REKLAMA

Tani dron DJI Mini SE oficjalnie. Tylko czekać, aż będzie w Polsce

DJI Mini SE, czyli nowy tani dron tego producenta, nareszcie trafia do sklepów. Początkowo miał być sprzedawany wyłącznie w Azji, ale producent wychodzi też na zachód. Dron już trafił do Stanów, a kolejnym przystankiem powinna być Europa, w tym Polska.

dji mini se
REKLAMA

DJI Mini SE to sprzęt, którym zdecydowanie warto się zainteresować jeśli szukasz swojego pierwszego drona. Po pierwsze, jest to najtańszy sensowny dron w ofercie DJI, dysponujący łącznością GPS, systemami wspomagającymi lot, a także niezłą kamerką umieszczoną na pełnoprawnym, trójosiowym gimbalu. Po drugie, to produkt firmy DJI, czyli absolutnego lidera rynku dronów, a więc można być spokojnym o jakość.

REKLAMA

Tani dron DJI Mini SE. Czym właściwie jest?

 class="wp-image-1819885"

DJI Mini SE łączy w sobie cechy dwóch poprzednich miniaturowych dronów, czyli Mavica Mini 1 oraz Mini 2. Mamy więc kompaktową konstrukcję, która po złożeniu mieści się na dłoni. Dochodzi do tego bardzo niska masa wynosząca zaledwie 242 g. To ważne, bo dron mieści się w progu 250 g, a więc po obu stronach Atlantyku prawo traktuje go wyjątkowo pobłażliwie.

Do tego dochodzi aplikacja DJI Fly, w której znajdziemy tryb manualny w zdjęciach i filmach oraz cztery wbudowane tryby lotu, na czele z automatycznym lotem wokół wybranego elementu po idealnym okręgu. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, dron wspiera system RTH, dzięki któremu podczas utraty zasięgu automatycznie wraca do miejsca startu. Poza tym w zestawie są opcjonalne osłony na śmigła, w sam raz dla osób, które dopiero uczą się latać. Czas lotu wynosi aż 30 minut na jednym ładowaniu.

DJI Mini SE - jakość zdjęć

W DJI Mini SE cały układ kamery pochodzi wprost z modelu Mini 1. Mamy więc zawieszoną na trójosiowym gimbalu kamerkę, która nagrywa obraz w 2,7K i robi zdjęcia JPG w 12 megapikselach. Owszem, w specyfikacji brakuje zarówno 4K jak i zdjęć RAW, ale w tak tanim dronie można to wybaczyć. Tym bardziej że kamerka w praktyce daje bardzo dobre rezultaty, co możecie zobaczyć na moich zdjęciach, które właśnie przywiozłem z urlopu. Wszystkie wykonałem dronem DJI Mini 1.

System łączności również pochodzi z modelu Mavic Mini 1. Producent deklaruje utrzymanie łączności aż do 4 km, ale w praktyce nie jest tak różowo. Realny zasięg drona w mieście dochodzi do ok. 300 m bez widocznych zakłóceń, a na terenie otwartym można z powodzeniem osiągnąć 1 km. Dron ma jednak nowe śmigła z modelu Mini 2, dzięki którym lepiej sprawdza się na mocniejszym wietrze. Ten aspekt był bolączką modelu Mini 1.

DJI Mini SE - cena.

 class="wp-image-1819891"
REKLAMA

Zgodnie z zapowiedziami, nowy dron utrzymał cenę wynoszącą mniej niż 300 dol., a konkretnie 299 dol. Tak, dolarów, bowiem sprzęt trafił już do oficjalnej sprzedaży w Stanach Zjednoczonych. To bardzo ważne, bo początkowo DJI Mini SE miał być sprzedawany tylko na rynkach azjatyckich, głównie w Hongkongu i Singapurze. DJI ewidentnie zmieniło strategię (czyżby za sprawą dużego zainteresowania?), dzięki czemu dron trafia na zachodnie rynki. Obstawiam, że pojawienie się tego urządzenia w Europie i Polsce jest tylko kwestią czasu.

A jakiej ceny w złotówkach możemy oczekiwać? Z reguły 299 dol. przekłada się na poziom 299 euro, a to oznacza cenę ok. 1400 zł. To mniej niż kosztuje DJI Mavic Mini 1 (1700 zł) i zdecydowanie mniej niż DJI Mini 2 (2200 zł). Jako zadowolony użytkownik DJI Mavic Mini 1 polecam nowego Mini SE osobom szukającym podstawowego i niezbyt drogiego drona do zastosowań wakacyjno-urlopowych. To prosty i dość ograniczony sprzęt, który jednocześnie zapewnia dużą stabilność lotu i dobrą jakość obrazu.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA