Steve Jobs stracił 600 milionów...
?na papierowej wartości netto w rankingu Forbes na 400 najbogatszych Amerykanów. Szef Apple'a jest na 43 pozycji z majątkiem szacowanym na 5,1 miliarda dolarów. Najbogatszy jest William Gates III, znany bardziej jako Bill Gates, z 50 miliardami dolarów. On stracił 7 miliardów.
Wartość CEO Apple'a jest bardzo zbliżona do wartości rocznego zysku netto jego firmy. Patrząc na wyniki innych top managerów branży IT reprezentujących firmy, których wyniki - mówiąc niezwykle łagodnie - są zdecydowanie gorsze od wyników Apple'a, można odnieść wrażenie, że Jobs jest "niedoszacowany". Wprawdzie pozycji właścicieli Google'a - Sergey'a Brina oraz Larry'ego Page'a, którzy wspólnie warci są 30,6 mld (po 15,3 mld każdy - pozycja nr 11) nic nie można zarzucić, ale już na przykład przepaść dzieląca Micheala Della (14,5 mld) i Steve'a Jobsa (5,1 mld) jest raczej zbyt kolosalna.
Majątek Steve'a Ballmera (Microsoft) szacowany jest na 13,3 mld dolarów, co daje mu pozycję nr 14 tuż za Dellem. Dużo bogatszy jest szef Oracle, Larry Ellison z majątkiem o wartości 27 mld dolarów. Nad Jobsem są również: Jeff Bezos (Amazon) - 8,8 mld, Pierre Omidyar (eBay) - 5,5 mld dolarów oraz CEO Google'a, Eric Schmidt - 5,5 mld dolarów.
W ogóle patrząc na pierwszą dwudziestkę notowania Forbes'a widać, że mimo iż branża IT mocno straciła na wartości w ostatnim kryzysowym roku, to menadżerowie z branży dominują zestawienie - jest ich aż ośmiu. Jak bardzo świat biznesu zmienił się w ostatnich latach widać po braku przedstawicieli przemysłu ciężkiego na czołowych miejscach prestiżowej listy Forbes'a. W pierwszej 10 jest ich tylko dwóch - Charles Koch i David Koch (obaj z majątkiem po 16 mld dolarów).