REKLAMA

Xbox One X ma sporo wspólnego ze starymi konsolami. Też będzie sprzedawany ze... stratą

Najnowsza konsola Microsoftu nie tylko bez problemu ma sobie poradzić z większością gier na wszystkie poprzednie konsole Xbox. Jest też również, tak jak konsole starej generacji, sprzedawany ze stratą.

Xbox One X będzie sprzedawany ze... stratą dla Microsoftu
REKLAMA
REKLAMA

Dawno, dawno temu za każdym razem, jak na rynek wchodziła nowa konsola do gier, oszałamiała swoją jakością i zaawansowaniem technicznym. Niestety, PlayStation 4 i Xbox One okazały się pod tym względem bardzo rozczarowujące. Co prawda były znacznie wydajniejsze od swoich poprzedników, nie oferowały jednak żadnej przewagi nad komputerami PC do grania. No może poza swoją techniczną elegancją i bezproblemowością.

Skąd taka rozczarowująca decyzja obu firm? Przecież AMD, producent SoC w obu konsolach, oferował i mocniejsze układy graficzne. Tego nikt oficjalnie nie powiedział, ale jestem przekonany, że Microsoft i Sony miały dość produkcji sprzętu sprzedawanego ze stratą.

Ale jak to?

Zarówno Xbox 360 jak i PlayStation 3 przez większość swojego żywota na rynku sprzedawane były ze stratą. Oba urządzenia miały zbyt zaawansowane podzespoły by, móc je sprzedawać w tak przystępnych cenach. Tak jak zresztą wielu ich poprzedników.

Microsoft i Sony zarabiały więc nie na sprzedawanym sprzęcie, a na akcesoriach, a przede wszystkim na usługach i grach (każde zewnętrzne wydawnictwo musi podzielić się przychodami ze swojej gry z producentem konsoli).

Ile zarabia Microsoft na Xbox One X?

Konsola Xbox One X ma kosztować 500 dol. Jest więc o 100 dolarów droższa od najdroższej konsoli konkurencji. Ile zarabia Microsoft na Xbox One X? Business Insider zapytał o to Phila Spencera, szefa działo Xbox. Odpowiedział krótko: „nic, jest sprzedawana ze stratą”.

Koszt wyprodukowania podzespołów nadających się do generowania oprawy graficznej w takiej jakości umieszczonych w obudowie jeszcze mniejszej od i tak już malutkiej Xbox One S i wprowadzenie konsoli do obrotu handlowego przekracza 500 dol. Niestety, nie wiemy o ile.

REKLAMA

Wracamy więc do czasów, w których producenci konsol dają nam sprzęt który ma wystarczyć na lata jeśli chodzi o techniczne możliwości. Dział Xbox w Microsofcie jest dochodowy, a jego przychody rosną, więc najwyraźniej firma może sobie na to pozwolić.

To dobre wieści. Jestem przekonany, że Sony – choć z pozycji lidera – obserwuje poczynania Microsoftu. I na pewno weźmie je pod uwagę projektując PlayStation 5.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA