Xbox One przegonił PlayStation 4, ale przed Microsoftem długa droga
W wyścigu pomiędzy Sony i Microsoftem po roku wreszcie nastąpiła zmiana lidera. Xbox One sprzedaje się już lepiej od PlayStation 4, ale to wcale nie znaczy, że powinniśmy ogłaszać nowego króla.
W zeszłym roku dwaj najważniejsi gracze rynku sprzętu do odtwarzania gier wideo wypuścili swoje nowe produkty. Microsoft popełnił przy tym kilka błędów i oddał pola Japończykom. Ponad 12 miesięcy zajęło firmie z Redmond odrobienie strat w miesięcznej sprzedaży.
Xbox One był na początku po prostu zbyt drogi.
Obie konsole obecnej generacji zadebiutowały w zeszłym roku, ale już na starcie PlayStation 4 było tańsze od Xboksa One. Związane to było z dołączaniem do zestawu przez Microsoft kontrolera ruchowego Kinect. Użytkownicy zagłosowali portfelami i pierwsze wyniki sprzedaży były dla producenta konsoli Xbox One niekorzystne.
Złożyło się na to oczywiście wiele czynników, ale wciskanie klientom Kinecta na siłę z pewnością dołożyło cegiełkę do gorszej sprzedaży konsoli Microsoftu. W Redmond podjęto decyzję o dopasowaniu strategii do potrzeb rynku. Nagle okazało się, że kontroler ruchowy wcale nie jest niezbędny do pracy konsoli.
Do sprzedaży trafił w końcu zestaw bez Kinecta
Okazało się, że wbrew wcześniejszym sugestiom Microsoftu, Kinect wcale nie jest tak niezbędny, jak mogłoby się wcześniej wydawać. Najpierw pojawiły się zestawy z samą konsolą bez kontrolera ruchowego, a potem pojawiły się pierwsze obniżki cen i nowe zestawy z grami.
Na starcie z pewnością Microsoftowi nie pomogło to, że Xbox One dostępny był tylko na wybranych rynkach. W takich krajach jak Polska dystrybucja konsoli rozpoczęła się z rocznym opóźnieniem, a wielu potencjalnych klientów zamiast sprowadzać na własną rękę sprzęt przesiadło się ze starego Xboksa 360 na PlayStation 4.
Microsoft zaczął jednak odzyskiwać pola w walce z Sony.
Wedle najnowszych analiz wyników sprzedaży za The Verge, w listopadzie tego roku Microsoft sprzedał w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii więcej konsol Xbox One, niż Sony swoich PlayStation 4. Tylko w USA w ciągu miesiąca sprzedaż firma Satyi Nadelli przekazała w ręce klientów 1,2 miliona konsol. Dobry wynik sprzedaży związany jest najpewniej z obniżeniem ceny konsoli Microsoftu o 50 dolarów. Sony nie zdecydowało się na taki krok.
Nie oznacza to jednak, że Microsoft może już świętować. Przez ostatni rok Sony dostarczyło do graczy znacznie więcej konsol w ujęciu ilościowym i jednorazowy wzrost sprzedaży nie zmienia tego, że PlayStation 4 ma większą bazę graczy. Japończycy mogą też w każdej chwili obniżyć cenę swojej konsoli, jeśli uznają że chcą zmienić dynamikę sprzedaży na swoją korzyść.
Najwyraźniej jednak Sony nie ma takiej potrzeby i przekłada wpływy ze sprzedaży sprzętu nad udziały rynkowe.
*Grafiki pochodzą z serwisu Shutterstock.