Trzy nowe funkcje Snapchata. Najważniejsza to możliwość dodawania linków
Gwiazdy Snapchata będą miały możliwość zarobienia na swoich społecznościach. Linki podpinane do snapów umożliwią prowadzenie kampanii afiliacyjnych.
Najnowsza aktualizacja Snapchata przynosi z dawna wyczekiwaną funkcję:
Dodawanie linków do snapów
Odbiorca zobaczy je w postaci napisu ze strzałką u dołu ekranu. Aby przejść do linku wystarczy przewinąć ekran do góry.
Instagram od dawna daje zweryfikowanym użytkownikom możliwość podpinania linków w Stories. Snapchat zwlekał jednak z wprowadzeniem tej funkcji. Dlaczego?
Najpewniej dlatego, że może ona przeszkadzać w płynnym przeglądaniu snapów, bo użytkownicy będą wypatrywali linków, które miałyby wyjaśniać, o co chodzi w wiadomości. Dodatkowo, choć otwierają się one w przeglądarce Snapchata, to potencjalnie dają odbiorcy możliwość ucieczki z aplikacji. Mniej minut w aplikacji równa się mniejszym zyskom reklamodawców Snapa.
Z drugiej strony...
Gwiazdy Snapchata zarobią na kampaniach?
Oficjalnie zabronione ma być dodawanie linków, na których użytkownicy zarabiają, ale przeczuwam, że pozostanie tak tylko w stadium nowości tej funkcji. Wszyscy konkurenci pozwalają bowiem swoim celebrytom na zarobki. Pieniądze mogą być zaś główną motywacją do skupienia się właśnie na Snapchacie i produkcji wysokiej jakości treści.
Za tym, że się tak nie stanie przemawia jednak przeszłość Snapa. Dotychczas dodawanie linków było elementem kampanii reklamowej. Na przykład link do sklepu Google Play mógł wrzucić producent aplikacji, tylko jeśli wpłacił okrągłą sumę na konto firmy.
Jeśli Snap pozwoli każdemu na dodawanie linków afiliacyjnych to może się pożegnać z częścią zysków, bo reklamodawcy pójdą bezpośrednio do influencerów i dogadają się na emisję własnie z nimi. Tymczasem Snap jak nigdy wcześniej musi pokazać, że może zarabiać.
Kurs giełdowy cały czas spada:
Dodawanie linków to jednak nie jedyna nowość od Snapchata.
Wycinanie postaci i dodawanie fantazyjnego tła
Najpierw zaznaczamy jakąś rzecz lub osobę:
Następnie dodajemy nakładkę na zdjęcie, która pozwoli parze wyrwać się z tła nudnej ceglanej ściany.
Filtr głosu
Już wcześniej Snapchat dawał możliwość zmieniania głosu w czasie nagrywanie wideo, ale było to możliwe tylko po skorzystaniu z filtrów nakładających na twarz np. okulary czy uszy królika. Teraz jest to oddzielna funkcja.
To wybory mamy cztery filtry. Możemy też manipulować głośnością.
Snapchat czując na plecach oddech Instagrama przyspiesza z wydawaniem nowości, aby zatrzymać u siebie użytkowników.