REKLAMA

Jak wypada aparat iPhone'a SE na tle innych iPhone'ów? Sprawdziliśmy to

iPhone SE kusi przystępną ceną oraz faktem… że jest iPhone'em. Wiele osób zastanawia się jednak, jak wypada jego aparat na tle droższych konstrukcji. Postanowiliśmy to sprawdzić.

iphone se
REKLAMA
REKLAMA

Korzystając z okazji, że mamy w redakcji kilka iPhone’ów, postanowiliśmy sprawdzić, jak na ich tle wypada aparat najnowszego iPhone’a SE. Do porównania wykorzystaliśmy:

  • iPhone’a SE (2020),
  • iPhone’a XS (główny aparat jest taki sam jak w iPhonie XR),
  • iPhone’a 11 Pro.

Żałuję, ale tym razem nie udało nam się dołączyć do zestawienia iPhone’a 8. Być może uda się to w kolejnym tekście.

Jak wypada aparat iPhone’a SE na tle innych iPhone’ów?

iPhone SE ma tylko jeden obiektyw. Parametry aparatu wyglądają następująco:

  • matryca o rozdzielczości 12 megapikseli (przekątna nie jest znana),
  • stabilizowany optycznie obiektyw o świetle f/1.8 i ogniskowej 3,99 mm (ekwiwalent 28 mm).

A tak prezentuje się aparat iPhone’a 8:

  • matryca o rozdzielczości 12 megapikseli i przekątnej 1/3 cala, pojedynczy piksel wielkości 1.,2 μm,
  • stabilizowany optycznie obiektyw o świetle f/1.8 i ogniskowej 3,99 mm (ekwiwalent 28 mm).

Dla porównania, oto parametry aparatu iPhone’a XR oraz głównych aparatów w iPhonie XS i 11 Pro:

  • matryca o rozdzielczości 12 megapikseli i przekątnej 1/2,55 cala, pojedynczy piksel wielkości 1,4 µm,
  • stabilizowany optycznie obiektyw o świetle f/1.8 i ogniskowej 4,25 mm (ekwiwalent 26 mm).

Jak widać, pod kątem parametrów aparat iPhone’a SE to prawdopodobnie ten sam moduł, który znamy już z iPhone’a 8.

Pamiętajmy jednak, że w fotografii (zwłaszcza tej mobilnej) same podzespoły to tylko połowa układanki, a drugą połowę stanowi oprogramowanie. Widać to wyraźnie na przykładzie iPhone’a XS i 11 Pro, które też współdzielą te same podzespoły głównego aparatu, a jednak nowszy model robi zdecydowanie lepsze, ostrzejsze i bardziej szczegółowe zdjęcia.

Z tego powodu żałuję, że nie mogliśmy porównać iPhone’a SE do Ósemki, ale sprawdziłem, na ile nowy SE odstaje od znacznie droższych modeli XS (a więc również XR) oraz 11 Pro.

Aparat iPhone’a SE ma znacznie mniejszą szczegółowość od aparatów z droższych iPhone’ów.

Na wszystkich zdjęciach w porównaniu iPhone SE znajduje się po lewej stronie.

Pierwszy test to zdjęcie kota. Sierść jest świetnym sposobem na porównanie szczegółowości aparatów. Spójrzmy, jak iPhone SE wypada na tle iPhone’a 11 Pro.

iphone se
iphone se

Na przybliżeniu widzimy bardzo znaczącą różnicę na korzyść iPhone’a 11 Pro. Zdjęcie z iPhone’a SE jest miękkie, ma mniej detali i do tego niższy kontrast. Sierść zaczyna zlewać się w jedną całość. Identyczny efekt możemy zaobserwować w porównaniu z iPhone’em XS.

iphone se
iphone se

iPhone SE generuje też zdjęcia o znacznie słabszej kolorystyce.

Zdjęcia z iPhone’a SE wypadają na tle rywali… blado. Dosłownie i w przenośni. Kolory są mniej nasycone, przez co fotografie wyglądają tak, jakby były robione przez mgłę. Tak wygląda porównanie SE do XS.

iphone se

A poniżej powiększenie fragmentu zdjęcia porównawczego z iPhone’a 11 Pro. Kolor tramwaju mówi wszystko. Trawa i liście również są znacznie mniej nasycone w przypadku iPhone’a SE.

iphone se

W słabym świetle iPhone SE radzi sobie… całkiem dobrze.

iPhone SE daje po ciemku bardzo zbliżone rezultaty do iPhone’a XS. Zdjęcia różnią się delikatnie balansem bieli i strukturą szumu, ale w obu przypadkach szumy wyglądają dość przeciętnie. Oba aparaty generują bardzo zbliżony poziom szczegółowości.

iphone se
iphone se

Dużo lepiej wypada iPhone 11 Pro, co widać również po parametrach zdjęcia. Aparat nie boi się wchodzić na czułość ISO 1000 (podczas gdy SE ograniczył się do ISO 640), a nawet na takiej czułości daje mniej zaszumiony i o wiele bardziej szczegółowy obraz. Spójrzcie tylko na czytelność napisów na opakowaniu.

iphone se
iphone se

Zdjęcia selfie z iPhone’a SE na pierwszy rzut oka wyglądają dobrze, ale tracą przy powiększeniu.

Tak wygląda porównanie szczegółowości z iPhone’em 11 Pro.

iphone se
iphone se

Aparat iPhone’a 8 wygląda jak sprzęt rodem sprzed kilku lat, choć nie zawsze jest to wadą.

Powyższe przykłady dobrałem tak, by jak najbardziej podkreślić różnice pomiędzy aparatami smartfonów. Nie zawsze jednak różnice są widoczne tak bardzo. W wielu zdjęciach - zwłaszcza tych robionych w dobrym świetle - iPhone SE nie odbiega od dużo droższych rywali.

Szkoda, że iPhone SE nie dostał aparatu znanego z iPhone’a XR (a co za tym idzie, z iPhone’a XS), ale Apple ewidentnie uznał, że sprzęt kosztujący 2199 zł nie może stanowić konkurencji dla droższych modeli. Widać to również w kwestii oprogramowania. Choć iPhone SE bazuje na topowym procesorze A13 Bionic, to Apple poskąpił w aplikacji trybu nocnego, a także trybu Deep Fusion.

Użytkownicy iPhone’a SE nie zostali jednak zupełnie na lodzie. Apple nie pożałował trybu Smart HDR, a także trybu portretowego, w tym obsługi symulacji różnych typów oświetlenia.

Podsumowując, aparat iPhone’a SE mimo wszystko jest lekkim rozczarowaniem.

REKLAMA

Widać, że ta konstrukcja ma już kilka lat na karku. Jeżeli w smartfonie zależy ci na aparacie, a na sprzęt możesz przeznaczyć ok. 2 tys. zł, iPhone SE będzie przeciętnym wyborem. Obóz Androida ma w tej cenie dużo więcej do zaoferowania w kwestii jakości zdjęć.

W cenie ok. 2000 zł lepsze zdjęcia zapewni np. Xiaomi Mi Note 10. A jeśli zdecydujemy się na starsze urządzenia, wybór smartfonów z (dużo!) lepszym aparatem znacznie rośnie i obejmuje np. Honora 20 Pro, Samsunga Galaxy S9, czy Huaweia P30.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA