The Outer Worlds to zupełnie nowa, kosmiczna gra cRPG od twórców Fallout: New Vegas
Czekałem aż półtorej godziny, aż podczas The Game Awards 2018 zabije mi mocniej serducho. Tak się stało, gdy na scenę wyszli twórcy Fallouta ze swoim The Outer Worlds.
The Outer Worlds to nowa gra studia Obsidian Games, a jej twórcy stworzyli podwaliny pod jedną z moich ulubionych serii gier wideo, Fallouta. Ta sama firma odpowiedzialna była też za fenomenalne Fallout: New Vegas, w którym opowiedzieli niesamowitą historię w postnuklearnym świecie przeniesionym w trzeci wymiar.
Nic dziwnego, że ich nowy projekt mnie zainteresował. The Outer Worlds po wieloma względami przypomina poprzedni hit. W momencie, gdy Fallout 76 okazał się grą multiplayer, Obsidian Games szykuje nowego shootera z elementami erpega dla jednego gracza. Tym razem gracze wybiorą się w kosmos, gdzie korporacje przejęły władzę.
The Outer Worlds trafi do sprzedaży w 2019 roku.
Już po pierwszym 2-minutowym zwiastunie widać, że nowa gra będzie utrzymana w dość luźnej, humorystycznej stylistyce. Złagodzi to dystopijny i ponury klimat przyszłości, w której obce planety w ramach kolonii na skraju galaktyki zostały kupione, rozparcelowane i sprzedane.
Gracz dostanie możliwość zwiedzania tych obcych światów i w ramach kolejnych misji będzie musiał podejmować decyzje, które będą wpływać na ich kształt. Zwykle będzie to wybór pomiędzy mniejszym i większym złem. Co ciekawe, bohater będzie poznawał ten świat razem z graczem.
Obudzi się bowiem na początku The Outer Worlds po długoletniej hibernacji.
Gracz zostanie wciągnięty w walkę ze złowrogimi korporacjami - zawiązała się bowiem konspiracja, która ma odsunąć je wreszcie od władzy. Pojawi się również system towarzyszy, którzy będą pomagać protagoniście w rozgrywce - podobnie jak to miało miejsce w Falloutach.
Wydawcą gry The Outer Worlds jest Private Division, które należy do Take-Two. Świetną wiadomością jest to, że chociaż Obsidian Games zostało przejęte przez Microsoft, to przynajmniej ta gra zostanie wydana nie tylko na Xboksa i pecety, ale również na konsolę PlayStation 4.