Tego było mi trzeba. Nowe reakcje na Facebooku od teraz również w komentarzach
Na Facebooku pojawiły się nowe reakcje. Teraz już nie tylko możemy dać lajka, serduszko czy smutną buźkę w odniesieniu do posta, czy w ramach rozmowy na czacie. Skomentujemy nimi także... czyjąś odpowiedź pod postem. Wcześniej mogliśmy zareagować na nią tylko kciukiem uniesionym w górę.
Jestem uzależniona od Facebooka, przyznaję się bez bicia. Codziennie spędzam od kilku do kilkunastu godzin, będąc podłączona do tego pożeracza czasu. Rozmawiam ze znajomymi, przyjaciółmi, śledzę tablice, rozdaję lajki i serduszka. I do tej pory brakowało mi właśnie tego, co Facebook postanowił wprowadzić.
Niby pierdoła, ale... naprawdę wiele razy zastanawiałam się, czemu nie mogę inaczej zareagować na czyjś komentarz niż tylko kciukiem w górę.
Zwłaszcza że komentarze, na które chcę zareagować, zwykle aż proszą się o znacznik "Super" albo "Ha ha".
Facebook przyzwyczaił mnie do swoich rozbudowanych reakcji. I o ile w przypadku rozmowy na czacie z nich nie korzystam, tak jak zresztą zakładałam, o tyle pod postem korzystam z kilku - najczęściej ze zwykłego lajka, serduszka i roześmianej buźki. Możliwość oznaczenia w ten sposób czyjegoś komentarza to dla mnie strzał w dziesiątkę. Aż dziw bierze, że dostaliśmy to dopiero teraz, po wprowadzeniu reakcji w ramach rozmów na czacie.
I wygląda na to, że z samych reakcji użytkownicy medium korzystają.
Codziennie komentują wpisy, używając różnych reakcji aż 800 mln razy, a do tej pory użyli ich ponad 300 mld razy.
Najpopularniejszą z reakcji jest serce. "Super" definitywnie pobiło "Ha ha, "Wrr", "Przykro mi" czy "Wow". I w pewnym sensie to też pokazuje, że same reakcje są wykorzystywane w pozytywny sposób. Nie twierdzę, że serduszka nie używam czasem ironicznie, ale mam niejako wrażenie, że wyczekiwany kciuk w dół, który funkcjonuje już jako reakcja w rozmowach na czacie, miałby spory problem, by zniszczyć pozytywne emocje.
Choć pewnie i tak się o tym nie przekonamy.