Oszustwo „na Taurona”. Firma ostrzega, bo wie, że ktoś się pod nią podszywa
Jeśli do drzwi twojego domu zapuka miły chłopak i powie, że jest pracownikiem Taurona i ma świetną ofertę, to w możesz z czystym sumieniem chwytać za telefon i dzwonić na policję. Firma rusza z nową odsłoną kampanii, która ma przypomnieć, jak łatwo wpaść w sidła oszustów.
Od dziecka mama mi powtarzała, żeby nie wierzyć we wszystko, co mówią mili i czarujący chłopcy, nawet jeśli są pracownikami zakładu energetycznego. Tauron przypomina, że nie wysyła do domów akwizytorów, żeby sprzedawali prąd lub gaz. Każdy, kto się pojawi i twierdzi inaczej, jest oszustem. A tych niestety nie brakuje.
Oszustwa na prąd i gaz nie tracą na popularności.
Firma informuje że każdego dnia zgłaszają się klienci, którzy twierdzą, że zawarli w domu umowę z pracownikami Taurona. Problem polega na tym, że to niemożliwe. Firma nie wysyła swoich sprzedawców na chodzenie po domach. Oszuści mają jednak swoje sposoby, na to, żeby przekonać ofiary, że trzeba im zaufać. Snują opowieści grozy o zmianach w systemie rozliczeń i o tym, że nie podpisanie nowej umowy może grozić bardzo poważnymi konsekwencjami. Można je włożyć między bajki, ale nastraszone widmem braku prądu lub gazu ofiary godzą się złożyć swój podpis na podsuniętym dokumencie. Poza tym pan przecież jest taki miły i tak mu dobrze z oczu patrzy. Nie może być oszustem.
Tauron startuje z nową kampanią informacyjną we wrześniu.
Tauron w ramach akcji edukacyjno-informującej będzie emitować spoty w mediach, publikować artykuły w prasie i zorganizuje słuchowisko radiowe na temat praw klienta i tego, jak chronić się przed oszustami. Nie bez przyczyny firma stawia w dużej mierze na tradycyjne media. Akcja informacyjna, której start zaplanowano na wrzesień, jest przede wszystkim skierowana do osób starszych. To one są najbardziej narażone na manipulację i już dawno temu stały się ulubionymi ofiarami różnej maści oszustów. Nie bez kozery popularność zyskała metoda na wnuczka, a nie sposób na dziadka.
Firma zapowiada też, że akcji będą towarzyszyć wydarzenia i wykłady. Na stronie tauron.pl/stop można zrobić test i sprawdzić, czy nie dacie się łatwo nabić w butelkę nieuczciwym sprzedawcom. To lepszy sposób nauki niż suche gadanie, więc może warto go przesłać korzystającym z internetu seniorom lub przeczytać tym, którzy nie wkręcili się w cyfrowy świat.
Jak się zachować po zetknięciu z oszustami?
Od umowy zawartej w domu można bez problemu odstąpić w ciągu 14 dni. Na stronie Taurona jest szczegółowa instrukcja, jak to zrobić. Co więcej jest też tam formularz, dzięki któremu można szybko zgłosić nieuczciwego sprzedawcę i narobić mu zasłużonych kłopotów.
Oszustwa na prąd czy gaz to tylko jeden z licznych przekrętów, które udają, że są realizowane w świetle prawa. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zapowiada, że w 2019 r. wejdą w życie zmiany w prawie, które będą lepiej chroniły seniorów przed pokazami produktów, na których wciska się im cudowne koce na żylaki, urządzenia do masażu czy magiczny durszlak chroniący przed falami elektromagnetycznymi.