Jeśli kupisz ten telewizor, zrobimy z tobą wywiad. Konkurencja nawet nie ma się jak zwinąć
LG spróbuje sprzedawać swoje rolowane telewizory z linii Signature OLED R również w Europie. Polska cena nowego modelu zwala z nóg.

LG OLED TV R, a właściwie LG Signature OLED R, to bardzo nietypowy telewizor 4K, który oglądaliśmy na żywo już dwa lata temu podczas targów CES 2019 w Las Vegas. Urządzenie, gdy jest wyłączone, przypomina zwykłą szafkę RTV, ale wystarczy je aktywować i dzieje się magia: specjalny mechanizm przypominający roletę okienną zaczyna rozwijać elastyczny wyświetlacz, który powoli wysuwa się z mebla do góry.

Dzisiaj co prawda już nieco oswoiliśmy się ze składanymi w połowie smartfonami pokroju Galaxy Folda i nowej Motoroli RAZR, a efektu wow obecnego podczas pierwszych prezentacji już nie ma. Jednak tne model nadal wygląda jak wyjęty żywcem z filmu science fiction. Zwijanie i rozwijanie 65-calowego ekranu trwa około 10 sekund, a jak to się sprawuje w praktyce, będą mogli się niedługo przekonać wszyscy chętni na starym kontynencie.
LG Signature OLED R1 trafił właśnie do sprzedaży na całym świecie.
Urządzenie najpierw oferowane było w Korei, a teraz trafiło do 15 europejskich krajów jak Anglia, Belgia, Francja, Niemcy i Włochy. I to trafiło w wersji wzbogaconej m.in. o port HDMI 2.1 i system webOS 6.0, którą oznaczono LG Signature OLED R1. Niestety zabrakło natomiast wsparcia VRR. Oczywiście trzeba liczyć się z zaporową ceną, która wynosi w naszym przypadku bagatela… 430 tys. zł.

Telewizor pojawił się w ofercie polskiego sklepu Media Expert pod nazwą kodową LG OLED 65R19LA, ale nie wróżę mu przesadnego sukcesu sprzedażowego w kraju nad Wisłą, zwłaszcza w dobie pandemii. W dodatku na dostawę sprzętu trzeba czekać w tym przypadku aż 120 dni i nie zdziwię się, jeśli nie znajdzie się ani jeden chętny na zakupy.
Ciekawi mnie zresztą, ile tego typu telewizorów LG już wyprodukował i ile z nich nadal wala się po magazynach firmy. Albo zostały rozdane menedżerom wyższego szczebla lub partnerom w ramach prezentu. Wedle ostatnich szacunków do tej pory producent sprzedał na swoim macierzystym rynku zaledwie… 10 sztuk.