REKLAMA

Policja zbada czy doszło do przecieku matury z matematyki

Matura 2020 z matematyki mogła wyciec do sieci na chwilę przed rozpoczęciem egzaminu. Centralna Komisja Egzaminacyjna zawiadomiła o podejrzeniach policję.

matura 2020 matematyka wyciek przeciek
REKLAMA

Pierwsze tegoroczne egzaminy maturalne już się odbyły i to pomimo trwającej pandemii. Choć oczywiście opóźniły się o miesiąc, Majowa data widnieje zresztą na przygotowanych uprzednio arkuszach. Uznano jednak, że ze względu na wyjątkową i zmieniającą się dynamicznie sytuację na całym świecie, nie ma potrzeby drukowywania nowych kartek.

REKLAMA

Chociaż te arkusze leżakowały przez dodatkowy miesiąc, to i tak nikt niepowołany nie poznał ich treści - a przynajmniej nie podzielił się pytaniami z szerszym gronem do przecieku matury nie doszło. Pojawiło się natomiast podejrzenie, że na kilka godzin przed czasem zostały odpieczętowane arkusze maturalne z języka polskiego, tak że uczniowie zaczęli szukać w Google’u z samego rana odpowiedzi na pytania.

Dzisiaj podobna sytuacja się powtórzyła przy okazji matury 2020 z matematyki.

Również i dzisiaj pojawiło się podejrzenie, że treści zadań maturalnych trafiły do sieci przed rozpoczęciem egzaminu. Taka informacja krąży od rana po serwisach społecznościowych. Ale i tym razem nie można mieć stuprocentowej pewności, że faktycznie internauci poznali treść pytań przed czasem - zrzuty ekranu mogły zostać przecież sfabrykowane. Ustaleniem, czy faktycznie miał miejsce wyciek, zajmie się więc... policja.

O tym, że zaszło podejrzenie wycieku arkuszy maturalnych, policję poinformowała Centralna Komisja Egzaminacyjna. W serwisie Twitter jeden z użytkowników zwrócił uwagę na to, że mogło do niego dojść i wywołał profil CKE, który w odpowiedzi stwierdził, że sprawa została zgłoszona na policję. Policja zbada przy okazji sprawę wycieku zadań maturalnych z języka polskiego na wniosek ministerstwa edukacji.

Nie ma jednak żadnych planów powtarzania matury w całym kraju - przynajmniej na razie.

Nawet jeśli potwierdzi się informacja o tym, że były jakieś nieprawidłowości, to powtórka egzaminu będzie miała miejsce tylko tam, gdzie potwierdzono, iż egzaminowani znali treść pytań przed przystąpieniem do matury. Najpierw jednak policja musi ustalić, czy ten wyciek faktycznie miał miejsce, czy może to wszystko jest tylko zbiegiem okoliczności, a screeny z wypowiedziami zostały spreparowane.

REKLAMA

Otwartym pozostaje też pytanie, co z kolejnymi maturami. Na środę 10 czerwca 2020 r. zaplanowane zostały egzaminy z języka angielskiego na poziomie podstawowym oraz rozszerzonym, a już w przyszły poniedziałek 15 czerwca 2020 r. odbędzie się matura rozszerzona z matematyki. Z pełnym harmonogramem można zapoznać się na stronie Centralnej Komisji Egzaminacyjnej.

Cała ta spekulacje sprawiają, że warto się zastanowić, czy w dobie internetu trzymanie w tajemnicy zadań egzaminacyjnych ma w ogóle rację bytu. W końcu jak dobrze wiemy, swoich tajemnic nie potrafią ustrzec nawet tacy giganci jak Apple

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA