REKLAMA

Baby Shark wykręcił rekordowy wynik na YouTubie. Dzieci go uwielbiają, rodzicom śni się po nocach

Jeśli masz małe dziecko, jeśli twoi znajomi mają małe dziecko, jeśli którykolwiek z twoich sąsiadów ma małe dziecko lub po prostu śledzisz co dziwniejszych guru fitnessu na Instagramie, znasz ten refren. Baby Shark tu turu tu tu tu, Baby Shark tu turu tu tu tu ­– piosenka o rekinie właśnie pobiła absolutny rekord YouTube’a.

Baby Shark wykręcił rekordowy wynik na YouTube
REKLAMA

Jedynym uzasadnieniem, przez które można nie znać Baby Shark, jest śpiączka lub spędzenie ostatnich 6 lat w monastyrze na odludziu. Piosenka powstała w 2015 r., ale swoją popularność zawdzięcza dopiero wydanemu rok później filmikowi z charakterystycznym układem tanecznym, który od tamtej pory stał się błogosławieństwiem i przekleństwem milionów rodziców z całego świata, którym w głowie gra bezustannie Baby Shark tu turu tu tu tu.

REKLAMA

Baby Shark zyskał popularność nie tylko wśród dzieci i rodziców, ale także wśród… guru fitnessu, którzy układali do rytmu popularnej piosenki układy treningowe, by podbijać swoje zasięgi w serwisach społecznościowych. Sympatyczny rekin doczekał się nawet własnego filmu, serialu w stacji Nickelodeon i rozlicznych przeróbek. Wszystko w rytm tu turu tu tu tu.

Ledwie 14 miesięcy temu, w listopadzie 2020 r., Baby Shark pobił rekord wyświetleń na YouTube, detronizując najpopularniejsze dotychczas Despacito i wykręcając szalone 7,04 mld odtworzeń. Dziś piosenka o rekinie pobiła kolejny rekord.

Baby Shark najpopularniejszym wideo na YouTube w historii.

10 mld odtworzeń. A konkretnie 10003675904 odsłony w chwili pisania tego zdania. Och, ok, już 10003708019. Jak widać, sytuacja zmienia się dynamicznie, minutę później mamy już 10003712878.

Baby Shark - najpopularniejsze wideo w historii YouTube
Baby Shark - najpopularniejsze wideo w historii YouTube

Baby Shark jest pierwszym klipem w historii, który przebił barierę 10 mld odtworzeni na YouTube, a jego popularność nie przestaje rosnąć. Spójrzmy na to: piosenka o rekinie już rok temu wykręciła absurdalny wynik i przez 14 miesięcy zyskała 3 mld nowych odsłon. Tymczasem Despacito, które do 2020 r. było numerem jeden z wynikiem 7,04 mld, rok później ma 7,7 mld odsłon. To ogromna liczba, ale wzrost ewidentnie się zatrzymał. To samo dotyczy też Shape of You Eda Sheerana, które rok temu odsłuchano 5,05 mld razy, a dziś zatrzymało się na 5,5 mld. Baby Shark natomiast przetrwał próbę czasu i wciąż idzie jak taran. Już 10003739027 odsłon.

Jaka jest tajemnica sukcesu Baby Shark?

REKLAMA

Na tym etapie możemy mówić tylko o bezprecedensowym efekcie skali, uzyskanym za sprawą niezwykłej popularności piosenki (i towarzyszącego jej tańca) wśród dzieci na całym świeci, a potem przelaniu tej popularności z samego internetu do mainstreamowych mediów. W gruncie rzeczy jednak kluczowa wydaje się tu… prostota.

Baby Shark to piosenka do bólu prosta, zarówno melodycznie, jak i językowo; na tyle prosta, by nawet małe polskie dziecko było w stanie wyszczebiotać „baby shark”, „daddy shark”, „grandma shark”, zaś taniec jest tak banalny, że absolutnie każdy jest w stanie go odtworzyć. Dzieci na całym świecie kochają tę piosenkę. Rodzicom z całego świata śni się ona po nocach. Nic jednak nie wskazuje na to, by popularność Baby Shark miała się skończyć w przewidywalnej przyszłości. Och, już 10003763782 odsłon.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA