Zakup nowej konsoli jeszcze długo będzie wyzwaniem. Szef Xboksa nie potrafi nawet powiedzieć, kiedy problemy się skończą
Konia z rzędem temu, kto znajdzie w polskich sklepach konsole Xbox Series bądź PlayStation 5 w rekomendowanej przez producenta cenie. W Polsce sytuacja i tak wygląda dość luksusowo, w innych krajach jest dużo gorzej. To, niestety, się nie zmieni.
To prawdopodobnie jeden z najdziwniejszych startów kolejnej generacji konsol. Niezależnie od tego czy ktoś jest zainteresowany kupnem najnowszego PlayStation czy Xboxa – dostępność tych produktów jest bardzo ograniczona.
W ostatnich tygodniach i tak sytuacja uległa poprawie – przynajmniej na polskim rynku. Konsole Xbox Series X i PlayStation 5 są w momencie oddawania tego tekstu do publikacji na stanie w licznych markowych sklepach. W cenach odczuwalne wyższych od tych rekomendowanych przez producentów lub w obowiązkowych (i niekoniecznie pożądanych przez potencjalnego nabywcę) zestawach z grami i akcesoriami. Tym niemniej na wielu rynkach obie konsole są w zasadzie nie do dostania.
Rozbicie łańcucha dostaw w połączeniu z nadzwyczajnym popytem na elektronikę użytkową to żniwo pandemii COVID-19. Pół roku temu szefowa AMD ostrzegała, że problemy z dostępnością konsol bieżącej generacji – obie wykorzystują SoC tej firmy – utrzymają się przynajmniej do połowy roku. Wówczas wydawało się to tak odległym terminem. Pół roku minęło i… jest jak było.
Problemy z dostępnością konsol Xbox Series i PlayStation 5 przynajmniej do końca roku.
Phil Spencer, szef działu Xbox, był specjalnym gościem 500. odcinka podcastu Unlocked. Zapytany o to, kiedy spodziewa się zakończenia problemów z podażą odparł, że nie ma najlepszych wieści. Dostawcy komponentów sprzętowych nadal nie są w stanie zapewnić ich odpowiedniej liczby.
Co więcej Microsoft mierzy się nie tylko z brakiem kosztownych układów scalonych – jak SoC konsoli – ale nawet tak prostych komponentów, jak złącze Ethernet. Dodał, że nie jest w stanie przewidzieć, kiedy sytuacja kryzysowa zostanie zażegnana. -To jeszcze trochę potrwa – skwitował. Całą wypowiedź można wysłuchać w poniższym materiale (od 50:30).
Niedługo po udzielonym wywiadzie Microsoft wystosował korporacyjne oświadczenie, w którym zapewnił, że robi wszystko, by sprostać największemu popytowi na konsole Xbox w historii marki. Producent PlayStation 5 mierzy się z dokładnie tym samym wyzwaniem. Podczas ostatniej konferencji dla inwestorów Sony oświadczyło, że spodziewa się problemów z dostępnością konsol przynajmniej do przyszłego roku.
To w istocie najdziwniejszy start nowej generacji konsol. PlayStation 5 i Xbox Series X|S okazały się – w przeciwieństwie do swoich poprzedników – bardzo nowoczesnymi i wydajnymi urządzeniami, zapewniającymi twórcom gier wolność w tworzeniu jeszcze ciekawszych produkcji. Niestety, znaczna część graczy może przekonać się o tym głównie z YouTube’a czy innych internetowych relacji. Co gorsza, na razie nie ma szans na poprawę sytuacji.