 Pro potwierdzony. Zobacz jak to będzie wyglądać

Po pięciu latach Apple żegna się z notchem. iPhone 14 Pro będzie miał całkiem nowe wcięcia na aparat i system Face ID. Dotychczasowe przecieki zostały pierwszy raz potwierdzone na zdjęciu przedstawiającym fronty nowych iPhone’ów.

iPhone 14 pro notch
REKLAMA

Choć do premiery iPhone’a 14 mamy jeszcze około pół roku, to intensywność przecieków na temat tego smartfona jest w ostatnich tygodniach uderzająca. Można wręcz odnieść wrażenie, że wiadomo już wszystko, bowiem coraz liczniejsze przecieki i opinie analityków układają się w jeden spójny obrazek. Obrazek, który wygląda jak niżej.

REKLAMA

iPhone 14 bez notcha, ale tylko ten droższy.

Na zdjęciu widzimy cztery szklane panele frontowe nowych iPhone’ów. Przeciek został opublikowany w serwisie Weibo i wygląda na wyciek od poddostawcy. Przecieki pokazujące panele nowych iPhone’ów nie są niczym nowym, bo widzimy je przed premierą każdego iPhone’a. Apple ewidentnie nie jest w stanie utrzymać w ryzach całego swojego łańcucha dostaw.

Przeciek potwierdza trzy kluczowe informacje, które wyciekły już wcześniej. Po pierwsze, w nowej linii nie zobaczymy iPhone’a 14 mini. Zamiast tego będą modele 14 i 14 Pro w dwóch rozmiarach: podstawowym lub Max.

Po drugie, widzimy, że iPhone 14 Pro i 14 Pro Max nie będą mieć notcha. Układ Face ID zostanie umieszczony w bardzo kontrowersyjnych wycięciach. Wyglądają one dziwnie i nie w stylu Apple. Mamy tu dwa różne kształty, które zaburzają symetrię urządzenia. Podstawowe modele iPhone’ów 14 zachowają notcha, ale będzie on mniejszy niż w poprzednikach.

iphone-14-pro-obudowa-wymiary-etui class="wp-image-2146419"
Render iPhone'a 14 na bazie projektu CAD.

Przeciek potwierdza również to, że iPhone’y 14 Pro będą miały zmienione proporcje ekranu. Smartfony będą nieco dłuższe od bazowych modeli. Mówimy o proporcjach 20:9, podczas gdy podstawowe modele zachowają dotychczasowe 19,5:9. Droższe modele Max będą też miały delikatnie węższe ramki, choć różnica będzie ledwo zauważalna.

Nowe wycięcia w iPhone’ach wyglądają okropnie, ale szybko się do nich przyzwyczaimy.

Nie mam zamiaru bronić decyzji projektowej Apple’a, bo uważam ją za nietrafioną, ale jednocześnie wiem, że w praktyce nowy kształt otworów nie będzie problemem. Pamiętacie burzę w szklance wody wokół notcha z iPhone’a X? Czytaliśmy, że notch wygląda okropnie i że będzie zasłaniał treść na ekranie. Okazało się, że w praktyce ten element nie przeszkadza i nie rzuca się w oczy w trakcie używania smartfona.

REKLAMA

Co więcej, notche pojawiły się również we właściwie wszystkich Androidach. Przez pięć ostatnich lat zdążyły też zniknąć zastąpione przez pojedyncze otwory kamerek. Apple idzie własną drogą, wymuszoną przez komponenty Face ID i przez chwilowy sufit w rozwoju technologii. Jak widać, cały czas nie da się sensownie schować czujników pod warstwą ekranu OLED.

Jeśli mam być szczery, wolałby jeszcze przez kilka lat oglądać iPhone’y z notchem, by w końcu przejść z przytupem na technologię ukrytych czujników pod ekranem. W obecnej formie iPhone 14 Pro to półśrodek, a nowe otwory wydają się być pomnikiem niedoskonałej technologii AD 2022.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA