T-Mobile składa sporo obietnic na 2016 rok - VoLTE, VoWiFi, transfery rzędu 330 Mbps i nie tylko
T-Mobile zaprosiło nas wczoraj na wizytę w Data Centre zlokalizowanym w podwarszawskim Piasecznie. Po zakończeniu zwiedzania obiektu mogliśmy zapoznać się z najnowszymi danymi operatora na temat świadczonych usług oraz planami na przyszły rok. Sieć pochwaliła się wyższą prędkością LTE i planami wprowadzenia takich technologii jak VoLTE i VoWiFi.
W czwartkowy poranek udałem się do serwerowni T-Mobile’a. Odwiedziłem Data Centre w Piasecznie, a w Warszawie są jeszcze trzy podobne hale pełne sprzętu komputerowego. Po obejrzeniu pomieszczeń i systemów zabezpieczeń udaliśmy się na piętro do sali konferencyjnej, gdzie o sukcesach i dalszych planach opowiadał Thomas Lips - Członek Zarządu oraz Dyrektor ds. Technologii i Innowacji.
Przedstawiciel T-Mobile postanowił przy tej okazji pochwalić się najnowszymi danymi na temat jakości swojej sieci i planami na przyszły rok.
Dowiedzieliśmy się, jak duże pokrycie ma sieć magentowego telekomu. Nie jest tajemnicą, że z łączności 2G (pasma 900 MHz i 1800 MHz) oraz 3G (900 MHz i 2100 MHz) mogą korzystać już prawie wszyscy, a skala pokrycia kraju to 97–99,7 proc. - mowa tu o pokryciu 2G i 3G dla terytorium i populacji.
Znacznie ciekawsze są statystyki LTE. Na paśmie 1800 MHz sieć czwartej generacji dociera już do 77,3 proc. obywateli, a zasięg dociera na terytorium 41 proc. kraju. T-Mobile nie spoczywa zresztą na laurach, a w przyszłym roku celuje w wyniki odpowiednio 83 proc. i 51 proc.
Planowana jest budowa tysiąca nowych stacji bazowych.
Już teraz operator świadczy usługi z wykorzystaniem 10 tys. stacji bazowych, a poprawa zasięgu zwiększy pojemność sieci i poprawi jakość świadczonych usług. Planowane jest też zwiększenie szybkości. Dzisiaj w sprzyjających warunkach klienci mogą cieszyć się szybkością pobierania danych rzędu 110 Mbps. To rząd wielkości więcej niż… moje stałe łącze.
T-Mobile pokazywał nam, że jest w stanie osiągnąć transfer rzędu 25 Mbps (uplink) i aż 180 Mbps (downlink). To zresztą nie koniec, bo jeszcze w przyszłym roku klienci mogą liczyć na… 330 Mbps. Oczywiście nie każdy zobaczy takie transfery w praktyce - szybkość zależy też od obciążenia stacji bazowej, odległości, warunków pogodowych i przeszkód blokujących sygnał.
Teraz czas na VoLTE i VoWiFi od T-Mobile.
T-Mobile testuje dwa rozwiązania, które przyniosą wymierne korzyści użytkownikom i odciążą sieć operatora. Pierwsze z nich to VoLTE - Voice over LTE. Dzięki rekonfiguracji sieci smartfony nie będą musiały już przełączać się na modem 3G podczas inicjowania i odbierania połączeń - przyspieszy to parowanie połączeń i zapewni jakość HD Voice.
Ciekawiej zapowiada się VoWiFi, czyli możliwość wykonywania połączeń głosowych ze swojego numeru będąc w zasięgu sieci Wi-Fi. Ucieszy to osoby korzystające z telefonu w roamingu oraz wszystkich, którzy cierpią na problemy z zasięgiem sieci komórkowej, ale nie narzekają na jakość połączenia internetowego.
Szkoda tylko, że VoLTE i VoWiFi dostępne będą wyłącznie na wybranych modelach telefonów - a w dodatku z początku tylko na tych z górnej półki.
Prezentację działania VoLTE i VoWiFi mogliśmy zobaczyć w praktyce na dwóch testowych smartfonach. Telefon odbierał z drugiego numeru połączenia i SMS-y po włączeniu w nim trybu samolotowego i uruchomieniu później modułu Wi-Fi - można było też z niego dzwonić i pisać wiadomości.
VoWiFi będzie działać oczywiście bez włączania trybu samolotowego. Użytkownikom T-Mobile zapewni to możliwość komfortowych rozmów w pomieszczeniach o słabym zasięgu sieci komórkowej i dobrym łączem Wi-Fi, a operator ucieszy się z odciążenia swojej sieci.