REKLAMA

Apple inwestuje w składaną przyszłość. iPad z takim ekranem byłby naprawdę Pro

Głęboko chcę wierzyć, że te pogłoski to prawda. Gdyby iPad Pro otrzymał składany wyświetlacz OLED, w końcu zasłużyłby na swój przydomek, a wszystko wskazuje na to, że taki właśnie jest plan Apple’a.

iPad ze składanym ekranem coraz bliżej
REKLAMA

Pogłoski o tym, jakoby Apple pracował nad MacBookiem ze składanym ekranem i wirtualną klawiaturą zamiast fizycznej krążą już od jakiegoś czasu, ale nie mają one żadnego sensu. Bo co Apple miałby robić składanego MacBooka, skoro już dziś MacBook się składa?

REKLAMA

iPad to jednak zupełnie co innego. Wyposażenie tabletu w składany wyświetlacz znacząco podnosi jego możliwości, co mogliśmy już zobaczyć na przykładzie tabletu Lenovo ThinkPad X1 Fold, a już niebawem ma zadebiutować ASUS ZenBook 17 Fold OLED, wyposażony w 17-calowy, składany ekran OLED. Podobny wyświetlacz zamówiło również HP, a jak donosi serwis The Elec, kolejnym producentem w kolejce po składany ekran jest właśnie Apple.

iPad ze składanym ekranem? To by dopiero było Pro.

Dziś iPad „pro” średnio zasługuje na swój przydomek, ale wiadomo – to tylko marketing. Żeby z iPada zrobić jakkolwiek „pro” maszynę, trzeba dokupić co najmniej horrendalnie drogą zewnętrzną klawiaturę, piórko i może stację dokującą, i wtedy możemy mówić o wykorzystywaniu go jako komputera.

Składany iPad mógłby się jednak wyróżnić na tyle, by na ten przydomek zasłużyć. Nie trzeba byłoby bowiem dokupować żadnego akcesorium, by przekształcić go w laptop. Po rozłożeniu mógłby pełnić rolę wielkiego, przenośnego ekranu, a po złożeniu niewielkiego, poręcznego tabletu, jakim jest dzisiaj.

Koreański The Elec twierdzi, iż Apple zamówił panele o rozdzielczości 4K lub wyższej, a jeśli urządzenia wyposażone w ten ekran mają wejść do produkcji, to nastąpi to nie prędzej niż w 2026 r., być może nawet później.

Apple inwestuje w składaną przyszłość.

Pogłoski o składanym iPadzie wykazują ciekawą zbieżność z pogłoskami o składanym iPhonie, który – rzekomo – ma zadebiutować w okolicach 2024/2025 r. Czyżby Apple szykował nam składaną przyszłość? Szczerze mówiąc, mam na to ogromną nadzieję, jako wielki fan Samsunga Galaxy Flip i Fold, z tym pierwszym na czele. Składane smartfony mają w sobie urok i użyteczność, których ze świecą szukać w konwencjonalnych urządzeniach, a z kolei z perspektywy Apple’a stwarzają możliwość stworzenia nie do końca nowej, ale ciekawej kategorii urządzeń, która pozwoli utrzymać zainteresowanie coraz to nudniejszą kategorią produktów.

REKLAMA
Samsung Galaxy Z Flip 3 czy iPhone 12 mini class="wp-image-1831639"
Samsung Galaxy Z Flip 3 czy iPhone 12 mini?

Niestety istnieje też drugie prawdopodobieństwo, że Apple owszem, zamówił partię składanych wyświetlaczy i owszem, pracuje nad składanym iPhone’em, ale… finalne produkty nigdy nie opuszczą campusu w Cupertino, jeśli Apple uzna, że nie spełniają ich wyśrubowanych standardów. W głębinach laboratoriów R&D takiego giganta z pewnością powstają dziesiątki, setki szalonych projektów i tylko garstka z nich staje się produktem, który można znaleźć na sklepowej półce. Trzymam jednak kciuki za to, żeby Apple – nawet jeśli nastąpi to pół dekady po konkurencji – pokazał nam składany smartfon i być może składany tablet. Najwyższy czas, żeby mobilne sprzęty Apple’a, oprócz tego, że są dobre, stały się choć odrobinę ekscytujące.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA