Ekstraklasa może zniknąć z nc+
Polska piłka nożna nie powala stylem gry. Widzieliśmy wczoraj jak reprezentacja potrafi przez 45 minut grać chaotycznie z amatorską drużyną Gibraltaru. Prawa do transmisji Ekstraklasy wciąż są jednak łakomym kąskiem dla nadawców. Właśnie rusza walka o ich przydzielenie na kolejne 3 sezony.
Od maja 1995 r. to Canal+ nieprzerwanie transmituje mecze najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce. W tym czasie byliśmy świadkami wielu batalii o prawa do pokazywania ekstraklasy. Negocjacje często przedłużały się do samego początku sezonu. Mimo tego do pakietu transmisji wszystkich meczów dostęp mieli wyłącznie posiadacze pakietu Canal+, a Ekstraklasa stała się sztandarowym produktem tej usługi premium.
Wielokrotnie też przewijała się wizja powstania kanału Ekstraklasa TV, który miałby transmitować piłkarskie rozgrywki i być dostępny za niewielką opłatą u wszystkich operatorów telewizyjnych. Pomysł był jednak blokowany na wielu etapach przez różne strony. Nic z tego nigdy nie wyszło.
Teraz Ekstraklasa może zniknąć z nc+ i Canal+.
Tym razem o tym gdzie zobaczymy kolejne trzy sezony najprawdopodobniej dowiemy się znacznie wcześniej, niż przed rozpoczęciem rundy jesiennej 2015/2016. Już 15 września rusza pierwszy etap negocjacji z firmami o zakup praw.
Zarząd Ekstraklasa SA zdecydował się też na podpisanie umowy z Międzynarodową agencją MP & Silva, która będzie pełnić rolę doradczą podczas sprzedaży praw nadawcom krajowym i zagranicznym. Dzięki tej współpracy kluby z ekstraklasy mają otrzymać większe pieniądze, niż dotychczas, a agencja ma upłynnić prawa do pokazywania meczów w Polsce i zagranicą zarówno w telewizji, jak i w internecie.
Przegląd Sportowy, Rzeczpospolita i inne media już zwiastują koniec wyłączności nc+ na transmisje meczów Ekstraklasy. Bardzo możliwe, że o prawa będzie walczyć kilka podmiotów, choć pewne jest, że Canal+ łatwo ich się nie pozbędzie. Osobiście jestem przekonany, że prawa zostaną w nc+, a spółka Ekstraklasa SA będzie musiała jeszcze zapłacić za prowizję agencji.
Lata mijają, co roku pojawiają się nowe pomysły, kluby odgrażają się rezygnacją ze współpracy z satelitarną platformą, a ostatecznie zostaje tak jak jest. Jak przychodzi co do czego, to nie znajduje się drugi tak poważny sponsor dla Ekstraklasy jak nc+. A z roku na rok poziom sportowy najwyższej ligi wcale nie rośnie.
Na zmianę właściciela praw tak szybko bym nie liczył, podobnie jak na wielkie sukcesy naszych klubów w europejskich pucharach. Ale kibicuję jednak, by jedno i drugie stało się faktem.
---
Zdjęcie pochodzi z Shutterstock