Microsoft i Google zafundują nam igrzyska deweloperów. Jedna firma wyjdzie z tego starcia dotkliwie zraniona
I/O to najważniejsza konferencja roku dla świata skupionego wokół Google’a. Build jest tym samym dla tego skupionego wokół Microsoftu. I tak jest co roku. Tym razem będzie inaczej. Po raz pierwszy w historii będziemy musieli opowiedzieć się po którejś ze stron.
Czy potrafisz, niczym w z ekranizowanej przez Nolana powieści Prestiż, multiplikować swoją osobę? Jeżeli jesteś deweloperem szukającym pomocy w planowaniu dalszej swojej strategii, to masz problem. Dwie z najważniejszych firm informatycznych na świecie postanowiły w tym roku rywalizować o twoją uwagę.
Microsoft Build 2018 odbędzie się w Seattle w dniach 7-9 maja. Google I/O 2018 w dniach 8-10 maja. Osobiste wybranie się na te konferencje – a biorąc pod uwagę liczbę szkoleń i sesji na każdej z nich, to najbardziej wartościowa decyzja – nie jest już możliwe. Nie będzie można nawet równocześnie oglądać transmisji (no chyba, że ktoś ma bardzo podzielną uwagę).
Jedyną możliwością jest pełny udział – osobisty bądź zdalny – w jednej z tych konferencji i ewentualne pobieżne zainteresowanie drugą. Nie ma innego wyjścia.
Google I/O i Microsoft Build to najważniejsze wydarzenia w branży.
Tak jak Facebook F8 czy Apple WWDC. To właśnie w tych dniach firmy ogłaszają klientom kluczowe elementy swojej przyszłej strategii, prezentując też swoje nowe produkty i usługi. To właśnie na tych konferencjach z pierwszej ręki dowiadujemy się, co będzie już niedługo możliwe w chmurze Google’a, na Androidzie, na Windowsie czy w Azure. Tam dowiadujemy się jak pisać rozszerzenia do Office czy rozszerzać zdolności Google Assistanta o obsługę naszego produktu czy usługi.
A to oznacza, że nie licząc samej warstwy merytorycznej tych konferencji, bardzo ciekawe będzie obserwowanie frekwencji na nich i tego, kto właściwie się tam pojawi. To będzie prawdziwy sprawdzian bieżącej wiarygodności obu firm. Na bardzo kosztowne Build i I/O nie jeżdżą przypadkowe osoby. Goście tych konferencji uzależniają swoją przyszłość finansową od tego, co pokażą Microsoft i Google.
Na pewno nie spodziewajmy się pustych miejsc na którychkolwiek z nich.
Bilety na I/O i Build zawsze wyprzedają się na pniu. Nie zmienia to jednak faktu, że obserwowanie mediów społecznościowych i innych społeczności deweloperów podczas obu wydarzeń będzie bardzo pouczającym doświadczeniem. Które pokaże kto bardziej wierzy Microsoftowi, a kto Google’owi jeśli chodzi o ponoszenie w nie dalszych inwestycji. Nie ma wiarygodniejszej miary oddania klientów niż ich chęć do wykładania zawartości portfela.