iPhone gwiazdą targów MWC chociaż go tam nie ma
Większość nowych telefonów zaprezentowanych w Barcelonie to mniej lub bardziej udane klony iPhone'a. Jak pisze korespondentka "Dziennika Polska Europa Świat" Małgorzata Mintka w swojej relacji "już niedługo nie trzeba będzie kupować iPhone'a, żeby mieć iPhone'a". Nowe smartfony Nokii, LG, Samsunga, Sony Ericssona oraz HTC szumnie zaprezentowane w Barcelonie w mniejszy lub większy sposób udają, że nie są "iphonowate". Czyż to nie odwrócenie świata do góry nogami, żeby wszyscy bez wyjątku gracze kopiowali pomysł firmy, która ma? 1% udziału na globalnym rynku? Czy kopiowanie pomysłów Apple pozwoli branży i jej gigantom na wyjście z impasu? Nokia odnotowała 15% spadek sprzedaży w 2008 roku, a piąty gracz na tym rynku Motorola aż o 53%.
Co więcej, jeszcze do niedawna producenci telefonów kopiowali jedynie pomysł na ekran dotykowy rodem z iPhone'a. Teraz nie cofają się już nawet przed kopiowaniem interfejsu użytkownika i modelu współpracy z zewnętrznymi producentami aplikacji. W Barcelonie Nokia oraz Microsoft zaprezentowały nowe sklepy z aplikacjami mobilnymi na swoje smartfony, które do złudzenia przypominają koncept AppStore od Apple.
Na targach w Barcelonie bardzo duże emocje wzbudzają również nowe rozwiązania dla iPhone'a, którego - przypomnijmy - oficjalnie tam nie ma. Słowacka firma Sygic zaprezentowała długo oczekiwaną aplikację nawigacji samochodowej na smartfon Apple. Czy trafi do AppStore jeszcze niewiadomo, choć czytając w jaki sposób działa ona na iPhone można zwątpić czy Apple pozwoli na jej debiut.
Zdjęcia aplikacji dostępne na The iPhone Blog tutaj.
Google z kolei zaprezentowało koncept offline'owego dostępu do poczty Gmail na iPhone i Androidzie, co może okazać się hitem nad hitami. Tyle, że i w tym przypadku niewiadomo, czy Wszechmogące Apple na takie działanie Gmaila na iPhone pozwoli.