Cyberpunk 2077 już u graczy. Duża sieć za szybko wysłała zamówienia
Media społecznościowe zostały zalane szczegółowymi zdjęciami pokazującymi zawartość zestawów kolekcjonerskich gry Cyberpunk 2077. Przez pomyłkę sieci Best Buy, część graczy w Stanach otrzymała zamówienia tydzień przed premierą.
Ostateczna premiera Cyberpunk 2077 odbędzie się 10 grudnia, czyli dokładnie za tydzień. Mimo to już dziś gra trafiła do szczęśliwców w Stanach Zjednoczonych. Twitter i inne media społecznościowe zostały dosłownie zalane zdjęciami zestawów kolekcjonerskich Cyberpunk 2077, które trafiły do użytkowników.
Cyberpunk 2077 wysłany tydzień przed premierą. To pomyłka, której dopuściła się sieć sklepów Best Buy.
Z niewiadomych przyczyn najbardziej rozbudowany zestaw kolekcjonerski Cyberpunka 2077 trafił do klientów Best Buy tydzień przed premierą. Początkowo pojawiały się sugestie, że to jakaś nowa forma marketingu i próba podgrzania emocji przed premierą gry. Taki scenariusz jest mało prawdopodobny, jako że rozgoryczenie graczy czekających na swoje kopie gry jest w internecie potężne. Tym bardziej, że premiera gry była wielokrotnie przekładana.
Póki co CD Projekt RED nie odniósł się do całej sytuacji, a na profilach społecznościowych Cyberpunka 2077 zaczęło się odliczanie do premiery.
W tym samym czasie do sieci trafiają coraz bardziej szczegółowe zdjęcia edycji kolekcjonerskich. Widzimy m.in. kolekcjonerską figurkę oraz wszystkie dodatki zawarte w opakowaniu.
Widać też smaczki, jakie zawarli twórcy, w tym planszę z podpisami ekipy tworzącej grę.
Jeśli czekacie na Cyberpunka 2077, uważajcie na spoilery.
Sytuacja cały czas się rozwija. Po zdjęciach pudełek pokazujących wszystkie gadżety zawarte w edycjach kolekcjonerskich przyszła pora na instalację gry. Dzięki temu wiemy, że gra zajmuje na dysku ok. 70 GB, ale przy pierwszym połączeniu konsoli z internetem jest pobierana aktualizacja o wielkości ok. 56 GB. Jest to najprawdopodniej tzw. Day 1 Patch.
Jest to skutek przełożenia premiery już po tym, jak gra osiągnęła status Gold Master, który umożliwia tłoczenie płyt. W międzyczasie CD Projekt RED postanowił doszlifować swój tytuł.
Można mieć pewność, że lada moment w internecie pojawią się gameplaye, a co za tym idzie, spoilery. Jeśli czekacie jeszcze na swoją kopię Cyberpunka, radzę uważać.