REKLAMA

Netflix tworzy wysokobudżetową grę na PC i konsole. Zatrudnia do tego ludzi od Halo

Gry Netflixa na urządzenia mobilne mogą pochwalić się wysokimi ocenami od krytyków i dużej części graczy. Firma ma jednak znacznie ambitniejsze plany i zamierza spróbować swoich sił w poważnym gamingu. Czyli tym na dużym ekranie.

Netflix gra konsole
REKLAMA

Netflix nigdy nie krył swoich ambicji związanych z grami wideo. Gigant VOD wielokrotnie powtarzał, że za swoją największą konkurencję postrzega nie inne serwisy z filmami i serialami, a producentów konsol do gier. Im więcej ktoś gra w gry, tym ma mniej czasu na Netflixa. Do tej pory jednak Netflix zdołał odnieść jakiekolwiek sukcesy tylko na rynku gier na telefony komórkowe.

REKLAMA

To ma się jednak zmienić za sprawą gry RPG z widokiem z trzeciej osoby, którą Netflix buduje bez bawienia się w przesadne tajemnice. Co prawda gra jeszcze nie została oficjalnie zapowiedziana czy zaprezentowana, ale Netflix już od kilku miesięcy umieszcza ogłoszenia o pracę, szukając inżynierów i specjalistów do budowania rzeczonej gry.

To ma być wysokobudżetowa produkcja. Netflix właśnie podkupił gwiazdę Xboxa.

Joseph Staten, dyrektor kreatywny należącego do Xbox Game Studios studia 343 Industries niedawno ogłosił na Twitterze, że nie będzie już pracował w Microsofcie. Dziś dowiadujemy się, dlaczego. Staten, współodpowiedzialny za sukces Halo, dołącza do Netflixa, by pracować nad zupełnie nową grą. Nie jest przy tym jasne czy chodzi o wspomnianą wyżej produkcję, czy też coś jeszcze innego.

REKLAMA

Warto przy okazji odnotować, że marka Halo przeżywa ostatnio trudne czasy. Ostatnia odsłona gry - Halo Infinite - nad którą pracował również Staten, zawiodła oczekiwania fanów. Trudno jednak winić za to Statena, krytyka gry nie miała wiele związku z jego pracą. A sam Staten jest poważanym w branży specjalistą.

Netflixa można krytykować za wiele - w tym za wysokie ceny czy dużą liczbę miałkich, niemalże niepotrzebnych produkcji. Firma jednak doskonale rozumie popkulturę, a jej studia filmowo-telewizyjne zdążyły już stworzyć kilka kultowych klasyków, ze Stranger Things na czele. To oczywiście nie gwarantuje wysokiej jakości budowanej gry, tym niemniej rodzi nadzieję, że ta będzie czymś więcej, niż tylko miernym narzędziem marketingowym promującym netflixowe seriale.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA