REKLAMA

Jak nazwać kogoś kto publikuje prywatne wiadomości w internecie, część 2

11.03.2011 10.40
Jak nazwać kogoś kto publikuje prywatne wiadomości w internecie, część 2
REKLAMA
REKLAMA

Kiedy niecałe dwa miesiące temu wyraziłem swoje oburzenie w związku z publikacją na Facebooku mojego prywatnego e-maila do pewnej osoby, posypały się na mnie gromy (bardzo łagodnie mówiąc). Mało kto zwrócił wtedy uwagę na coś dla mnie najważniejszego – zachowanie podstawowego prawa, jakim jest prywatność korespondencji. Nieposzanowanie tego prawa może bowiem skutkować bardzo nieprzyjemnymi konsekwencjami (które i mnie wtedy dosięgnęły).

Napisał do mnie Czytelnik Spider’s Web z bardzo podobną historią. Przeczytajcie sami:

Mam podobną sytuację jak Pan sprzed około miesiąca. Pewna osoba, która twierdzi, że zajmuje się profesjonalnie coachingiem oraz rekrutacjami, moje pytanie skierowane na Facebooku zamieściła na swojej stronie internetowej bez mojej wiedzy. Dziennie stronę tę odwiedza pewnie z 500 osób.

Dodatkowo jeśli ktoś wpisze moje imię i nazwisko w Google to ta strona pojawia się w wynikach wyszukiwania już na 2 stronie. Jest tam opisane, że straciłem pracę, a tak naprawdę nie przedłużono ze mną umowy – to różnica.Ten komentarz stawia mnie w bardzo złym świetle.

Obecnie staram się o pracę w paru poważnych firmach i dziwię się dlaczego nie dostałem odpowiedzi do teraz. Niestety nasza korespondencja jest coraz mniej bezpieczna, Panie Przemku.

Co mogę zrobić poza wysłaniem do takiej osoby wiadomości z żądaniem usunięcia wpisu ze strony?

Przykre, ale nie potrafię pomóc Czytelnikowi. Mogę tylko wyrazić swoje ubolewanie faktem, że wraz ze zmieniającymi się standardami „prywatności” w sieci coraz częściej padamy ofiarą braku jej poszanowania. I tak sobie myślę w kontekście tego, o czym pisała ostatnio Ewa – że Facebook wypiera z sieci anonimowość – że to wcale nie jest takie dobre. Czasami lepiej być anonimowym. Choćby dla swojej obrony.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA