REKLAMA

Smart zegarek Pebble w końcu trafi do pierwszych klientów

Na inteligentny zegarek Pebble czekamy już długo. Projekt wystartował na Kickstarterze, ale na jego realizację musieliśmy bardzo długo czekać. Dla wszystkich zainteresowanych mam dobrą wiadomość. Już za kilka dni Pebble trafi do rąk pierwszych osób, które wspomogły realizacje projektu na Kickstarterze.

Smart zegarek Pebble w końcu trafi do pierwszych klientów
REKLAMA
REKLAMA

Pebble zaprezentował nowy wymiar inteligentnej biżuterii. Zegarek zamknięty jest w minimalistycznej obudowie. Wewnątrz drzemie elektronika skrywana pod bardzo prostą, wręcz ascetyczną nakładką interfejsu. Ekran zegarka wykorzystuje technologię e-papieru, dzięki czemu urządzenie jest bardzo żywotne. Kolejną zaletą zastosowania takiego wyświetlacza jest fakt, że obraz wyświetlany na nim jest bardo czytelny, nawet przy intensywnym świetle słonecznym.

W ręce ekipy Engadget'a wpadł już testowy egzemplarz zegarka Pebble. Przygotowali oni szybki hands on.

W bardzo ciekawy sposób rozwiązano ładowanie zegarka. Wtyczka mocowana jest do urządzenia za pomocą magnetycznych zaczepów - coś na wzór ładowarki do laptopów Apple. Akumulator starcza na tydzień pracy, a jego ładowanie trwa 2 godziny. to bardzo przyzwoity wynik.

Ekran z e-papierem i dobry akumulator są elementami, które wyróżniają Pebble na tle konkrecji. Inne smart zegarki wydają się być bardziej inteligentne i wszechstronne dzięki zastosowaniu kolorowych i czasem dotykowych ekranów. Niestety przekłada się to na problemy z widocznością wyświetlanego obrazu w jasnym otoczeniu oraz w uciążliwym częstym ładowaniu baterii.

Zegarek Pebble paruje się przez bluetooth ze smartfonami z iOS lub systemem Android. Zegarek może informować nas o nowych wiadomościach i wszelkich innych powiadomieniach. Powiadomienia są bardzo dyskretne, dzięki zastosowaniu wibracji. Wielu zainteresowanych zegarkiem Pebble zapewnie odetchnęło własnie z ulgą. Premiera rynkowa urządzenia była już kilkukrotnie przekładana i niektórzy wątpili w pozytywny finał tej kickstarterowej inicjatywy.

Pebble jest bardzo ciekawym gadżetem i z chęcią bym go dorwał w swoje ręce. Urządzenie może przydać się nie tylko na spotkaniach i konferencjach, gdy nie wypada czasem sięgnąć po telefon. Jestem przekonany, że również na co dzień można znaleźć dla niego wiele zastosowań. Chociażby w takie zimowe i mroźne dni jakie mamy teraz. Nie trzeba byłoby wydobywać smartfonu z kieszeni i ściągać rękawiczek, aby go odblokować. Wszystkie przychodzące powiadomienia byłyby w zasięgu ręki, a właściwie to nadgarstka.

REKLAMA

Zegarek trafi w ręce osób, które wsparły projekt na Kikcstarterze już 23 stycznia. Nie wiadomo na razie kiedy będzie dostępny dla kolejnych klientów.

źródło: The Verge, Engadget

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA