Drżyj Putinie! Ukraińscy dowódcy testują już gogle HoloLens
No dobra, może przesadziłem z prześmiewczością tego tytułu. Może się bowiem okazać, że gogle holograficzne Microsoftu faktycznie okażą się użyteczne na polu walki. Choć na pewno przydałaby się ich wzmocniona wersja.
Z HoloLens to zdaje się jest tak, że sam Microsoft do końca nie zna wszystkich zastosowań tego zupełnie nowego rodzaju komputera. Jest kilka świetnych pomysłów, jednak potencjalne możliwości tego sprzętu są dużo większe. Z podobnego założenia wychodzi firma LimpidArmor, choć z pewnością nie jest to „PR-owy” przykład. Firma ta chce bowiem, by HoloLens pomagały dowódcom na polu walki w skuteczniejszym zarządzaniu podlegającymi im siłami bojowymi.
Wynalazek ukraińskiej firmy LimpidArmor właściwie w całości polega na goglach Microsoftu. Składa się z hełmu, do którego dołączone są gogle Microsoftu a także zestaw kamer optycznych i termalnych które należy zamontować na pojeździe dowodzenia. Całością zarządza napisana dla tego celu aplikacja.
W efekcie dowódca ma dostęp do wyświetlanego w czasie rzeczywistym dookólnego podglądu wideo w wysokiej rozdzielczości w odległości 300 metrów od punktu obserwacyjnego, zarówno w trybie optycznym, jak i termicznym. Ma też nałożone na ten widok warstwy generowane przez oprogramowanie, takie jak jednostki sojusznicze czy wrogie, co pozwala mu na szybką ocenę sytuacji czy oznaczanie celów do zniszczenia. Coś jak w wyszukanej grze wideo. W przyszłości aplikacja do obsługi zestawu ma też mieć możliwość przyjmowania dodatkowych danych, na przykład pochodzących z dronów zwiadowczych.
Wojsko ukraińskie, mimo iż jego uwaga jest z oczywistych względów rozproszona, chce sprawdzić potencjał wynalazków i zgodziła się na wspólne testowanie rozwiązania wraz z LimpidArmor. Rezultaty tych testów będą bardzo intrygujące. Choć wątpię, by o takie wzmacnianie produktywności walczył dział marketingu Microsoftu.
Testy gogli będą przeprowadzane wspólnie z pracownikami LimpidArmor
Nie dajcie się zwieść temu MacBookowi, pracuje on bowiem pod kontrolą Windows 10
Z pewnością przydałaby się wzmocniona wersja gogli, by HoloLens w wojsku miał większy sens
Od wyników testów zależy przyszłość firmy LimpidArmor
Przynajmniej ulotka reklamowa wygląda profesjonalnie
Dowodzenie siłami wojskowymi na placu boju coraz bardziej przypomina grę wideo typu RTS. Czy to oznacza, że gry takie, jak DOTA 2 czy Starcraft staną się narzędziem treningowym dla przyszłych dowodców? Brzmi to niedorzecznie, ale warto sobie przypomnieć wojskowy projekt w postaci gry Americas Army, czy... mod do klasycznego Dooma, wykorzystywany podczas szkolenia Marines.