REKLAMA

Gdy Microsoft pokazał Xboxa, Sony otworzył szampana

Czy ktoś kiedykolwiek wątpił, że cena jest najważniejsza? Xbox One przegrywa rywalizację na udziały rynkowe z PlayStation 4 z uwagi na to, że jest droższy. I wie o tym sam Sony.

24.06.2014 20.06
Gdy Microsoft pokazał Xboxa, Sony otworzył szampana
REKLAMA

PlayStation 4 i Xbox One to produkty które różnią się bardzo wieloma rzeczami, ale tak w ogólnym ujęciu są… dość podobne. Różnią się jednak zasadniczą cechą: ceną. Za konsolę Microsoftu zapłacimy o 20 procent więcej pieniędzy niż za konsolę Sony. A wcale nie otrzymujemy o wiele lepszego produktu, jeżeli w ogóle lepszego. Konsola Microsoftu ma Kinecta, a Sony ma mocniejszy układ graficzny. Xbox ma więcej funkcji multimedialnych, Sony więcej społecznościowych. To naprawdę podobne, w ogólnym ujęciu, konsole. Wygrywa więc tańsza.

REKLAMA

I to był plan na zwycięstwo Japończyków, jak wynika z bardzo ciekawego wywiadu opublikowanego na Ars Technica. Zarówno Sony jak i Microsoft zaplanowali ujawnienie cen swoich konsol na targi E3 2013. Żadna z firm nie miała pojęcia co szykuje druga. Sony jednak miał pewne przeczucie (lub, być może, udało mu się zdobyć te informacje ze znanych sobie tylko źródeł). Postanowił więc zaryzykować i zaoferować PlayStation 4 tak tanio, jak tylko się dało. I ten ruch się opłacił.

Konferencja Microsoftu odbyła się przed tą zaplanowaną przez Sony. I jak opowiada Scott Rohde, szef działu rozwoju oprogramowania w Sony Worldwide Studios America, jak ekipa Sony usłyszała „Xbox One będzie kosztował 499 dol.” to na zapleczu Japończyków wybuchła euforia.

smutny xbox one

„Wiedzieliśmy, że mamy hit”

Jak opowiada Rohde, wszystkie obawy i niepokoje zniknęły momentalnie. Dyrekcja tańczyła i przybijała sobie piątki. – Czuliśmy, że wycenią Xboksa na 499 dol., ale nie byliśmy pewni – opowiada Rohde.

Jak dodaje, jak tylko ich podejrzenia znalazły odzwierciedlenie w rzeczywistości, każdy wywiad z prasą przestał być jakimkolwiek powodem do stresu. – To było niesamowite. W każdym wywiadzie pytania przestały być istotne. Zawsze mogłem odpowiedzieć na wszystko „399 dol.”. To była odpowiedź na każde pytanie – opowiada Rohde.

Przeczucie Sony się opłaciło. Xbox One sprzedaje się znakomicie, ale nieporównywalnie gorzej porównując z wynikami konsoli Sony. Co więcej, dopiero po pół roku od premiery obu konsol Microsoft w końcu zaczyna reagować.

Xbox One od jesieni będzie dostępny na większej ilości rynków. Do tej pory jego oficjalna sprzedaż ograniczona była do kilkunastu krajów. Od września konsola będzie dostępna tam, gdzie do tej pory obecny był tylko PlayStation 4. Również w Polsce.

REKLAMA

Co więcej, Xbox One pojawia się właśnie w sklepach w wersji bez Kinecta, w cenie takiej samej, jak konkurent. Sony twierdzi jednak, że się tego spodziewał i że jest na to gotowy. Aczkolwiek teraz już nie musi się bardzo starać. Ci, co czekali tak długo na konsolę nowej generacji, już ją kupili. To oznacza, że w walce o serca entuzjastów gamingu wygrał Sony. Teraz liczy się walka o resztę konsumentów. Która z całą pewnością nie jest rozstrzygnięta, czego dowodzi historia rywalizacji Xboksa 360 i PlayStation 3.

Na tej walce, w której obie firmy będą walczyły zajadle o to, by być jeszcze atrakcyjniejszymi dla gracza, na szczęście, skorzystamy my, gracze. Niezależnie od tego, czy gramy na Xboksie czy na PlayStation.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA