W ciągu trzech lat każdy polski dom ma mieć dostęp do szerokopasmowego internetu
Każdy dom mieszkalny w Polsce ma mieć dostęp do światłowodu. Minister cyfryzacji powtórzył swoje słowa z kampanii wyborczej i obiecuje, że spełni obietnicę w ciągu trzech lat.
Minister Marek Zagórski wielekroć powtarzał obietnicę dostępu do szerokopasmowego internetu dla każdego domu. Choć kwantyfikator każdy wydaje się kampanijną mrzonką i kiełbasą wyborczą, szef resortu cyfryzacji po wyborach podtrzymał swoje słowa i podał termin 3 lat na wdrożenie planów - o czym donosi serwis Money.pl.
Celem - według ministra - jest likwidacja białych plan na mapie naszego kraju. Sama obietnica ma dotyczyć wszystkich budynków mieszkalnych w Polsce.
Internet w każdym domu to powtarzająca się obietnica.
Marek Zagórski tłumaczył w jaki sposób zrealizowany zostanie postulat cyfryzacji polskich gospodarstw domowych już podczas konferencji programowej PiS w Katowicach, która odbyła się w lipcu tego roku.
Zdaniem Zagórskiego budowa gęstej sieci światłowodowej to podstawa nowoczesnej gospodarki opartej o dane. Podczas konwencji podał też dane, mówiące o tym, że 86 proc. Polaków korzysta z internetu mobilnego i obiecał zarazem dostęp do publicznych i darmowych hotspotów w każdej gminie.
Kampanijne obietnice dotyczyły również zapewnienia dostępu do internetu gminnym ośrodkom kultury i remizom Ochotniczej Straży Pożarnej. Wśród planów znalazł się też dalszy rozwój e-administracji i ułatwień w załatwianiu spraw urzędowych przez internet.
Internet w każdej gminie.
Według wyliczeń Ministerstwa Cyfryzacji tylko 400 polskich gmin oferuje dostęp do hotspotów. 7 września ruszył konkurs pod hasłem „Internet dla każdego”. Resort ma do rozdysponowania 120 mln zł na budowę wspomnianych hotspotów w gminach. Zagórski szacuje, że dzięki konkursowi przybędzie kilkanaście tysięcy nowych hotspotów. Program potrwa do połowy 2020 r., a gminy, które wezmą w nim udział muszą złożyć odpowiedni wniosek.