Pożar poza kontrolą. Chmura dymu z Czech dotarła do Polski
W Czechach płonie Park Narodowy Mała Szwajcaria. Wieści płynące od naszych sąsiadów są coraz bardziej niepokojące, bowiem żywioł wymyka się spod kontroli. Jego ślady docierają nad Polskę.
Pożar wybuchł w niedzielę. Od tego czasu służby walczą z ogniem, ale sytuacja jest trudna. Doszło do ewakuacji około 50 osób z miejscowości Hrzenska oraz obozu letniego dla dzieci z Niemiec. Przestano walczyć o wieś Mezna.
Na facebookowym profilu Meteo Alert-Dolny Śląsk zamieszczono zdjęcia chmury w rejonie Zgorzelca. "Chmura rozległych kłębów dymu objęła swym zasięgiem obszar około 60-70 kilometrów od miejsca zdarzenia" – napisano.
W komentarzach mieszkańcy województwa dolnośląskiego pokazywali zdjęcia nieba nad ich okolicą. W niektórych miejscach czuć nawet zapach dymu.
To dodatkowy problem w Czechach. "Od dzisiejszego ranka odnotowujemy dużą liczbę telefonów zgłaszających zapach dymu w Kraju Libereckim, Kraju Pardubickim, Pradze" - napisano na twitterowym profilu czeskiej straży pożarnej. Efekt pożaru odczuwalny zaczyna być w miejscach położonych coraz dalej od parku narodowego.
Według informacji z poniedziałkowego wieczora, ogień rozprzestrzenił się na obszarze 300 hektarów.