REKLAMA

Wi-Fi 7 nie musi kosztować fortuny. TP-Link Archer BE230 - test

Wi-Fi 7 póki co wielu osobom kojarzy się z czymś kompletnie nowym, a przy okazji drogim. I o ile kwestia nowości jest niepodważalna, o tyle kwestia tego, czy musi być drogo, pozostaje dyskusyjna. Szczególnie kiedy do gry wchodzi Archer BE230 od TP-Link.

Wi-Fi 7 nie musi kosztować fortuny. TP-Link Archer BE230 - test
REKLAMA

W ramach ciekawostki - wpisałem w wyszukiwarkę "router z wifi 7 cena" i przyznaję - spora część wyników była średnio zachęcająca, jeśli chodzi o kwotę, którą trzeba wydać. Jeden z systemów sztucznej inteligencji, który zapytałem o to, ile trzeba zapłacić za taki router, też nie przekonywał do dalszego wyszukiwania, sugerując, że ceny takich sprzętów mogą sięgnąć "nawet ponad 4000 zł" (co o dziwo jest prawdą, jeśli brać pod uwagę meshe i wielopaki).

I wtedy na to wszystko wjechał TP-Link Archer BE230, czyli router oferujący obsługę Wi-Fi 7, kosztujący... mniej niż 400 zł. Patrząc teraz na oferty i niektóre promocje, da się go nawet kupić o kilkadziesiąt złotych taniej. To z kolei oznacza, że kosztuje niewiele więcej niż podobne routery z Wi-Fi starszej generacji.

REKLAMA

Gdzie jest więc ewentualny haczyk, co zyskujemy, co tracimy i dlaczego upieram się, że ten router kosztuje niewiele więcej niż starsze routery? Już tłumaczę, ale najpierw...

... o rzeczach, o których pewnie nie chcecie tutaj czytać.

Bo pewnie niespecjalnie was obchodzi to, jak ten router wygląda (jak router) i jedyne, co warto recenzyjnie zaznaczyć, to to, że lampki umieszczone na obudowie można zdalnie wyłączyć i mieć w pokoju świetlny spokój i ciszę.

Niekoniecznie też chcecie tutaj sprawdzać całą specyfikację - bo i tak ją przewiniecie - ale jeśli ktoś naprawdę chce, to jest tutaj.

Chcecie natomiast prawdopodobnie wiedzieć czy...

I po kolei.

Czy Archer BE230 nada się do oglądania na telewizorze i komputerze Netflixa w 4K?

Co jest prawdopodobnie jednym z popularniejszych scenariuszy użytkowania lepszego routera w domu i wymagania od niego, żeby zawsze było dobrze. I z czystym sumieniem, po kilku długich tygodniach testów właśnie w m.in. w takich zastosowaniach, mogę z autopsji napisać: tak, nada się.

Tym bardziej, że Netflix na swoich oficjalnych stronach rekomenduje dla rozdzielczości 4K prędkość internetu na poziomie... 15 Mb/s, podczas gdy Archer BE230 jest w stanie do każdego z urządzeń dostarczyć wielokrotnie więcej danych. Co kluczowe - robi to właściwie bezawaryjnie i bezobsługowo. Od momentu, kiedy zainstalowałem ten router, po aplikację czy panel sterowania w przeglądarce sięgałem tylko po to, kiedy chciałem coś testowo sprawdzić albo zmienić.

To w sumie jak szybki jest faktycznie Archer BE230? Urywa głowę od prędkości?

Odpowiedzi to kolejno: bardzo szybki oraz nie. Aczkolwiek ta pierwsza jest z gwiazdkami.

Jeżeli chodzi o pomiary w warunkach domowych - tj. kilkanaście sieci Wi-Fi w bezpośredniej okolicy, nie licząc urządzeń, które komunikują się bezpośrednio przez WiFi i nie pokazują się jako sieć - to oczywiście na najlepsze rezultaty możemy liczyć w pomieszczeniu, w którym stoi router. Przy połączeniu z siecią 2,4 GHz stabilne wyniki pobierania plasowały się w okolicach 200 Mb/s, natomiast wysyłania - ok. 178 MB/s. Przełączenie się do sieci 5 GHz powodowało zdecydowane przyspieszenie i tutaj udawało się uzyskać nawet średnie pobieranie na poziomie 1420 Mb/s i wysyłanie na poziomie 1240 Mb/s.

Co ciekawe, korzystając z urządzenia obsługującego Wi-Fi 7 (najnowszy laptop Surface) i łącząc się z siecią MLO, która jest jedną z nowości w Wi-Fi 7, prędkości z samego 5 GHz z jakiegoś powodu w żadnej konfiguracji nie udało się osiągnąć. Przeważnie pobieranie plasowało się w okolicach 1230 Mb/s, jedynie w niektórych testach wskakując na 1370 Mb/s. Z drugiej strony - przyłączenie się do sieci MLO sprawiało, że te wyniki były odrobinę bardziej jednolite pomiędzy testami.

Jeśli natomiast chodzi o zasięg w pozostałych pomieszczeniach, to jest... po prostu dobrze. TP-Link w specyfikacji stwierdza, że jest to czteroantenowy router przeznaczony dla domów 3-pokojowych i jestem w stanie się z tym zgodzić - o ile oczywiście każdy z tych pokoi nie ma 100 m2.

W przypadku mojego niewielkiego domu (ok. 90 m2) przeszkodą jest nie tyle odległość między pomieszczeniami, co niezbyt sprytna lokalizacja domowej serwerowni. Router stoi nie tylko na szafce - otoczony masą innych sprzętów elektronicznych - ale też jest zasłonięty pralką i zmywarką (jedna na drugiej, więc bariera dość solidna) i od mojego biura dzieli go dodatkowo piętro i dwie ściany z prawdziwej cegły.

Efekt? Przy 5 GHz w takich warunkach pobieranie stopniało do ok. 590 Mb/s. na 2,4 GHz można było oczekiwać prędkości w okolicach 115-120 Mb/s, natomiast podłączenie się do sieci MLO oznaczało pobieranie na poziomie ok. 426 Mb/s. Nadal więc bez problemu dało się robić w sieci wszystko i szybko, ale do naprawdę dużych domów poszukałbym czegoś innego - albo skorzystał z kabla.

Moment, chyba czegoś zabrakło w tej wyliczance? Wi-Fi 7 to przecież...

... tak, 6 GHz. I owszem, jest to dość specyficzne, że Wi-Fi 7 promowane jest właśnie m.in. trzecią częstotliwością, szerszymi kanałami i MLO, które zapewnia niesamowitą przepustowość na tych trzech częstotliwościach, a tutaj tego nie ma.

Z drugiej strony - dostajemy tutaj i tak cały szereg "bonusów" z Wi-Fi 7, wliczając w to MLO na dwóch częstotliwościach, Multi-RU czy 4K-QAM. Czy będzie nam brakować 6 GHz? Jeśli jesteśmy naprawdę wymagającymi użytkownikami z masą nowych sprzętów - albo nadchodzącą masą nowych sprzętów - może. Ale wtedy pewnie nie patrzymy na względnie prosty router za 400 zł.

Aczkolwiek w sumie to nie jest on taki prosty.

Co to znaczy, że to nie jest prosty router?

Odpowiedź kryje się z tyłu. Teoretycznie wszystko jest "normalnie", czyli mamy złącze WAN i cztery razy LAN. Tyle tylko, że dwa z nich są złączami o prędkości 2,5 Gb/s (i oferującymi faktycznie powyżej 2,2 Gb/s), a to oznacza dwie rzeczy.

Po pierwsze - jesteśmy gotowi na naprawdę szybki internet od naszego dostawcy, więc jeśli pojawi się w przyszłości albo już pojawiła się opcja na więcej niż 1 Gb/s, możemy z niej skorzystać.

Po drugie - jesteśmy gotowi na to, żeby w przyszłości rozbudować też naszą domową sieć przewodową na trochę wyższym poziomie niż same 3-4 złącza 1 Gb/s. Wystarczy odpowiedni switch i już możemy więcej. Oczywiście optymalnie byłoby mieć jeszcze więcej 2,5 Gb/s, żeby mieć opcję przewodowego podłączenia nie tylko jednego urządzenia, ale np. i NAS-a, i komputera, ale to już raczej rozwiązanie dla użytkowników z naprawdę doprecyzowanymi, sporymi potrzebami. I tak miło, że nawet w routerze za mniej niż 400 zł nie jesteśmy zamykani na same 1 Gb/s.

To zresztą też powód, dla którego napisałem na początku, że Archer BE230 wcale nie jest dużo droższy od routerów ze "starszym" Wi-Fi. Jeżeli szukamy czegoś, co ma z tyłu 2x 2,5 Gb/s, to przeważnie do tej pory było albo drogo, albo bardzo drogo. A tutaj proszę - oferta mniej więcej wejściowa i już taki zestaw.

A i na tym nie koniec.

Co jeszcze można upchnąć w niedrogim routerze?

Złącze USB, do którego można podpiąć dysk albo inną formę przenośnej pamięci. I tak, nie jest to z jakiegoś powodu rozwiązanie zapewniające imponujące prędkości, ale jako pamięć bonusowa, jakiś wspóldzielony magazyn danych czy miejsce na wykonywanie kopii systemu - idealnie i tanio, bo w pakiecie (ok, poza ceną zakupu dysku).

Jeśli chodzi o same prędkości, to pomiar tak podłączonego dysku (Samsung T7 Shield) wykazał raczej skromne, ale sensowne 40 MB/s (tak, duże B) zapisu i około 31,5 MB/s odczytu. Powinno to pozwolić na spokojne oglądanie treści właściwie w każdej rozdzielczości, choć już na zdalną obróbkę materiału z takiego magazynu raczej bym nie liczył.

Co jeszcze powinienem wiedzieć o routerze Archer BE230?

Przede wszystkim to, że może i jest oferowany jako router z Wi-Fi 7, ale działa bez najmniejszego problemu ze wszystkimi testowanymi przeze mnie urządzeniami, które Wi-Fi 7 nie miały. Na dobrą sprawę to tylko wspomniany Surface łączył się z Archerem jako "Wi-Fi 7".

Po drugie - Archer BE230 ma cały pakiet zalet, które mają inne produkty TP-Linka, niezależnie od tego, którą wersję Wi-Fi oferują. I tak przykładowo konfiguracja całości zajmuje jakieś 2 minuty i można ją zrobić na kilka łatwych sposobów. Równie łatwa - choć niekoniecznie szalenie rozbudowana - jest późniejsza personalizacja, aczkolwiek takie opcje jak tryby gościnne czy osobne sieci dla urządzeń IoT są na miejscu. Prawdopodobnie też sporo osób ucieszy się z tego, że router jest zgodny z systemem EasyMesh, więc jeśli będziemy chcieli rozbudować swoją sieć bezprzewodową - nie ma problemu.

Mamy też tutaj cały zestaw narzędzi dodatkowych, od kontroli rodzicielskiej, przez QoS, VPN-y i obsługę z chyba jednej z lepszy routerowych/sieciowych aplikacji konsumenckich na rynku.

Co do zużycia energii - w trybie "nie dzieje się kompletnie nic" router zużywa około 3,3 W. Przy włączonej sieci bezprzewodowej i niewielkiej liczbie podłączonych urządzeń miernik wskazuje około 6,5 W i podobne wartości zobaczymy przy podłączonym dysku sieciowym bez intensywnej pracy. Jeśli natomiast naprawdę mocno obciążymy naszą sieć, to spokojnie dokręcimy do 13 W i może odrobiny więcej.

Czyli co - warto czy nie?

Archer BE230 jest z jednej strony dość łatwy do oceny, a z drugiej - wręcz przewiciwnie.

Jeśli chodzi o tę łatwiejszą wersję, to dostajemy tutaj po prostu bardzo solidny router w nadal rozsądnej cenie, oferujący Wi-Fi 7, zaskakujące bogactwo portów, banalnie prostą konfigurację i całą masę przydatnych narzędzi. Do tego uzyskiwane prędkości są na tyle dobrze, że w niektórych pomieszczeniach możemy zapomnieć o połączeniu przewodowym, natomiast zasięg na dobrym poziomie powinniśmy mieć nawet w większym mieszkaniu czy "standardowym" domu.

Z drugiej strony - Wi-Fi 7 jest tutaj trochę w wersji "nie do końca ta z ulotki". Jest MLO, jest Multi-RU, jest 4K-QAM, ale już tego wyczekiwanego 6 GHz brak. Czy jest ono tu i teraz potrzebne? Pewnie umiera kowanie, ale w niektórych warunkach warto je mieć z myślą o przyszłości. Nie każdy też potrzebuje tu i teraz - albo kiedykolwiek - portów 2,5 GHz, czy to chodzi o WAN, czy LAN. I tutaj pojawia się troche ten problem z oceną, bo z jednej strony Archer BE230 jest mocno do przodu (Wi-Fi 7, 2x 2,5 Gb/s), a z drugiej strony - odrobinę do tyłu (brak 6 GHz).

Pomimo więc swojej pozornej "masowości" i ogólnego udania, BE230 czeka na bardzo konkretnego użytkownika, jeśli ten użytkownik ma mieć poczucie, że wyciska z niego wszystko. Przed ewentualnym zakupem zastanowiłbym się więc nie tyle nad tym, czy potrzebne jest mi Wi-Fi 7 (bo warto je już po prostu mieć), ale nad tym, czy potrzebuję portów 2,5 Gb/s, a jeśli tak - to ilu. Głównie dlatego, że w ofercie TP-Link ma się pojawić wariant BE220, czyli samymi gigabitowymi złączami i ceną jeszcze o kilkadziesiąt złotych niższą, przy reszcie parametrów bez zmian. A w tym przypadku kilkadziesiąt złotych to jednak spora część całej kwoty zakupu.

Archer BE230 zalety:

  • Wi-Fi 7 z prawie wszystkimi jej zaletami, ale bez wydawania fortuny;
  • WAN i LAN po 2,5 Gb/s;
  • banalnie prosta konfiguracja i zarządzanie na "domowym poziomie;
  • możliwość bezproblemowego podłączenia dysku USB;
  • w pomieszczeniu z routerem spokojnie przebiajmy przepustowość gigabitowego łącza przewodowego;
  • zasięg na (rozsądnie) większych powierzchniach jest po prostu dobry;
  • bezproblemowa praca przez cały okres testów, nawet przy kilkunastu sieciach Wi-Fi w okolicu i kilkudziesięciu podłączonych sprzętach;
  • przy dobrym planowaniu - to może być sprzęt na naprawdę długie lata.

Archer BE230 wady:

REKLAMA
  • Wi-Fi 7, ale bez 6 GHz - teraz może nie jest przesadnie potrzebne, kiedyś może być;
  • zdecydowanie nie jest to router do zadań specjalnych i naprawdę skomplikowanych oraz dużych domów;
  • jeśli komuś nie zależy i nigdy nie będzie zależeć na 2,5 Gb/s WAN i LAN, to może jeszcze odjąć kilkadziesiąt złotych od ceny i kupić BE220;
  • predkość dostępu do dysku podłączonego przez USB zdecydowanie nie jest rekordowa.
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-08T07:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-08T06:30:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-07T10:54:20+02:00
Aktualizacja: 2025-06-07T07:22:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-06T20:50:28+02:00
Aktualizacja: 2025-06-06T20:26:37+02:00
Aktualizacja: 2025-06-06T18:36:06+02:00
Aktualizacja: 2025-06-06T18:10:40+02:00
Aktualizacja: 2025-06-06T18:09:05+02:00
Aktualizacja: 2025-06-06T15:46:20+02:00
Aktualizacja: 2025-06-06T12:27:50+02:00
Aktualizacja: 2025-06-06T12:07:25+02:00
Aktualizacja: 2025-06-06T11:02:22+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA