PlayStation 5 w pierwszym polskim sklepie. Wysoka cena szokuje, ale jest raczej wzięta z sufitu
Oferta sprzedaży PlayStation 5 pojawiła się w pierwszym polskim sklepie. Zamówienie na konsolę w cenie 4050 zł można złożyć odwiedzając stosunkowo popularną witrynę ProShop.
Dokładnie 4 048 zł (3 291 zł netto) - na tyle konsolę PlayStation 5 wycenił sklep ProShop. Początkowo sądziłem, że administratorzy witryny chcieli zażartować z okazji Prima Aprilis. Oferta pojawiła się jednak 2 kwietnia i wciąż jest dostępna na stronie internetowej. Oczywiście ProShop nie jest pierwszym sklepem przyjmującym oferty przedpremierowe na PS5. Jednak wcześniej tego typu możliwość serwowały głównie zagraniczne witryny.
Jakim sklepem jest ProShop i do kogo należy?
ProShop to nie żadna wydmuszka bez wiarygodnej historii działalności. Oferty tej witryny są agregowane przez Ceneo od 2018 r. Na 1100 ocen działalności sklepu 90 proc. jest pozytywna. W mojej świadomości ProShop zaistniał podczas ostatniego Czarnego Piątku. Można było wtedy kupić u nich karty graficzne i procesory w całkiem niezłych cenach. Chyba nawet linkowaliśmy do nich na wyprzedażowym liveblogu Spider’s Web.
Adresowany do polskich klientów ProShop nie jest w pełni polskim biznesem. Chociaż posiada numer NIP, sklep prowadzi wysyłkę oraz serwis z terytorium Danii. Oficjalny adres siedziby przedsiębiorstwa to ulica Michael Drewsens 22 w Hoejbjergu. Co oczywiście nie sprawia, że firma staje się nielegalna czy podejrzana. Wręcz przeciwnie: krótka analiza ocen, rekomendacji i komentarzy pokazuje, że mamy do czynienia ze stosunkowo solidną platformą sprzedaży.
To jednak nie sprawia, że cena PlayStation 5 jest wiarygodna.
W swoich rozważaniach na Spider’s Web wielokrotnie przypuszczałem, że PS5 będzie droższe niż PS4. Na wyższą cenę nowego modelu wpłynie przede wszystkim superszybki dysk SSD topowej klasy o pojemności 825 GB, nieco lepszy system chłodzenia oraz nowa wersja kontrolera wspartego zaawansowanymi silnikami haptycznymi (a być może także dodatkowymi sensorami i czujnikami). Jednak nawet biorąc pod uwagę te wszystkie elementy, cena na poziomie 4050 zł wciąż wydaje się nieco zbyt wysoka.
Sony w niedalekiej przeszłości boleśnie przekonało się, jak destrukcyjnie może działać cenowa poprzeczka zawieszona na zbyt wysokim poziomie. Wysoka stawka za PlayStation 3 w okresie premiery sprawiła, że nad firmą zaczęło krążyć mroczne widmo wielkiego kryzysu. Jestem przekonany, że SCE nie chce powtórzyć tamtego scenariusza. Dlatego zakładam, iż widełki cenowe w rozpiętości 2500 - 3500 zł są bardziej prawdopodobne.
To wszystko jednak wróżenie z fusów.
Oficjalna prezentacja konsoli PlayStation 5 oraz katalogu gier startowych dopiero przed nami. Dopóki Sony nie poda europejskiej ceny nadchodzącej platformy do gier, wszystkie oferty pojawiające się w sklepach należy traktować jako spekulacje oraz tymczasowe zakładki produktowe. Co prawda sieci sklepów mają wcześniejszy dostęp do poufnych danych pochodzących od dystrybutorów gier i konsol, ale jednak w tym przypadku zalecam zachowanie daleko idącej powściągliwości. Cztery tysiące od pudełka są realne, ale mało prawdopodobne.