Fotowoltaika

Pomysłodawcy referendum mówią, że to pierwszy taki przypadek w Polsce. Gmina chciała dać zielone światło farmie fotowoltaicznej, ale niezgadzający się z tym mieszkańcy sami chcieli zadecydować w tej sprawie.

Szefowie niemieckich przedsiębiorstw, którzy opowiadali się za zieloną energią, zaczynają panikować po szokującej 12-dniowej "suszy wiatrowej", jaka miała miejsce w tym miesiącu. Teraz żałują wyłączenia elektrowni jądrowych. Tymczasem w Polsce listopad również przyniósł problemy z ilością energii elektrycznej.

Pamiętacie ostatnie burze, które sparaliżowały całe miasta? W takich chwilach łatwo pomyśleć, że nasza zależność od energii odnawialnej, czyli tej ze słońca i wiatru, to trochę jak jazda na rollercoasterze – raz w górę, raz w dół. Badania naukowców dowodzą, że to nie do końca prawda.

Naukowcy z Politechniki Wrocławskiej pracują nad projektem, który ma zrewolucjonizować sposób, w jaki wybieramy lokalizacje dla farm fotowoltaicznych.

Potrzebujemy taniej i czystej energii, a skoro tak, to niektórzy sądzili, że chęć produkowania prądu ze słońca będzie usprawiedliwieniem na wszystko. Nawet na zmiany w budynku bez odpowiednich zgód. Ktoś się tu jednak przeliczył - na szczęście.

Już gdzieś to słyszałem – okazuje się, że niechętni panelom fotowoltaicznym przemawiają głosem sprzeciwiających się budowie masztów. To pokazuje, że protesty anty-5G niestety w pewien sposób odniosły sukces, skoro dla niektórych są przykładem skutecznej walki „o swoje”.

Tauron zakończył właśnie akcję kontroli instalacji fotowoltaicznych, a jej wyniki są zaskakujące. Skrajny przykład niezgodności to 450 paneli fotowoltaicznych, choć klient zgłosił spółce instalację jedynie 53 sztuk.

Niedaleko są bagna, jeziora, lasy, dzikie zwierzęta i wyjątkowe zabytki – i właśnie z tego powodu mieszkańcy nie chcą w swojej okolicy farmy fotowoltaicznej. Inwestor jest na tyle pewny swego, że wytypował działki, które należą do… protestujących. A planom sprzeciwiają się nie tylko sąsiedzi, bo głosy wsparcia płyną z całej Polski.

Ważny krok na przód w energetyce słonecznej. Naukowcy pierwszy raz zrozumieli jak działa kandydat na nowe, lepsze ogniwa fotowoltaiczne.

Zbliża się Wszystkich Świętych, a wraz z nim odwiedziny na cmentarzach. Jednak w tym roku może nas czekać mała rewolucja. Coraz więcej osób decyduje się na alternatywę dla klasycznych zniczy – solarne lampiony.

Popularność fotobalkoniki w Niemczech nie ustaje - od początku roku liczba instalacji fotowoltaicznych montowanych na balkonach podwoiła się osiągając rekordowy poziom.

Na rynek trafić mają wkrótce nowe dachówki fotowoltaiczne, które nie tylko generują energię elektryczną, ale także ciepło, idealnie integrując się z pompami ciepła. To innowacyjne rozwiązanie sprawia, że fotowoltaika staje się estetyczna.

Kuria wydzierżawiła działkę, aby mogła na niej powstać farma fotowoltaiczna. Planowana inwestycja niepokoi jednak mieszkańców. To kolejny spór na linii władze kościoła – mieszkańcy, w który zamieszana jest technologia.  

Mniej wyłączeń mikroinstalacji fotowoltaicznych i bardziej wydajna ich praca – to efekty zastosowania nowatorskiego systemu regulatorów napięcia. Pozwalają one dostosowywać napięcia sieci do ilości energii wprowadzanej przez prosumentów. Urządzenia takie w swojej sieci montuje firma Energa.

Popularność fotowoltaiki i pomp ciepła spowodowała, że w Polsce nie brakuje nieuczciwych firm chcących wykorzystać zainteresowanie. Łatwy zarobek jednych oznacza problemy drugich. „Umowy pełne pułapek i nieuczciwe praktyki” to zmora.

Jak wiadomo brak słońca może prowadzić do agresji, ale tym razem wcale nie chodzi o ludzkie potrzeby do przebywania w jasnym otoczeniu. Według posłanki dostęp paneli fotowoltaicznych do światła powinien być świętym prawem. A teraz jak się okazuje jest z tym problem.

Naukowcy z brytyjskiego uniwersytetu właśnie wykonali ważny krok w kierunku zwiększenia wydajności energii słonecznej. Firma Oxford PV, będąca spin-offem słynnego Uniwersytetu Oksfordzkiego, ogłosiła pierwszą na świecie komercyjną sprzedaż innowacyjnych paneli słonecznych.

Energia słoneczna to nie tylko modny trend, ale także inwestycja na długie lata. Najnowsze badania przeprowadzone na najstarszej francuskiej elektrowni fotowoltaicznej pokazują, że panele słoneczne są znacznie trwalsze niż początkowo sądzono.

Naukowcy z Uniwersytetu Oksfordzkiego właśnie dokonali odkrycia, które może na zawsze zmienić sposób, w jaki pozyskujemy energię ze Słońca. Zapomnijcie o tradycyjnych, krzemowych panelach słonecznych. Brytyjscy badacze opracowali nowatorską technologię, która pozwala pokryć praktycznie każdą powierzchnię specjalnym materiałem, przekształcającym energię słoneczną w elektryczność.

Czy zdarzyło ci się kiedyś spojrzeć na panel fotowoltaiczny w pełnym słońcu i zostać oślepionym odbijającym się światłem? Ten problem może wkrótce odejść do przeszłości dzięki innowacyjnej folii antyodblaskowej opracowanej przez niemiecki startup.