Microsoft Band 2 nie grzeszy urodą, ale dzięki wyjątkowym funkcjom będzie ciekawym gadżetem
Zbliżająca się konferencja Microsoftu skutkuje pojawianiem się coraz większej liczby przecieków dotyczących wyglądu i specyfikacji nadchodzących urządzeń. Teraz możemy zobaczyć, jak prawdopodobnie będzie prezentować się następca zeszłorocznego hitu firmy z Redmond, czyli druga generacja opaski Microsoft Band.
Jak to zwykle w przypadku przecieków bywa, nie możemy stwierdzić, że z całą pewnością przedstawiają one opaskę Microsoftu. Potwierdzają jednak wcześniejsze przecieki, które mówiły między innymi o akumulatorze umieszczonym w dolnej części paska oraz obecności wygiętego wyświetlacza. Obudowa opaski będzie składać się z gumy, szkła oraz aluminiowych akcentów.
Nie sposób pochwalić Microsoft Band 2 za wygląd.
Opaska prezentuje się mniej topornie niż jej poprzednik, ale ogólnie pod względem formy przypomina Samsunga Gear Fit z 2013 roku. Trzeba jednak pochwalić ją za ogromne możliwości, znane już z poprzedniej wersji opaski.
Dodano tu sensor wysokości, który ma pomagać dokładniej wykonywać ćwiczenia. Poza tym zastosowano tu optyczny sensor pracy serca, akcelerometr, żyroskop, mikrofon, czujnik światła, sensor UV oraz czujnik reakcji skórno-galwaicznej.
Ewentualne nowości wprowadzone w opasce mogą zależeć od zastosowanego oprogramowania. Mówi się bowiem, że Microsoft Band 2 ma działać pod kontrolą systemu Windows 10 dla urządzeń Internetu rzeczy, a w jego obsłudze ma pomagać asystent głosowy Cortana, który był obecny już w poprzedniej wersji opaski.
Jeśli faktycznie tak się stanie, opaska ta będzie bardzo ciekawym wyborem dla osób korzystających z komputera z systemem Windows 10. Posiadane urządzenie mobilne nie będzie tu robić większej różnicy, bo opaska ma ponownie obsługiwać wszystkie liczące się systemy mobilne, czyli Android, iOS oraz Windows 10.
Microsoft Band 2 będzie najciekawszą opaską sportową wprowadzoną przez firmę stricte technologiczną.
Co prawda pod względem zastosowanych podzespołów nie różni się od poprzednika, ale nie ma w tym nic złego. Od kilku miesięcy moja druga połówka używa Microsoft Band i jest zachwycona tym gadżetem. Opaska nie tylko mierzy jakość jej snu, ale pozwala też na wgrywanie do niej ćwiczeń i sprawdza poprawność wykonywania ich oraz na podstawie nasłonecznienia informuje o optymalnym czasie opalania.
Ten sam sprzęt wzbogacony o Windows 10 może sprawić, że wielu deweloperów zacznie tworzyć swoje aplikacje z myślą o tej opasce, dzięki czemu okaże się ona nie tylko najciekawszym urządzeniem sportowym dostępnym na rynku, ale też narzędziem do zarządzania komputerem z systemem Windows.
Jednak o tym, czy tak faktycznie będzie, przekonamy się dopiero szóstego października. Wtedy właśnie Microsoft ma zaprezentować swoje najnowsze produkty, wśród których znajdzie się też Microsoft Band 2.
* Zdjęcie: Shutterstock