REKLAMA

Smart dom bez prądu z gniazdka. Sprawdziłem, na ile to możliwe

Smart dom to wspaniała rzecz. Klikam raz i widzę obraz ze wszystkich kamer. Klikam drugi raz i gaszę światło w całym domu. Klikam trzeci i dzieje się... wszystko, co tylko zechcę. Do tego dorzućmy jeszcze pracę w całości z domu i tak, muszę przyznać, mam wygodnie. Chyba że zabraknie prądu.

Smart dom bez prądu z gniazdka. Sprawdziłem, na ile to możliwe
REKLAMA

I w takiej sytuacji ani nic nie zrobię w domu, ani też nie popracuję. Nie działa dosłownie nic. Chyba że akurat zupełnym przypadkiem mam przy sobie kilka sprzętów, które właśnie przyszły do mnie na testy i które sprawiają, że i mój smart dom może działać bez prądu z gniazdka i przede wszystkim - mogę normalnie pracować. O jakie sprzęty dokładnie chodzi?

REKLAMA

Oczywiście chodzi o stacje zasilania i w moim przypadku są to trzy modele od Ecoflow - DELTA 3, DELTA 3 Plus i DELTA Pro 3. O tym, czym się dokładnie różnią i gdzie znalazły sobie miejsce w moim domu - za chwilę. Na razie zacznijmy od tego, czym w skrócie jest taka stacja zasilania.

Czym jest stacja zasilania?

Ecoflow DELTA 3 Plus

I w największym skrócie, bez wchodzenia w detale, to tak naprawdę... ogromny powerbank. Różnica jest taka, że powerbankiem naładujemy może kilka razy telefon, w porywach raz jakiegoś laptopa i do tego wszystko robimy przez USB. Stacja zasilania może natomiast naładować taki sam telefon kilkadziesiąt albo i więcej razy, do tego przeważnie możemy do niej podłączyć zwykłe domowe wtyczki, żeby zasilić na przykład telewizor, lampkę czy - o ile dobrze wybierzemy - czajnik czy innego przenośnego grilla. 

Czyli tak - jeśli chcemy gdzieś w trasie podładować telefon - potrzebujemy powerbanka. Jeśli chcemy naładować ten sam telefon multum razy, do tego zasilić lodówkę, telewizor, ekspres do kawy i generalnie niemal wszystko, co znajdziemy w domu albo na plenerowym wypadzie - potrzebujemy stacji zasilania. 

Stacji zasilania możemy też potrzebować w przypadku, kiedy w naszym domu zabraknie prądu. Powerbank niewiele nam da w takim przypadku, bo może i naładujemy telefon albo tablet, ale co dalej? No nic. 

Ecoflow DELTA 3 Plus

Sprawdziłem więc, jak w takiej sytuacji odcięcia od prądu spisze się mój dom, gdzie... w sumie wszystko jest na prąd, wszystko jest smart, a komputer i cała masa sprzętu elektronicznego są tym, dzięki czemu mam czym płacić za prąd. 

Czy można tak zasilić cały dom?

Tak, jak najbardziej można. Przy czym wymaga to dodatkowego urządzenia i instalacji, ale tak - można to dokupić do wybranych stacji zasilania, zamontować i wtedy już naprawdę niczym się nie martwić. Jak jest prąd, to stacje zasilania się ładują, jak nie ma - oddają prąd do naszej domowej sieci. Nikt nam nie broni też np. do takiej konfiguracji dorzucić paneli fotowoltaicznych albo nawet ratować się opcją generowania prądu z LPG. W skrócie: jesteśmy bezpieczni niezależnie od okoliczności. 

U mnie jednak takich dodatków nie było. Były po prostu trzy stacje zasilania i musiałem wymyślić, gdzie je podłączyć. Na szczęście wybór był dość prosty.

DELTA 3 Plus miała potężny biurowy argument.

Na pierwszy ogień poszła stacja DELTA 3 Plus, która trafiła do najważniejszego pomieszczenia w moim domu - czyli do biura. Zasilała tam komputer stacjonarny, monitor, soundbara, lampkę, taśmę LED i odpowiadała za ładowanie tych urządzeń, których aktualnie potrzebowałem naładowanych. I przy okazji - całe oświetlenie w tym wideo jest realizowane właśnie z tej jednej stacji zasilania.

Dlaczego akurat wybrałem do tego zadania stację DELTA 3 Plus? Po pierwsze dlatego, że biuro mam na piętrze, a DELTA 3 Plus waży tylko 12,5 kilograma, więc jej transport na górę był kompletnie bezproblemowy. Do tego mamy tutaj dwa gniazda USB-C z szybkim ładowaniem do 140 watów, dwa gniazda USB-A i jedną rzecz, na której szczególnie mi zależało, czyli USB HID.

Co to daje? tyle, że możemy podłączyć na przykład komputer do zasilania z tej stacji, do tego podłączyć jeszcze zwykły przewód USB i już nasz komputer może odbierać ze stacji informacje o jej stanie naładowania. I dalej możemy na przykład ustalić, żeby jeśli poziom naładowania spadnie poniżej określonego poziomu, to komputer ładnie i poprawnie się zamknie, bez gwałtownego odcięcia i utraty wszystkich danych albo uszkodzenia komputera.  Zresztą podobnie może to też działać na przykład w przypadku domowych serwerów.

A skoro już jesteśmy przy takich awaryjnych sytuacjach, to tak - DELTA 3 Plus może działać jako UPS i sprawdziałem - działa. Wielokrotnie testowałem sytuację, gdzie komputer jest zasilany przez stację podłączoną do gniazdka, odłączamy prąd z gniazdka i... komputer dalej działa. 

Kolejnym argumentem za stacją DELTA 3 Plus była kultura pracy. I tak, nie wiem, czy bardzo bym chciał trzymać tę stację tuż przy sobie, tak jak na zdjęciach promocyjnych, ale ustawiłem ją pod biurkiem i nie mam nawet pojęcia, że istnieje. Jasne, obciążenie generowane przez sprzęty w moim biurze nie jest jakieś przesadnie wielkie, ale w końcu taka miała być rola Delty 3 Plus u mnie - zasilanie biura na czas braku prądu. I mam światło, mam komputer, mam ładowarki, a do tego jest przepięknie cicho. Czyli tak, jak powinno być.

No i czas na kluczowe pytanie - ile wytrzymała DELTA z plusem w takim zastosowaniu, czyli przy mojej standardowej pracy przy komputerze. Najdokładniejsza odpowiedź, jakiej mogę udzielić to... kilkanaście godzin. Na przykład wczoraj podłączyłem w pełni naładowaną Deltę 3 Plus do mojego biurowego zestawu równo o 13 i po 8 godzinach pracy miałem nieco poniżej 50 proc. naładowania. Potem dosiedziałem przy komputerze jeszcze do północy - czyli w sumie 11 godzin - i całość rozładowała się dopiero około 6 nad ranem.

Plus jest taki, że nie tylko dostałem niemal dwa pełne dni pracy bez dostępu do prądu z gniazdka, ale też mogę względnie szybko uzupełnić tę energię gdzieś poza domem. Jeśli podjadę do kogoś, u kogo jest prąd, to w godzinę mogę naładować urządzenie do pełna. W sumie to w trochę ponad godzinę mogę je też naładować w samochodzie i tak, w zestawie jest ładowarka samochodowa. 

To ładowanie w samochodzie ma zresztą jeszcze jeden plus, ale o nim za chwilę. 

DELTA 3 bez plusa również na plus.

Ecoflow DELTA 3

Drugą testowaną stację, czyli Deltę 3 bez plusa, na pierwszy rzut oka trudno odróżnić od plusowej odmiany, zresztą właściwie wszystkie kluczowe parametry są takie same. Różnice są jednak co najmniej trzy.

Po pierwsze - USB-C mają tutaj maksymalnie po 100 watów, więc jeśli macie super wymagającego laptopa - Plus spisze się lepiej. Po drugie - DELTA 3 Plus obsługuje ładowanie solarne 2x po 500 watów, a bez plusa mamy tylko 500 watów.

Po trzecie - i dlatego wybrałem Plusa do biura - wersja bez Plusa nie ma HID, więc nasz komputer czy inny serwer nie będą wiedzieć, że stacja zaraz się rozładuje i nie będzie się dało zautomatyzować na przykład zapisania danych i bezpiecznego zamknięcia systemu. Oczywiście UPS działa (parametry są takie same jak przy stacji DELTA 3 Plus - poniżej 10 ms), po prostu nie ma dodatkowej opcji kontrolnej.

Dlatego też DELTA 3 trafiła do mnie do salonu telewizyjnego, gdzie zasiliła telewizor, system audio, Apple TV, które pełni u mnie rolę smart domowego huba, lampkę i ładowarkę do telefonów. 

I w większości mogę napisać o stacji DELTA 3  dokładnie to samo, co o stacji DELTA 3 Plus. Wymiary i masa są właściwie takie same, więc przenoszenie tego urządzenia nie powinno dla nikogo stanowić najmniejszego problemu. Tak samo wspaniała jest też cisza generowana przez to urządzenie podczas pracy, tak samo szybkie jest ładowanie samego urządzenia, a do tego jeden i drugi sprzęt jest odporny na warunki atmosferyczne, więc jeśli chcemy sobie potem zrobić imprezę na działce, to nic nie stoi na przeszkodzie.

Ile była w stanie wytrzymać DELTA 3 przy ratowaniu mnie w salonie w sytuacji bezprądowej? Jeśli chodzi o zasilanie samego huba od Apple, to uzbierałoby się sporo ponad dobę. Jeśli natomiast chodzi o oglądanie wideo ze streamingu i napędzanie zestawu audio - w takim układzie udało mi się uzyskać jakieś 5-6 godzin. Czyli można spokojnie liczyć, że ze 2-3 wieczory bez prądu nie będą oznaczały siedzenia przy świecach i wymyślania, w co tu można zagrać bez prądu. Chociaż... może czasem warto?

DELTA Pro 3 jest z kolei naprawdę PRO.

Na pewno natomiast nie będziemy zadawali takich pytań, jeśli pojawi się u nas w domu DELTA Pro 3. Głównie dlatego, że "Pro" w tym przypadku to nie tylko taki dopisek, żeby było ładnie i drogo - DELTA Pro 3 to prawdziwy potwór. Tak wielki, że dostał swoje własne kółeczka i wysuwaną rączkę, bo inaczej musielibyśmy targać pod pachą ponad 50 kg. A tak po prostu zamieniamy go w coś o rozmiarach walizki podróżnej i możemy jechać, żeby głosić prąd całemu światu. 

I może prądu dla całego świata z DELTA Pro 3 nie wystarczy, ale dla nas na pewno tak. Mamy tutaj 4 kWh, czyli cztery razy więcej niż w dwóch poprzednich stacjach DELTA, a maksymalna moc wyjściowa może sięgnąć nawet 8 kW. 

Zamiast jednak sprawdzać, czy DELTA Pro 3 obsłuży jakieś cieżkie maszyny - bo ich po prostu nie mam - podłączyłem tę stację do serca mojego domu, czyli szafki, w której jest... wszystko. Modemy, routery, switche, bramki, stacje bazowe, NAS-y, generalnie wszystko, co sprawia, że mój dom jest smart i że funkcjonuje. Gdyby ktoś przy tym zapytał, ile jest tych urządzeń, to odpowiadam: nie wiem, bo mam wrażenie, że ta szafka żyje już własnym życiem. W każdym razie są tam trzy listwy po 6 gniazdek, czyli mamy 18 urządzeń, do tego jeszcze dochodzi drukarka, konsola, stary Imac, który robi mi za serwer jednej smart domowej usługi, monitor gamingowy, dwa trenażery, dwa wentylatory i robot odkurzający. W skrócie: zdecydowanie za dużo urządzeń, ale zawsze mam problem, żeby cokolwiek z tego bałaganu odpiąć, bo przecież może się kiedyś przydać.

I co? I DELTA Pro 3 byłaby w stanie podtrzymać przy życiu całe to przerośnięte serce smart domu przez grubo ponad dobę. A potem, gdybym rzucił wszystko i zamieszkałbym w Bieszczadach, mógłbym pojechać po butle z gazem i z odpowiednim sprzętem podładować Deltę 3 Pro na kolejną dobę. Tak, zdecydowanie mógłbym tak żyć. 

Do tego całością - i to w przypadku wszystkich stacji z tego materiału - można sterować zdalnie z poziomu aplikacji. Wyszliśmy z domu i coś nam zjada za dużo prądu? Wyłączamy jednym kliknięciem. Rozstawiliśmy sobie oświetlenie w obozie, wpięte właśnie do tej stacji? Jeden klik i idziemy spać. 

Ile to wytrzyma?

Oczywiście można w tym miejscu zadać pytanie: wszystko fajnie, ale ile to wytrzyma, bo to w końcu nie jest tani sprzęt?

Według producenta każde z tych urządzeń powinno zachować odpowiednią pojemność przez 4000 cykli ładowań. Czyli nawet jeśli ładowalibyśmy je codziennie, i tak wystarczyłoby na ponad 10 lat. 

Do tego można dorzucić jeszcze wspomniane IP65 i w sumie wychodzi na to, że dostajemy sprzęt, o który nie musimy się przesadnie martwić - i trochę o to w nim chodzi. 

A czajnik z tym zadziała?

Można też zapytać, na przykład w nawiązaniu do tych Bieszczadów, czy człowiek żyje tylko tymi komputerami i lampkami, czy może jeszcze czymś innym.

Oczywiście trzeba też jeść i pić, dlatego sprawdziłem, czy DELTA 3, czyli najtańszy model z tej trójki, poradzi sobie z domowym AGD. Czajnik? Poradził sobie bez problemu. Airfryer? Tak samo bez problemu, tym bardziej, że pobór mocy był tutaj zdecydowanie mniejszy niż przy czajniku. 

Czyli tak - nawet jeśli nie mamy prądu w gniazdku, to możemy sobie ogrzać pizzę, zrobić herbatę, a potem popracować. Co prowadzi mnie do prostego wniosku:

Czy warto?

Odpowiem może trochę inaczej: jest spora szansa, że sam kupię sobie taką stację zasilania, chociaż niekoniecznie Deltę 3 Pro, bo aż tyle nie potrzebuję, ale na przykład 3 Plus wygląda już idealnie.

Po co? Po to, żeby w razie przerwy w dostawie prądu móc dalej najnormalniej w świecie pracować i przy okazji móc zasilić przynajmniej część swojego smart domu. Aczkolwiek chyba bardziej mnie kusi, żeby podczas nadchodzącego lata po prostu spakować ze sobą do samochodu tablet, trochę sprzętu, jakiś ekspres do kawy, czajnik i może właśnie airfryera, i na kilka dni pojechać sobie pracować w absolutny plener, daleko od wszelkich źródeł zasilania. W takiej sytuacji zwykły powerbank na pewno by nie wystarczył. 

Najważniejsze parametry techniczne dla ciekawych:

Delta 3

  • pojemność: 1024 Wh
  • masa: 12,5 kg
  • wymiary: 398 x 200 x 284 mm
  • sterowanie aplikacją: tak
  • możliwość podłączania dodatkowych akumulatorów: tak, do 5 kWh
  • złącza AC: 4x 1800 W (maksymalnie chwilowo 3600 W)
  • USB-A: 2x18 W
  • USB-C: 2x100 W
  • wyjście samochodowe: tak, 12,6 V, 10 A
  • wyjście DC 5521: 2x 12,6 V, 3 A
  • ładowania z pomocą paneli fotowoltaicznych: tak, 1x 500 W (ok. 130 minut)
  • ładowanie AC: 1500 W, poniżej godziny
  • ładowanie z pomocą Smart Generatora: 1500 W (mniej niż godzina)
  • ładowanie w samochodzie: tak, 800 W, 1,3 godziny
  • żywotność akumulatora: 4000 cykli (80 proc. pojemności)
  • klasa szczelności: IP65
  • UPS: tak, < 10ms

Delta 3 Plus

  • pojemność: 1024 Wh
  • masa: 12,5 kg
  • wymiary: 398 x 200 x 284 mm
  • sterowanie aplikacją: tak
  • możliwość podłączania dodatkowych akumulatorów: tak, do 5 kWh
  • złącza AC: 4x 1800 W (maksymalnie chwilowo 3600 W)
  • USB-A: 2x36 W
  • USB-C: 2x140 W
  • wyjście samochodowe: tak, 12,6 V, 10 A
  • wyjście DC 5521: 2x 12,6 V, 3 A
  • ładowania z pomocą paneli fotowoltaicznych: tak, 1x 500 W (ok. 130 minut)
  • ładowanie AC: 1500 W, poniżej godziny
  • ładowanie z pomocą Smart Generatora: 1500 W (mniej niż godzina)
  • ładowanie w samochodzie: tak, 800 W, 1,3 godziny
  • żywotność akumulatora: 4000 cykli (80 proc. pojemności)
  • klasa szczelności: IP65
  • UPS: tak, < 10ms, HID
REKLAMA

Delta Pro 3

  • pojemność: 4096 Wh
  • masa: 51,5 kg
  • wymiary: 693 x 341 x 410 mm
  • sterowanie aplikacją: tak
  • możliwość podłączania dodatkowych akumulatorów: tak, 2 porty dodatkowego akumulatora
  • złącza AC: 4x
  • USB-A: 2x18 W
  • USB-C: 2x100 W
  • złącza 12 V: 1 prot DC5521, 5A max oraz 1 port Anderson 30A Max
  • złącze ładowania „C20”, 220-240 V 12,5 A 50/60 Hz, Maks. 2900 W
  • ładowania z pomocą paneli fotowoltaicznych: tak, 2 złącza, maksymalnie 2600 W,
  • ładowanie AC: 1500 W, poniżej godziny
  • ładowanie z pomocą Smart Generatora: 4000 W
  • ładowanie ładowarką do ładowania samochodów: tak, do 4000 W
  • żywotność akumulatora: 4000 cykli (80 proc. pojemności)
  • klasa szczelności: IP65
  • UPS: tak, < 10ms
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-02-27T12:15:25+01:00
Aktualizacja: 2025-02-26T20:26:25+01:00
Aktualizacja: 2025-02-26T19:24:22+01:00
Aktualizacja: 2025-02-26T18:47:05+01:00
Aktualizacja: 2025-02-26T16:32:27+01:00
Aktualizacja: 2025-02-26T15:38:08+01:00
Aktualizacja: 2025-02-26T14:33:30+01:00
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA