PlayStation

Chociaż testowałem tylko wersję deweloperską, która krąży po całym świecie już od 10 miesięcy, to z pokazu wyszedłem oczarowany. HTC Vive to kawał dobrego sprzętu. Sprawdziłem na goglach rozszerzonej rzeczywistości kilka różnych dem technologicznych i nie mogę się doczekać konsumenckiej premiery tego urządzenia.

W wywiadzie dla redaktora portalu Bloomberg, Andrew House - szef Sony Computer Entertainment – zasugerował przybliżoną cenę gogli wirtualnej rzeczywistości PlayStation VR. Ta jest niemała, ponieważ headset będzie nas kosztował tyle, co „nowa platforma do gier”.

Już w przyszłym miesiącu zadebiutuje WRC 5, czyli kolejna gra wideo należąca do serii rajdowej. Byliśmy wczoraj w warszawskiej siedzibie Techlandu, gdzie mogliśmy zagrać w najnowszą produkcję w wersji dla PlayStation 4. Na żwirze i na asfalcie, oraz w słońcu i w deszczu kierowaliśmy autem Roberta Kubicy.

W Sony Computer Entertainment wybrano bezpieczny wariant. Zapadającą w pamięć nazwę gogli wirtualnej rzeczywistości Projekt Morfeusz Japończycy zamieniają na bezpieczne, skojarzone z grami wideo PlayStation VR. Poznaliśmy również niemal pewną specyfikację tego urządzenia.

W zeszłym tygodniu testowaliśmy prawdziwie futurystyczny gadżet, czyli gogle wirtualnej rzeczywistości od Sony. Urządzenie nosi budzącą zainteresowanie nazwę Projekt Morfeusz. Wrażenia podsumowaliśmy w materiale wideo. Pokazujemy w nim, jak zabawa z takimi goglami na głowie wygląda w praktyce.

Projekt Morfeusz to futurystyczny produkt firmy Sony, który mnie po prostu zachwycił. Nowoczesne gogle wirtualnej rzeczywistości podłączane do konsoli PlayStation 4 miałem okazję testować w ubiegłym tygodniu na zamkniętym pokazie w Londynie. Teraz wreszcie mogę podzielić się swoimi wrażeniami po kontakcie z urządzeniem i przetestowaniu na nim kilku gier.

Pogłoski dotyczące podwyżki cen PlayStation Plus okazały się prawdziwe. Posiadacze konsol PlayStation 4, którzy chcą grać w trybie multiplayer i korzystają z innych funkcji sieciowych z pewnością nie będą zadowoleni. Na szczęście wzrost opłaty za abonament to nie koniec świata.

Jest pożądana. Jest pojemna. Jest bez właściciela. Razem z PlayStation Polska doszliśmy do wniosku, że warto uczcić rynkowy debiut PlayStation 4 w wersji Ultimate Player 1TB Edition. Z tej okazji weszliśmy w posiadanie zestawu z konsolą o powiększonym dysku twardym i z chęcią oddamy go czytelnikowi Spider’s Web.

„-Kochanie, podaj mi proszę pilota do PlayStation 4” - takie zdanie już niedługo będziemy mogli usłyszeć w wielu domowych salonach. Niestety, raczej nie w Polsce.

W środowy poranek w warszawskim Pure Sky Club zorganizowana została konferencja zapowiadająca targi Warsaw Games Week. Impreza odbędzie się na jesieni, a takie firmy jak Cenega, Microsoft, Sony i Ubisoft opowiadały dzisiaj graczom o tym, jakich atrakcji mogą się spodziewać. Zapowiadają się naprawdę ciekawe targi.

Nie ma czegoś takiego jak dobra korporacja. Jednocześnie z tego twierdzenia wynika, że nie ma też złych korporacji. Trochę pomieszało nam się w głowach, bo karmieni jesteśmy chęcią posiadania, identyfikowania i wyrażania siebie przez to, co posiadamy i używamy. Korporacja to jednak twór bez duszy. Dawne google’owskie “Don’t be evil” było tylko sloganem.

Zakładam, że wielu posiadaczy PlayStation 4 nawet nie zdaje sobie sprawy, że Sony przygotowało specjalnie dla nich mobilną aplikację. Ostatnio ten program doczekał się aktualizacji i korzystanie z niego jest jeszcze wygodniejsze. Cieszy też, że twórcy wiodącej konsoli nowej generacji nie zapomnieli o tej pozycji z App Store i Google Play, bo kilka rzeczy wymaga jeszcze dopracowania.

Posiadacze PlayStation 4 mają dzisiaj mały powód do zadowolenia. Sprzęt do grania od Sony obecnej generacji doczekał się bowiem wreszcie własnego odtwarzacza wideo, czyli aplikację której wszyscy spodziewali się już w dniu premiery. Z zaledwie półtorarocznym poślizgiem.

Konferencja Sony odbywająca się w trakcie E3 rozpoczęła się o 3 w nocy polskiego czasu. Razem z Szymonem Radzewiczem dotrwaliśmy do tej nieludzkiej godziny, by obejrzeć na żywo, co mają nam do zaoferowania w nadchodzących miesiącach twórcy PlayStation 4. Czy było lepiej czy gorzej niż na prezentacji Microsoftu? Sami oceńcie!

Perły z lamusa to tak szacowna seria na Spider's Web, że długo musiałem czekać, aż koledzy pozwolą mi coś w niej napisać. Długo prosiłem, aż w końcu nadszedł ten czas. Piotrek Barycki powiedział do mnie: "Hubert! Jesteś sam już stary, więc możesz opisać jakąś starą grę na piątek". Pozostała kwestia wyboru gry. Okazało się to być łatwe - po przejrzeniu listy gier opisywanych przez kolegów, zauważyłem, że brakuje na niej pewnej Bardzo Ważnej Gry.

Zaledwie wczoraj leżałem z PS Vitą w dłoniach, za pomocą Remote Play grając w trzeciego Wiedźmina. Zastanawiałem się wtedy, czy podczas E3 Vita dostanie jakikolwiek głośny tytuł na wyłączność. No i mam odpowiedź, najczarniejszą z możliwych.

Po wielu tygodniach spekulacji i amatorskich porównań zrzutów ekranów w końcu możemy zobaczyć, jak wygląda i działa Wiedźmin 3: Dziki Gon na konsoli. Trafiło na tę potężniejszą – materiał filmowy pochodzi z rozgrywki na PlayStation 4.

PlayStation 4 to dobra konsola w rozsądnej cenie. Niestety, w Sony Computer Entertainment nie wykorzystują w pełni możliwości swojego flagowego narzędzia do grania. Po ponad 20 milionach sprzedanych urządzeń i ponad roku od premiery chyba najwyższy czas, aby zacząć upominać się o tytuły wykorzystujące kontrolery ruchowe i sprytną PS Camerę. Inaczej Sony zapędzi się w pułapkę.

We wtorek miałem okazję polecieć do Londynu, gdzie PlayStation zorganizowało imprezę promującą gry z gatunku indie dostępne w PlayStation Store. Wśród wielu tytułów, które zostały zaprezentowane, znalazła się polska produkcja The Vanishing of Ethan Carter. Mieliśmy po raz pierwszy okazję sprawdzić, jak ten tytuł prezentuje się na konsoli PlayStation 4, a przy stanowisku z grą pojawił się Adrian Chmielarz, z którym mogliśmy zamienić kilka słów.

Microsoft właśnie zredukował dystans, jaki dzieli jego platformę oraz konkurencyjny produkt Sony. Chodzi o wykonywanie zrzutów ekranu, co stało się ulubioną czynnością graczy na PlayStation 4. Brzmi banalnie? Siła stojąca za tą możliwością jest nieoceniona.