Microsoft może się chwalić wynikami sprzedaży Xbox One, ale to i tak nic nie zmienia
Walka pomiędzy Microsoftem i Sony o miano króla konsol nowej generacji trwa. W minionym tygodniu sprzedaż Xbox One przebiła wreszcie sprzedaż PlayStation 4 w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, ale wyniki sprzedaży w długoterminowym ujęciu nie pozostawiają wątpliwości, że to japońska firma wychodzi z tego starcia zwycięsko.
Nowa generacja konsol do gier zadebiutowała ponad rok temu. Niemal jednocześnie do sprzedaży trafiły produkty Microsoftu i Sony, ale od początku walka obu firm nie była wyrównana. Już po kilku tygodniach widać było, że zainteresowanie japońskim produktem jest znacznie większe.
Xbox One sprzedaje się gorzej od PlayStation 4 z kilku względów. Microsoft miał ambitny plan zmienić sposób dystrybucji gier i raz na zawsze pożegnać fizyczne nośniki. W Redmond pojawiła się też wizja kontrolera Kinect jako integralnej części konsoli, która trafiałaby do każdego pudełka.
Gracze okazali się niestety strasznymi konserwatystami i wizja Microsoftu musiała zostać zmodyfikowana na kolanie zaraz przed i po premierze. W rezultacie dystrybucja gier wygląda podobnie jak w przypadku konsol poprzedniej generacji, a do sprzedaży trafiły tańsze zestawy Xbox One bez kontrolera Kinect.
Innym problemem Xboksa One była ograniczona dostępność. Microsoft nie atakował wszystkich rynków jednocześnie, a konsola na starcie dostępna była tylko w kilku wybranych państwach. Do takich krajów jak Polska nowy Xbox trafił z rocznym poślizgiem, a do tego czasu PlayStation 4 zdążyło się zadomowić.
Według estymacji VGChartz w ponad rok od premiery japońska konsola znalazła już ponad 16 milionów nabywców, podczas gdy Xbox One trafił do niecałych 10 milionów graczy. Jeden miesiąc, w którym Microsoft minimalnie przebił sprzedażą PlayStation 4 niewiele tutaj zmienia i pozycja Sony jeszcze przez wiele miesięcy jest niezagrożona.
Sukces Microsoftu w okresie przedświątecznym niewiele zmienia w układzie sił. Przewaga sprzedaży konsoli Xbox One nad PlayStation 4 po wyprzedażach z okazji Black Friday jest minimalna, a do tego zwycięstwo Microsoftu można przypisywać obniżeniu ceny.