Poważna awaria GameTrade. Trwa szacowanie strat. Gracze muszą uzbroić się w cierpliwość
A to było tak. Nie korzystam z GameTrade zbyt często, ale robiłem ostatnio porządki i chciałem się pozbyć zalegających na półkach rzeczy.
Książki fantasy zalegające tu i ówdzie wysłałem koleżance z Bezprawnika. Gry porozdawałem znajomym dzieciakom. Zostało mi kilka egzemplarzy gier na konsolę i na przykład Deus Ex: Human Revolution czy Horizon: Zero Dawn wystawiłem na GameTrade. Bardziej liczyłem na jakąś ciekawą wymianę, no ale wyszło, jak wyszło.
Sprzedałem tego Horizona, co mi się niemal nie zdarza, nie mam jakiejś ogromnej biegłości w obrocie grami w internecie (o ile do tego biegłość jest potrzebna). Dostałem nawet wczoraj przelew od nabywcy gry i chciałem mu tę grę od razu wysłać. Ale coś mi się to GameTrade nie wczytywało.
I tutaj pojawia się ten taki koszmar osoby sporadycznie biorącej udział w tego typu handlu. Overthinking, burza myśli, już sobie wyobrażam, że mój kontrahent czuje się po ludzku oszukany - bo nic mu nie odpisałem. A teraz jeszcze nie znam jego adresu, by mu tę grę wysłać (tzn. znam, bo z danego adresu przyszedł przelew, ale przecież nie mam pewności, czy on tam jeszcze w ogóle mieszka).
Być może kopię tych informacji dostaję na maila, ale przecież GameTrade lata temu wysyłał upierdliwy mailing, z którego nie można się było dobrowolnie wypisać będąc użytkownikiem serwisu, więc podpiąłem tam jakieś hdsfjsjsdjosjosf@gmail.com. No akurat z tego powodu nie mam żadnych wyrzutów sumienia i też byście nie mieli, będąc napastowani przez jakiegoś Automatora i inne historie, z których powiadomień przynajmniej w tamtym czasie naprawdę nie dało się wyłączyć.
GameTrade nie działa
Męcząc się z tą sytuacją strasznie, moralnie i mentalnie, napisałem do GameTrade, czy planują się naprawić i okazało się, że jest to jakaś grubsza sprawa. Niewykluczone, że gdy ja się zmagam z moimi dylematami, ktoś tam właśnie biega z gaśnicą po całej serwerowni. W każdym razie obraz sytuacji zarysowany przez administratora fanpage'a na Facebooku nie wygląda korzystnie.
Brzmi to dość poważnie i wygląda na to, że pechowo trafiłem akurat na spore niedogodności techniczne po stronie serwisu, skoro mówi się nawet o "stratach". Ciekawe czy portal, który - mam takie wrażenie - w ostatnich latach stracił nieco dynamiki w rozwoju, wpadł właśnie w poważne tarapaty.
PS Jeśli kupiłeś ode mnie Horizon Zero Dawn, to proszę o cierpliwość. Jeśli do poniedziałku nie uda mi się uzyskać adresu, oczywiście dokonam zwrotu pieniędzy.