Fotowoltaika

Auchan w Rumi uruchamia pierwszą, jak sam głosi, ekologiczną wiatę parkingową. Na dachu zamontowano panele, które mają wytwarzać prąd niezbędny do zasilenia pojazdów. I nie tylko.

Polskie firmy zmagają się z kosztami energii elektrycznej. Ratunkiem może być fotowoltaika, ale przepisy skutecznie hamują rozwój tego sektora. Na szczęście na horyzoncie pojawiły się zmiany. Rafał Brzoska proponuje konkretne zmiany, które mogą odmienić oblicze polskiej energetyki.

Tym razem ostrze deregulacji ma przejechać się po limitach nakładanych na fotowoltaikę. Obecny jest „niewystarczający dla wielu firm i gospodarstw rolnych” – twierdzi zespół ds. deregulacji, któremu przewodzi Rafał Brzoska, szef InPostu.

Wygląda jak typowy biurowy laptop. No, nie licząc faktu, że zbiera potwornie wiele odcisków palców na połyskującej pokrywie. To właśnie w nią wmontowano panel fotowoltaiczny, dzięki któremu Lenovo Yoga Solar jest zasilany bez okablowania, na zewnątrz i w zamkniętych pomieszczeniach.

Fotowoltaika zmienia nie tylko wiejski krajobraz, ale też to, jak wyglądają budynki w miastach. Estetyczna rewolucja toczy się błyskawicznie i lepiej zacząć przyglądać się uważniej elewacjom, bo już niedługo może zostać pokryta panelami.

Miała być symbolem nowej ery, okazała się problemem. Gigantyczna elektrownia słoneczna, w którą Google zainwestowało miliony dolarów, zostanie wkrótce zamknięta.

Zielona energia ze słońca czy troska o zabytek? Zależy, kogo spytać. Ksiądz powie, że woli niższe rachunki, ale dla konserwatora zabytków ważniejsza będzie historia.

Okolice Bełchatowa kojarzą się dziś z węglem, ale to już ostatnie chwile dominacji „czarnego złota”. W przyszłością szansą dla regionu może być atom. Na pewno jednak będzie zielono.

Firma Sun'Agri, specjalizująca się w łączeniu rolnictwa z energią słoneczną (agrowoltaika), pochwaliła się wynikami swoich badań. Okazało się, że winorośle uprawiane pod panelami fotowoltaicznymi nie tylko nie cierpią, ale wręcz lepiej rosną.

Słońce świeci, panele fotowoltaiczne pracują, a Ty zarabisz. Tak powinno być w idealnym świecie prosumentów. Niestety, dotychczasowe przepisy potrafiły napsuć krwi właścicielom mikroinstalacji fotowoltaicznych. Ale nadchodzi zmiana. Wchodzą w życie nowe regulacje, które mają znacząco poprawić opłacalność inwestycji w OZE. To ważna informacja dla ponad 400 tys. właścicieli paneli fotowoltaicznych.

Niby człowiek wiedział, ale jednak proporcje zaskakują. Teoretycznie wyłącznie finansowa motywacja nie jest niczym złym, ale jeśli spojrzymy na sprawę szerzej, zobaczymy zastanawiający trend. Polacy coraz bardziej odsuwają od siebie myśl o konsekwencjach katastrofy klimatycznej.

Dyskusja na temat ulubionego majonezu rozgrzewa Polaków, a ten producent mógł sobie nagrabić. Na szczęście przyszło opamiętanie i znalazło się inne rozwiązanie problemu niż planowana wycinka drzew. To pokazuje, że przyrodę da się ochronić – wystarczy tylko chcieć.

Pomysłodawcy referendum mówią, że to pierwszy taki przypadek w Polsce. Gmina chciała dać zielone światło farmie fotowoltaicznej, ale niezgadzający się z tym mieszkańcy sami chcieli zadecydować w tej sprawie.

Szefowie niemieckich przedsiębiorstw, którzy opowiadali się za zieloną energią, zaczynają panikować po szokującej 12-dniowej "suszy wiatrowej", jaka miała miejsce w tym miesiącu. Teraz żałują wyłączenia elektrowni jądrowych. Tymczasem w Polsce listopad również przyniósł problemy z ilością energii elektrycznej.

Pamiętacie ostatnie burze, które sparaliżowały całe miasta? W takich chwilach łatwo pomyśleć, że nasza zależność od energii odnawialnej, czyli tej ze słońca i wiatru, to trochę jak jazda na rollercoasterze – raz w górę, raz w dół. Badania naukowców dowodzą, że to nie do końca prawda.

Naukowcy z Politechniki Wrocławskiej pracują nad projektem, który ma zrewolucjonizować sposób, w jaki wybieramy lokalizacje dla farm fotowoltaicznych.

Potrzebujemy taniej i czystej energii, a skoro tak, to niektórzy sądzili, że chęć produkowania prądu ze słońca będzie usprawiedliwieniem na wszystko. Nawet na zmiany w budynku bez odpowiednich zgód. Ktoś się tu jednak przeliczył - na szczęście.

Już gdzieś to słyszałem – okazuje się, że niechętni panelom fotowoltaicznym przemawiają głosem sprzeciwiających się budowie masztów. To pokazuje, że protesty anty-5G niestety w pewien sposób odniosły sukces, skoro dla niektórych są przykładem skutecznej walki „o swoje”.

Tauron zakończył właśnie akcję kontroli instalacji fotowoltaicznych, a jej wyniki są zaskakujące. Skrajny przykład niezgodności to 450 paneli fotowoltaicznych, choć klient zgłosił spółce instalację jedynie 53 sztuk.

Niedaleko są bagna, jeziora, lasy, dzikie zwierzęta i wyjątkowe zabytki – i właśnie z tego powodu mieszkańcy nie chcą w swojej okolicy farmy fotowoltaicznej. Inwestor jest na tyle pewny swego, że wytypował działki, które należą do… protestujących. A planom sprzeciwiają się nie tylko sąsiedzi, bo głosy wsparcia płyną z całej Polski.