Social media

Facebook Home już jest! Kilka godzin po aktualizacji aplikacji Facebook i Messenger na Androida, która wniosła Chat Heads bez konieczności posiadania Facebook Home (jakże to wygodne!) w Google Play udostępniono Home. Niestety na razie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale od czego są wspaniali moderzy?:) Możecie wypróbować, czy Home działa i u Was!

Mimo tego, że często jest najszybszym kanałem przekazywania ważnych informacji, to Twitter cały czas pozostaje w cieniu Facebooka. W Polsce ćwierkacz miał dodatkowo pod górkę, gdyż musiał rywalizować także z Blipem. Ostatnie ruchy Twittera wskazują na to, że ta społecznościówka przechodzi właśnie do ofensywy w naszym kraju.

Wczoraj LinkedIn ogłosił, że do portfolio oferowanych przez niego usług ma dołączyć mobilny agregator newsów Pulse. Dzięki niemu LinkedIn jako platforma dla profesjonalistów zyska nowy możliwości przydatne w codziennej pracy. Koszt całej transakcji nie był mały i wynosił 90 milionów dolarów.

W październiku na łamach Spider’s Web opisałem kamizelkę Like-A-Hug. Jeżeli ktoś uważał, że jest to ekscentryczny pomysł, to zapewne nie spodziewał się, że powstanie „Girlfriend Coat”. Czy to znak czasów, ludzkiej głupoty czy może kiepski żart?

Facebook proponuje administratorom stron wiele form reklamowych. Jedną z nich jest wyświetlanie użytkownikowi informacji o tym, że reklamującą się stronę lubi ktoś z jego listy znajomych. Ale widząc taką samą reklamę 10 dni z rzędu można się do proponowanej marki całkowicie zrazić. W moim przypadku nc+ pieczołowicie wyrabia sobie antyfana.

Facebook jak i Google bardzo często stają przed wspólnym problemem. A mianowicie obawą użytkowników o prywatność i to co dzieje się z ich danymi przetwarzanymi przez sieci społecznościowe oraz wszelkie usługi działające online. Tym razem na celowniku internautów znalazła się aplikacja Facebook Home.

Facebook Home na wybranych smartfonach pojawi się już 12 kwietnia. Mark Zuckerberg kontynuuje swój plan stworzenia Imperium Facebooka, wychodząc z założenia, że smartfony dziś błędnie stawiają na pierwszym miejscu aplikacje, a nie ludzi. Dlatego launcherem "wyciągnie" na wierzch treści od znajomych. Czy to dobry pomysł? Tak naprawdę, po co Facebook Home?

Nigdy nie wierzę Markowi Zuckerbergowi, który wprawdzie stał się krasomówcą i ładnie opowiada o przyszłości, jednak zwykle jest trochę nieżyciowy. A może po prostu nie wierzę w podstawowe cele Zuckerberga, więc wszystko co buduje na ich podstawie ma w sobie wiele sprzeczności. Z tym, że Zuck idzie jak walec gniotąc wszystkie przeciwności.

Facebook w końcu zaprezentował swoje zupełnie nowe oprogramowanie, które ściśle zintegruje smartfony i w przyszłości tablety z największym serwisem społecznościowym na świecie. Pierwsze smartfony, które będą wspierać Facebook Home to: HTC First, One, One X, One X+ oraz Samsungi Galaxy S III, S 4 i Note II. Z czasem wsparcie zostanie rozszerzone na wszystkie urządzenia z Androidem. Właśnie, tylko z Androidem. Facebook Home nie będzie dostępny na urządzenia z iOS oraz Windows Phone. Tylko dlaczego?

Oglądam wszystkie konferencje i wystąpienia publiczne Marka Zuckerberga. Do tej pory szef Facebooka miewał różne momenty - lepsze, gorsze, niekiedy nawet kompromitujące, jednak nigdy nie fenomenalne. Do dzisiaj.

Jak można było się spodziewać, Facebook pokazał całkowitą nowość. Wykorzystując otwartość Androida zespół Zuckerberga stworzył nakładkę na system, która ma zmienić nie tylko sposób, w jaki korzystamy z Facebooka, ale w ogóle sposób korzystania z interfejsu na smartfonie. Facebook ma być wszędzie.

Już dziś wieczorem specjalna konferencja Facebooka, na której zostanie zapowiedziane coś ekstra dla fanów systemu operacyjnego Android. Czyżby mityczny Facebook Phone? 

Te spekulacje po prostu nie chcą odejść: Facebook wydaje własnego smartfona, Facebook napisał własny system operacyjny - słyszymy to co najmniej od 2011 r. Wygląda na to, że coś jednak było i jest na rzeczy - Facebook wysłał amerykańskim mediom zaproszenia na konferencję 4 kwietnia, a w nich napisał: przyjdź i zobacz nasz nowy dom na Androidzie.

Facebook nie tylko zawładnął ludzkimi umysłami i sercami, ale także smartfonami. Dla wielu osób konfiguracja aplikacji Facebooka na smartfonie z Adroidem czy iOS-em jest pierwszą rzeczą, jaką robią po zakupie nowego telefonu. Zatem w jaki sposób wykorzystujemy mobilną aplikację tego serwisu społecznościowego?

Ostatni kryzys, jaki rozpętała wokół siebie platforma nc+ powstała z połączenia telewizji Cyfra+ i telewizji n nie byłby taki spory, gdyby nie nieumiejętetność radzenia sobie z reakcjami i po prostu odpowiadania klientom. Jednak w końcu nc+ wykonuje dobry ruch! Czy to PR, czy inny dział - w każdym razie brawo. Nareszcie.

Jeśli na Spider's Web wprowadzilibyśmy zasady, jakie wprowadził The Daily Telegraph, blogerzy którzy piszą codziennie generowaliby 228 tweetów każdego dnia, przy czym 84 pochodziłyby od blogerów, a 144 od prowadzących/wydawców przy założeniu dwunastogodzinnego dnia. The Daily Telegraph ma jednak około 500 reporterów, którzy zaleją niedługo Twittera masą statusów.

W Polsce Twitter wciąż nie może przebić się do internetowego głównego nurtu mimo silnej promocji medialnej, szczególnie w tzw. kręgach elitarnych: polityków, dziennikarzy i pop-kulturowych celebrytów, a w rozumieniu zachodniego świata, skąd pochodzi, po raz kolejny zmienia podstawowy charakter swojej przydatności. Jesteśmy coraz bliżej do tego, aby Twitter był wykorzystywany był przez maszyny i roboty tweetujące do nas i do siebie. Wbrew pozorom będzie to bardzo przydatne dla człowieka.

Twitter ma powody do radości. Kamień milowy z wartością 200 milionów użytkowników musi być świetnym prezentem urodzinowym dla twórców – Twitter kończy dziś 7 lat. Wszystkiego najlepszego!

Google Plus wzbudza skrajne uczucia. Jedni patrzą na ten serwis społecznościowy z uśmiechem politowania nazywając go miastem duchów, dla innych to źródło ogromnej wiedzy i miejsce do gorących dyskusji. I chociaż aktywnie się tam udzielam, to kreowanie go na elitarny serwis dla intelektualistów mnie śmieszy. Zwłaszcza patrząc na dodawane “funkcje”.

Serwis z obrazkami Pinterest wprowadza kolejne nowości. Tym razem twórcy zdecydowali się na lifting szaty graficznej, dzięki czemu korzystanie z niego stanie się nieco łatwiejsze. Ale nie sądzę, aby tym ruchem udało im się zawojować internet, bo wygląda to po prostu na ewolucję. Jest raczej obliczony na zatrzymanie obecnej grupy użytkowników.