Kogo gra Keanu Reeves w Cyberpunk 2077?
Pojawienie się Keanu Reevesa podczas prezentacji Cyberpunk 2077 było jednym z najbardziej elektryzujących momentów początku targów E3 2019. Zastanówmy się, kogo właściwie może zagrać Keanu.
Kiedy Keanu Reeves pojawił się na E3 2019 i z wielką ekscytacją w głosie zapowiedział datę premiery gry Cyberpunk 2077, widownia o mało nie eksplodowała z radości. To jednak dopiero początek świetnych wieści. Polacy z CDP RED zaangażowali aktora nie tylko do promocji Cyberpunka, ale też uczynili z Keanu jedną z postaci w świecie gry!
Kogo może zagrać Keanu Reeves w Cyberpunk 2077?
Fabuła Cyberpunk 2077 jest owiana tajemnicą. Do tej pory materiały twórców skupiały się na pokazaniu świata gry i klimatu dystopijnego Night City, w którym przyjdzie nam robić brudne interesy. Najnowszy trailer, w którym pojawia się Keanu Reeves, zdradza nieco więcej. Możliwe, ze Cyberpunk 2077 będzie historią zemsty głównego bohatera za śmierć swojego przyjaciela. To jednak nadal tylko strzępki informacji.
Prześledźmy, co właściwie wydarza się w trailerze.
Zdezelowane auto z dziurami po kulach podjeżdża pod obskurny motel.
Z auta wysiada V, główny bohater gry. Jest ubrany w kurtkę z napisem „Samurai”, pod którym znajduje się duże logo tej formacji.
V spotyka się w motelu z kontrahentami. Ma dla nich chip i chce pieniędzy. Kontrahenci są ostrożni. Dowiadujemy się, że V jest poszukiwany przez policję.
V przechodzi do łazienki, gdzie zamierza zmyć z siebie krew po ostatniej akcji, w której zdobył chip.
Podczas retrospekcji dowiadujemy się, że akcja miała słodko-gorzki finał. Udało się wykonać główny cel, ale przyjaciel bohatera stracił życie.
V wychodzi z łazienki, po czym dostaje cios od ochroniarza. Kontrahenci nie zamierzają z nim współpracować na ustalonych zasadach, bo nie chcą narazić się policji. Wywiązuje się krwawa walka z wykorzystaniem mechanicznych kończyn.
Całość idzie zupełnie niezgodnie z planem. W szamotaninie pada strzał, nie wiadomo, w którą stronę. V odnosi obrażenia, ale uchodzi z życiem. Budzi się w zupełnie innym miejscu, prawdopodobnie na złomowisku.
Do V wyciąga rękę postać grana przez Keanu. Wygląda na to, że to właśnie tajemniczy długowłosy bohater uratował V. Postać ma srebrną rękę i wygląda tak, jakby już niejedno przeszła w swoim życiu.
Jedyne słowa, które wypowiada postać grana przez Keanu to dość lakoniczne:
Warto odnotować fakt, że na scenie podczas prezentacji Cyberpunka 2077, Keanu Reeves miał na sobie t-shirt z logo Samurajów, widocznym w trailerze na kurtce V.
Kim są Samurajowie z Cyberpunk 2077?
Pamiętajmy, że Cyberpunk 2077 ma być adaptacją klasycznej gry fabularnej Cyberpunk 2020, tyle że osadzoną 57 lat później. Możemy więc zakładać, że w grze pojawią się postaci z Cyberpunka 2020.
W papierowej grze Samurai to legendarny zespół rockowy, dla którego muzyka była sposobem na bunt i walkę z systemem. Takich zespołów w świecie Cyberpunka jest więcej i mają one dużo wspólnego z prawdziwymi punkrockowymi kapelami z lat 80. XX wieku.
Wokalistą i głównym gitarzystą zespołu Samurai jest Johnny Silverhand, postać ze srebrną, błyszczącą, mechaniczną ręką. Czy z czymś wam się to kojarzy? Tak, wygląda na to, że Keanu Reeves to właśnie Johnny Silverhand.
Johnny Silverhand również nosi w sobie gniew, złość i chęć personalnej zemsty. Podobnie jak V stracił bliskich przyjaciół i rodzinę, a do tego wszystkiego wrogowie pozbawili go ręki.
Silverhand ma duży wpływ na świat Cyberpunk 2020. Po rozpadzie grupy Samurai wytwórnia muzyczna chciała wznowić kontrakt solowy z artystą, ale ten postanowił zejść ze sceny. Wytwórnia szantażowała go ujawnieniem jego mrocznej historii. Silverhand był dezerterem marines i uczestniczył w wojnach w Ameryce Środkowej i Południowej.
Czy Johnny Silverhand… żyje?
Bardzo prawdopodobne, że nie. W grze Cyberpunk 2077 postać Silverhanda może być tylko wspomnieniem, idolem głównego bohater z czasów dzieciństwa, a zespół Samurai to dawna legenda rocka, z którą utożsamia się V. Ręka Silverhanda wygląda jak relikt przeszłości. Nie jest pokryta sztuczną skórą i właściwie w niczym nie przypomina supernowoczesnych bionicznych kończyn, które widzieliśmy w trailerze.
Do tego w trailerze Johnny Silverhand przez moment zanika z widoku bohatera, tak jakby był tylko projekcją, albo wspomnieniem. Jako że obracamy się w świecie cyberpunka, bardzo możliwe, że całość ma podłoże elektroniczne, a postać Silverhanda żyje w formie cyfrowej. Kto wie, może jest zaszyta w chipie, od którego zaczyna się trailer Cyberpunk 2077...
Keanu Reeves to idealny wybór!
Aktor z pewnością dobrze czuje klimat Cyberpunka. Keanu stworzył przecież takie kreacje jak Neo, Johnny Mnemonic, John Constantine i John Wick, więc kto zagrałby lepiej od niego postać buntownika, Johnny’ego Silverhanda?
Jedno jest pewne, Cyberpunk 2077 zapowiada się na wielką grę z kapitalnym światem i ciekawą fabułą. Jeszcze do niedawna nie czułem ekscytacji tym tytułem - a przynajmniej nie tak dużą, jak moi redakcyjni koledzy - ale po najnowszych materiałach z gry mam ochotę zamówić preorder. Tak właśnie powinno się robić promocję gry!