Od dziś w Fallouta 4 i The Elder Scrolls możemy zagrać za złotówkę w ramach abonamentu Xbox Game Pass
Emocje związane z targami E3 powoli mijają. Microsoft w tym roku postawił na gry - co zrobiło wrażenie nawet na naszym redakcyjnym xboksosceptyku. Firma bardzo chciała pokazać, że na Xbox One naprawdę jest w co grać - co potwierdzają najnowsze dodatki do usługi Xbox Game Pass.
Właśnie dziś do usługi trafiły trzy gry, z których każda jest warta uwagi i każda zapewni rozrywkę na wiele godzin.
Fallout 4
Czekanie na Fallout 76 możemy sobie umilić, poznając (bądź przypominając sobie) ostatnią odsłonę serii o postapokaliptycznej retro-przyszłości.
Fallout 4 wprowadził mechaniki które okazały się dość kontrowersyjne dla konserwatywnych fanów serii. Nie każdemu więc spodobało się budowanie bazy. Mnie akurat tak: uważam że jest to mechanika doskonale wpisująca się w fabułę i klimat gry. W końcu pokazano, że nie tylko walką będziemy musieli się zajmować po atomowej apokalipsie, a budowaniem osad magicznie nie zajmie się ktoś inny.
Jak zwykle, Game Pass ma zachęcać do zakupów dodatków, dlatego w usłudze znalazł się Fallout 4 bez nich. Jeśli zechcemy kontynuować rozgrywkę, posiadając abonament zakupimy je jednak taniej.
Tom Clancy's The Division
Gra akcji z elementami taktycznymi, nastawiona głównie (choć nie tylko) na rozgrywkę sieciową. Na pierwszych pokazach wzbudziła niemałą sensację - otwarty świat, eksplorowany wraz z grupą znajomych robił wrażenie.
Po premierze zebrała dobre - ale nie bardzo dobre - recenzje. Mam wrażenie że recenzenci byli trochę rozpieszczeni wysokim poziomem gier spod znaku Toma Clancy'ego i że w związku z tym ta została niedoceniona. Najgorsze jednak przyszło po kilku miesiącach, gdy zepsuto ją nieprzemyślanymi naruszającymi balans łatkami.
Ubisoft (wydawca) i Massive (developer) jednak nie położyli na niej krzyżyka i... odratowali ją. Kolejną dużą i darmową aktualizacją wprowadzili nowe elementy i cele - ratując de facto tytuł. Do dziś spotkamy w niej wielu graczy online.
The Elder Scrolls Online: Tamriel Unlimited
Nie tylko Fallout 76 został zapowiedziany w trakcie targów E3, również inna część legendarnej serii. Mówię tu o The Elder Scrolls VI, nowej części sagi RPG, której korzenie sięgają lat 90. dwudziestego wieku.
The Elder Scrolls Online nie ma numerka, co oznacza że jest poboczną wycieczką do świata Starych Zwojów. Odwiedzimy Tamriel - około tysiąca lat przed wydarzeniami ze Skyrim.
The Elder Scrills Online to gra MMORPG, jednak przez większość czasu czujemy się tak, jakbyśmy grali w kolejną edycję sagi dla pojedynczego gracza. Nie musimy również płacić abonamentu za granie. Produkcja została wykonana z dużą starannością, a większość zlecających nam misje NPC ma nagrane kwestie dialogowe. Widoki (gra działa na Xbox One X) zapierają dech w piersiach.
Wypróbuj za złotówkę
"Złotówkowa" (a w przypadku graczy z USA - dolarowa) promocja powróciła, i znów możemy uruchomić nową subskrypcję Xbox Game Pass za 1 zł. Cena obowiązuje jedynie za pierwszy miesiąc - po jego upływie abonament odnowi się już za nową cenę 40 złotych. Jeśli anulujemy ją do tego czasu, nasza metoda płatności nie zostanie obciążona.
Miesiąc to sporo czasu. W tym czasie można przejść więcej niż jedną grę. Nasz stan zostanie zachowany - jeśli w późniejszym terminie powrócimy do Gamepass bądź zakupimy grę osobno.