REKLAMA

Rosjanie chcą zbanować Samsunga. Poszło o Samsung Pay

Przyzwyczailiśmy się już do rynkowego krajobrazu, w którym na cenzurowanym są Huawei, Honor, a niekiedy też Xiaomi. Ale Samsung? To zupełna nowość, a w Rosji rozważa się zbanowanie smartfonów tego producenta.

22.10.2021 16.26
Samsung Galaxy Z Fold 3
REKLAMA

Świat nowych technologii na długo zapamięta kadencję Donalda Trumpa. Choć rządził krótko, to wprowadził pamiętny ban na Huaweia, a konkretnie na współpracę tej firmy z amerykańskimi podmiotami. Skutkiem tego jest brak aplikacji Google’a na smartfonach Huaweia, co klienci - oraz sam producent - odczuwają do dziś.

REKLAMA

W ostatnich latach na cenzurowanym znajdowały się też inne chińskie firmy, w tym Xiaomi oraz DJI. Okazuje się jednak, że problemy czekają też hegemona rynku Androida, czyli Samsunga. Toczy się właśnie sądowy spór, który prawdopodobnie zaowocuje zakazem sprzedaży smartfonów Samsunga w Rosji.

Smartfony Samsunga mają zostać zbanowane w Rosji. Powodem Samsung Pay.

Nie będzie płatności Samsung Pay w Polsce class="wp-image-581512"

Ta sprawa ciągnie się już od dłuższego czasu i wygląda na to, że Samsung nie wyjdzie z niej obronną ręką. W lipcu Sąd Arbitrażowy w Moskwie zakazał wprowadzania do obrotu smartfonów wykorzystujących Samsung Pay. W orzeczeniu sądu nie były jednak wymienione konkretne modele.

Teraz pojawiła się dodatkowa decyzja sądu, obejmująca dokładną listę 61 modeli smartfonów Samsunga, których nie można sprzedawać na terenie Rosji. Najstarszy z nich to model Galaxy J5 z2017 r., a najnowsze to składane Galaxy Z Flip 3 i Galaxy Z Fold 3.

Sąd orzekł, że system płatności Samsung Pay narusza patent należący do szwajcarskiej spółki Sqwin SA. Sprawa toczy się w Rosji, ponieważ autorem opatentowanego wynalazku jest Rosjanin, Wiktor Gulczenko. Jego rozwiązanie opisujące system komunikacji pomiędzy smartfonem a terminalem płatniczym, a według rosyjskiego prawa patent jest ważny od 2 grudnia 2013 r. Tymczasem Samsung Pay działa od 2015 r., a od 2016 r. jest dostępny w Rosji.

Czy mamy do czynienia z bardzo skutecznym trollem patentowym?

Cała sprawa dotyczy wyłącznie Rosji, bo właśnie tam Wiktor Gulczenko otrzymał patent. Dokument może się okazać bardzo lukratywny, bo rosyjskie źródła donoszą, że obserwujemy dopiero początek tego ciekawego sporu.

REKLAMA

Już teraz media przypuszczają, że spór sądowy z Samsungiem to dopiero wstęp do podobnych sporów z Google’em i Apple’em. Te firmy również mają naruszać w Rosji patent Gulczenki, choć na razie sprawa nie trafiła jeszcze do sądu.

W Rosji Samsung Pay jest trzecim pod względem popularności systemem płatności zbliżeniowych z użyciem smartfona. Korzysta z niego aż 17 proc. Rosjan. Dla porównania, z Apple Pay korzysta 30 proc. obywateli Rosji, a z Google Pay 32 proc. Jest więc szansa na to, że Gulczenko zbije na swoim patencie fortunę, choć czekają go zapewne całe lata batalii sądowych, w których giganci świata tech mają duże doświadczenie.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA