Bank Pekao sfinansuje wakacje. Da nawet specjalną pensję. Warunkiem jest używanie karty wielowalutowej
Konkurs „Praca marzeń” ma proste zasady. Ten kto go wygra będzie zatrudniony przez Bank Pekao SA jako #travelgramer. I wraz z osobą towarzyszącą wyjedzie do Turcji, Grecji, Maroka, Francji, Włoch oraz na Bałkany – do Serbii, Albanii, Czarnogóry i Macedonii. Bank Pekao zapłaci za wszystko. Pod warunkiem, że wszelkich płatności podczas wojaży dokonane będą za pomocą ich karty wielowalutowej. Kuszące? Trzeba się spieszyć – Pekao czeka na zgłoszenia tylko do 2 lipca.
Zwiedzić kilka europejskich krajów, płacić kartą doładowywaną przez bank, a do tego dostawać specjalną pensję. Brzmi dobrze? Nie pozostaje zatem nic innego, jak zgłosić się do konkursu „Praca marzeń”, z którym właśnie wystartował Bank Pekao SA. Co trzeba zrobić, żeby wziąć udział? Wystarczy wysłać na adres info@pekaopracamarzen.pl niepubliczny link z nagraniem na YouTube.
Nagraj się i przekonaj, że nie ma lepszej kandydatury.
W nim trzeba przekonać organizatorów konkursu, że takiego kandydata, nigdzie nie ma. Że w roli #travelgramera doskonale poradzimy sobie doskonale i rozsławimy też sam bank, jak i jego wielowalutową kartę oraz aplikację. Ale nie tylko to podlegać będzie ocenie.
Czasu na zgłoszenie nie ma zbyt dużo. Bank Pekao SA czekać będzie na nie tylko przez kilka dni – do 2 lipca. Zwycięzcę konkursu „Praca marzeń” powinniśmy poznać chwilę później 6 lipca.
Bank Pekao zapłaci pensję: w sumie 21 tysięcy złotych.
Do obowiązków bankowego #travelgramera należeć będzie korzystanie z karty wielowalutowej, z aplikacji PeoPay – a w niej z kantora wymiany walut. W każdy kraju zwycięzca konkursu będzie miał określone, finansowe zadania. Powiązane z historią i tradycją danego państwa.
To może być chociażby wizyta u barbera marokańskiego, targowanie się na Grand Bazarze w Stambule, zakupy na starym targu w Skopje, przetestowanie najlepszych ostryg w Cannes, czy wjazd na szczyt wieży Eiffla. I za każdy razem trzeba będzie wykorzystać odpowiednio bankową kartę i aplikację. I wszystko ma być relacjonowane na kontach społecznościowych – na Facebooku, Instragramie oraz YouTube.