Xbox One się skończył. Microsoft już od roku nie produkuje starych konsol
Microsoft kończy z produkcją konsol z rodziny Xbox One i stawia w pełni na Xbox Series X|S. To zupełnie inna strategia niż u konkurencji w postaci Sony, które nadal zleca fabrykom tworzenie nowych PS4 i PS4 Pro.
Nowa generacja konsol do gier nie ma łatwego startu. Chociaż pod względem specyfikacji technicznej nie można PlayStation 5 oraz Xboksom Series X|S nic zarzucić, a do tego zostały całkiem rozsądnie wycenione, to za sprawą globalnego kryzysu z dostępnością mikrochipów, który zaistniał w wyniku pandemii koronawirusa, dostępność sprzętu woła o pomstę do nieba. A fatalne wieści dla graczy - i to nawet tych, którym udało się nabyć nowy sprzęt.
Ze względu na to, że po ponad roku od premiery na PlayStation 5 nadal trzeba polować, a sprzedawcy się wycwanili i wciskają nam drogie zestawy pełne zbędnych dodatków, Sony zmieniło strategię. Chociaż firma przekonywała, że "wierzy w generacje" i planowała tworzyć nowe gry AAA z myślą o PS5, to teraz się z tych deklaracji powoli wycofuje i... nadal zamierza produkować kolejne egzemplarze PlayStation 4 i PlayStation 4 Pro.
Microsoft z kolei skończył z produkcją konsol Xbox One… już rok temu.
Okazuje się, że z pewnego punktu widzenia to zieloni bardziej "wierzą w generacje", bo od roku skupiają swoje moce produkcyjne już wyłącznie na sprzętach z rodziny Xbox Series X|S. Xbox One, Xbox One S i Xbox One X będzie można kupić już tylko do wyczerpania zapasów lub na rynku wtórnym. Firma nie odcina się jednak od posiadaczy Xboksów One, którzy otrzymali niedawno opcję odpalania gier z xClouda (a serwery bazują teraz na konsolach Xbox Series X).
Microsoft przy tym od samego początku zapowiadał aż dwuletni okres karencji i wydania gier na obie platformy, więc jeszcze trochę czasu minie, zanim Microsoft Studios zaczną brać pod uwagę na etapie produkcji gier wyłącznie sprzęty z rodziny Xbox Series. Sony zrewidowało swoje plany dotyczące generacji, dzięki czemu nowe gry takie jak Horizon Forbidden West czy God of War: Rangarok trafią zarówno na PS5, jak i na pozostające w produkcji PS4, ale dopiero po pewnym czasie.
Chociaż obie firmy będą wydawały gry na obie generacje konsol jeszcze przez wiele miesięcy, jak nie lat, to nie powinno dziwić, iż tylko Sony zdecydowało się produkować nadal starszy sprzęt. W przypadku nowych konsol z rodziny PlayStation mamy do wyboru dwa modele: PlayStation 5 z napędem oraz PlayStation 5 pozbawione napędu. Poza tym obie wersje niczym się nie różnią, różnica w cenie pomiędzy nimi jest stosunkowo niewielka, a w sklepach brakuje obu.
Microsoft również zdecydował się na dwa warianty konsoli nowej generacji, ale Xbox Series S bez napędu jest aż dwukrotnie tańszy niż Xbox Series X ze względu na spore różnice w specyfikacji tych sprzętów. Podczas gdy w przypadku Sony poprzednia generacja zapełni tę niską półkę cenową, w portfolio Microsoftu jest na niej Xbox Series S, a na Xboksa One brakuje już po prostu miejsca. W dodatku z dostępnością XSS nie ma problemu; sklepach brakuje przede wszystkim PS5 i XSX.
Niestety cała ta sytuacja odbija się negatywnie na rynku samych gier, gdyż deweloperzy muszą brać pod uwagę liczbę osób, które nabyły konsole nowej generacji - a jest ich na razie stosunkowo niewiele. Z tego względu powstające teraz produkcje AAA nadal będą miały kulę u nogi w postaci Xboksa One'a i to niezależnie od tego, czy Microsoft będzie go dalej produkował, czy też nie. Oby jednak ten stan rzeczy jak najszybciej się zmienił.